Szylkretki są piękne. 71. I dobre wieści z lecznicy! :)

Chat pisze:A ja sie dziwie, dlaczego krecich powiadomien nie dostaje...
I co, masz juz barana?

Nie mam barana ani owieczki. :mrgreen:

Czuję się zastraszona, i myślę jak z tego wybrnąć. Z lokami rzecz jasna. :ryk:

kalair pisze:
bubor pisze:Witaj Kalair z pannami wieczorową porą , meldujemy sie u kretek
Laffizdrol z pierwszej strony śliczniutki

Hej Buborku wieczornie! Lafizdrolek to zazwyczaj ekstra dla Ciebie!

No co ja poradzę że mi sie ta Twoja panna bardzo podoba :oops:

Sihaja pisze:Ja też nie dostaję, nie tylko krecich, mam wrażenie że powiadomienia przychodzą na chybił-trafił. Jakieś losowania - z tego wątku damy, z tamtego nie, a z tamtego może pojutrze.....
Byliśmy u weta. Gaja też ma kryształki. I to dużo. Wetka się zachwycała, jakie piękne, bo one rzeczywiście ładnie wyglądają - dała mi popatrzeć przez mikroskop. Na szczęście stanu zapalnego Gaja jeszcze nie ma, więc przechodzi na tę specjalną karnę, którą ma Morfeusz. Joachim jedyny porządny-zdrowy jak rybka.

Gaja ma też kryształki?! Ale czemu? Skąd to dziadostwo? :roll:

Dobrze, że Joachimek ok..

bubor pisze:
kalair pisze:
bubor pisze:Witaj Kalair z pannami wieczorową porą , meldujemy sie u kretek
Laffizdrol z pierwszej strony śliczniutki

Hej Buborku wieczornie! Lafizdrolek to zazwyczaj ekstra dla Ciebie!

No co ja poradzę że mi sie ta Twoja panna bardzo podoba

Ależ ja się bardzo cieszę, że się komuś podoba!

A poza tym, one z Kropunią jak siostrzyczki! :kotek:

O, a co to za tajemnicze światełka?

Próbowała gasić łapką. Została wyrzucona na ziemię. :mrgreen:

kalair pisze:
Sihaja pisze:Ja też nie dostaję, nie tylko krecich, mam wrażenie że powiadomienia przychodzą na chybił-trafił. Jakieś losowania - z tego wątku damy, z tamtego nie, a z tamtego może pojutrze.....
Byliśmy u weta. Gaja też ma kryształki. I to dużo. Wetka się zachwycała, jakie piękne, bo one rzeczywiście ładnie wyglądają - dała mi popatrzeć przez mikroskop. Na szczęście stanu zapalnego Gaja jeszcze nie ma, więc przechodzi na tę specjalną karnę, którą ma Morfeusz. Joachim jedyny porządny-zdrowy jak rybka.

Gaja ma też kryształki?! Ale czemu? Skąd to dziadostwo?
Dobrze, że Joachimek ok..

Nie wiem czemu, ale niestety ma i to dużo. U kotek objawy są o wiele mniej zauważalne, dlatego warto jednak robić te badania kontrolne.... Ja Gajce robiłam 2 lata temu i wtedy jeszcze nie miała...

kalair pisze:O, a co to za tajemnicze światełka?

Próbowała gasić łapką. Została wyrzucona na ziemię.

A to ci Duzi popsuli zabawę Laffizdrolku :wink:

Nie widzę po tym zdjęciu, że Lafinka wymaga odchudzania. Jest taka zgrabniutka...

Sihaja pisze:
kalair pisze:
Sihaja pisze:Ja też nie dostaję, nie tylko krecich, mam wrażenie że powiadomienia przychodzą na chybił-trafił. Jakieś losowania - z tego wątku damy, z tamtego nie, a z tamtego może pojutrze.....
Byliśmy u weta. Gaja też ma kryształki. I to dużo. Wetka się zachwycała, jakie piękne, bo one rzeczywiście ładnie wyglądają - dała mi popatrzeć przez mikroskop. Na szczęście stanu zapalnego Gaja jeszcze nie ma, więc przechodzi na tę specjalną karnę, którą ma Morfeusz. Joachim jedyny porządny-zdrowy jak rybka.

Gaja ma też kryształki?! Ale czemu? Skąd to dziadostwo?
Dobrze, że Joachimek ok..

Nie wiem czemu, ale niestety ma i to dużo. U kotek objawy są o wiele mniej zauważalne, dlatego warto jednak robić te badania kontrolne.... Ja Gajce robiłam 2 lata temu i wtedy jeszcze nie miała...

Ups. Czyli lepiej profilaktycznie przynajmniej raz w roku zrobić.
A ona może mało piła?

bubor pisze:
kalair pisze:O, a co to za tajemnicze światełka?

Próbowała gasić łapką. Została wyrzucona na ziemię.

A to ci Duzi popsuli zabawę Laffizdrolku

Pewnie Wujku że popsuli! Oni mają dar psucia najfajniejszych zabaw!

Sihaja pisze:Nie widzę po tym zdjęciu, że Lafinka wymaga odchudzania. Jest taka zgrabniutka...

Z tyłu ją widać. Ale wymaga, wisi jej duży brzusio.. :mrgreen:

Jedyna zgrabna w tym towarzystwie to Irisia. No, i póki co Safik. Ale ona masywna! :lol:

Nie, u Gajki nie widziałam żadnych dziwnych rzeczy. Nic mnie nie zaniepokoiło. Wetka mówi, że ze względu na budowę u kotek bardzo trudno to zauważyć, ponieważ im to tak nie podrażnia cewki (która jest krótsza niż u kocurków) i często kotki przychodzą już dość zapchane kamieniami...

Sihaja pisze:Nie, u Gajki nie widziałam żadnych dziwnych rzeczy. Nic mnie nie zaniepokoiło. Wetka mówi, że ze względu na budowę u kotek bardzo trudno to zauważyć, ponieważ im to tak nie podrażnia cewki (która jest krótsza niż u kocurków) i często kotki przychodzą już dość zapchane kamieniami...

To znaczy nie było kompletnie żadnych niepokojących objawów? Oj, wystraszylaś mnie..Warto by mi koteczki przebadać..A ile Gajusia ma latek?

kalair pisze:
Sihaja pisze:Nie, u Gajki nie widziałam żadnych dziwnych rzeczy. Nic mnie nie zaniepokoiło. Wetka mówi, że ze względu na budowę u kotek bardzo trudno to zauważyć, ponieważ im to tak nie podrażnia cewki (która jest krótsza niż u kocurków) i często kotki przychodzą już dość zapchane kamieniami...

To znaczy nie było kompletnie żadnych niepokojących objawów? Oj, wystraszylaś mnie..Warto by mi koteczki przebadać..A ile Gajusia ma latek?

Gajka ma 5 lat. Gdyby u Morfeusza nie wyszło, to bym Gajce badania moczu nie robiła. Co roku kontrolnie badam krew, a moczu jakoś nie....

Iriska też już 5...czas leci. A pamiętam, jak ją malunią taką, chorą przyniosłam!

Szylkretki są piękne. 71. I dobre wieści z lecznicy! :)

Kto przegląda forum