Moja gromadka - maluszki jak z bajki, 6 lat z Marchewką :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 29, 2009 13:08 Re: Moja gromadka - Justynka w domku, Tymek chory...

anita5 pisze::ok: :ok:

Teraz fotki...

Obrazek Obrazek Zuzia

I kawalątko Gucia Obrazek On chyba tęskni... :|



Ale bidulki :( Kciuki za zdrówko całej Gromadki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Nie lis 29, 2009 19:05 Re: Moja gromadka - Justynka w domku, Tymek chory...

Hipolit cudo!!! :1luvu:

Bazyliszkowa, nie wiem, w jakiej dzielnicy mieszkasz, ale Klemcia ma zamieszkać w takiej kojarzącej się... dostatnio. :wink:

Wieści z frontu.
Oddałam Misia na TDT Mahob i jej TŻtowi, i jestem im niezmiernie wdzięczna, bo zdjęli mi ogromny ciężar z serca, mimo, że Miś nieduży.
Poza tym dziękujemy pięknie ww za wór karmy dla kocich i zabawki dla psicy - :1luvu: :1luvu: No i za uroczy dzień. Malutki tęskni za Mahob,chodzi po domu i tęsknie wzdycha...

Zuzia jest dziś biedniutka. To drugi dzień po operacji i może być jakiś kryzys mały. Tuli się do wrzącego kaloryfera. Nie chciała jeść, ale jak w domu zrobiło się gorąco, zjadła. Gucio już nam zaufał i trzeba go nosić na szyi. Nie jest to łatwe, bo on jest dużym kocurem, choć chudym. Jest podobny do Dżerry'ego od Berni, też taki nosacz piękny. Wprawdzie ma poszytą głowę i zupełnie zniekształcone jedno ucho, ale i tak jest śliczny. I nie wygląda nam na 14 lat absolutnie. Nauczył się otwierać drzwi i uciekł nam kilka razy z pokoju. O otwieranie oskarżone były nasze koty, ale gdzie tam one, to on jest cwany bardzo. Tomek zabezpieczył drzwi, to on teraz klamkuje i płacze. Muszę iść z książką do nich i on wtedy śpi w moich ramionach, mrucząc. Jest cudowny.

Szkoda, że już koniec weeekendu...
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie lis 29, 2009 19:16 Re: Moja gromadka - Justynka w domku, Tymek chory...

ależ miałam do nadrobienia w czytaniu
człowiek nie nadąza za Wami

Cudnie że mały Misio i Klementynka mają domki :mrgreen: :piwa:

A nowe to starsznie boroczki, ale teraz są w najlepszych rekach. Pewnie myslą że trafiły do raju i mają rację :D Moze to rodzina z moim Dżerrym, te umiejętnosci w otwieraniu drzwi wielce zastanawiające 8)
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Nie lis 29, 2009 23:26 Re: Moja gromadka - Justynka w domku, Tymek chory...

anita5 pisze:Poza tym dziękujemy pięknie ww za wór karmy dla kocich i zabawki dla psicy - :1luvu: :1luvu: No i za uroczy dzień. Malutki tęskni za Mahob,chodzi po domu i tęsknie wzdycha...

...


To my dziękujemy. To był świetny dzień. Piękny spacer - pogoda się udała wyjątkowo :)
Malutki...ach, ten Malutki...jaki z niego cudny kotek :1luvu:
I Adaś cudny...ten różowy nosek :roll: :)
Tak wogóle to wszystkie Wasze koty są piękne. I Zośka urocza!
Te dwa nowe biedniutkie faktycznie :( Najważniesze, że już w dobrych rękach :ok:

Miś chwilowo przebywa u nas - a to dlatego, że jego krakowski nowy domek musi się jeszcze przygotować na przyjęcie kotka :)
Miś to jakieś cudo...oczy wielkie, grubiutki i puchaty, taki króciutki cały - strasznie śmieszny kotek :) Może faktycznie jakiś z rasowym pomieszany? Bo dziwny jest...Ale dzielny bardzo. Przeprowadzkę zniósł bezstresowo.



Pucka - Hipolit świetny :D On ma czarne pazurki...niesamowite.

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 30, 2009 14:40 Re: Moja gromadka - Justynka w domku, Tymek chory...

:ok: zeby juz tylko dobrze bylo
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Pon lis 30, 2009 16:58 Re: Moja gromadka - Justynka w domku, Tymek chory...

ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pon lis 30, 2009 19:11 Re: Moja gromadka - Justynka w domku, Tymek chory...

Amyszko, dziękuję za bazarki. :1luvu:

Od wczorajszego wieczora wielkie zmartwienie z Zuzią. Ona jest naprawdę bardzo biedna. Ma te wyniki fatalne, wiem, jest wykończonym, wycieńczonym kotem, ale... Ja mam taką wielką nadzieję, że będzie dobrze.
Wczoraj nagle nie chciała jeść. Karmienie się nie udawało kompletnie. Dziś rano też nie jadła. No i ma cały czas bardzo niską temperaturę, grzejemy na maksa, i ona przytulona do kaloryfera leży. Rano byłam załamana, że ona nie je. I wpadłam na pomysł, żeby jej dać kitekat. Zjadła. Teraz w kitekacie będę przemycać a/d. Nie wiem, co by jeszcze jej dać, żeby zasmakowała? Ale chodzi mi o coś porządnego, odżywczego. Suchego to w ogóle nie chce. Prawdę powiedziawszy, boję się o nią. Bardzo.
To wcale nie jest tak, że się ją wzięło od tej baby i teraz będzie super - bardzo trudne to wszystko przy tak zabiedzonym kocie...


Tomek był z Tymkiem i Kitusiem w klinice w Zbrosławicach znowu. Tymek był na kontroli i bardzo ładnie sięgoi ta błona bębenkowa, a Kituś ma owrzodzony cały pyszczek wewnątrz :crying: Mamy baterię leków.

Przepraszam, że nie zajrzę dziś do wszystkich ulubionych wątków, ale muszę iść do moich bidusiów. Czytamy razem Mankella. :P
Ostatnio edytowano Wto kwi 13, 2010 13:57 przez anita5, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon lis 30, 2009 19:14 Re: Moja gromadka - Justynka w domku, Tymek chory...

Biedna ta Zuzia bardzo, oby było lepiej :ok:
A Gucia żal, że tak zawodzi i narzeka...
I Kituś biedny z owrzodzonym pyszczkiem :?
Szczęście, że chociaż Tymek lepiej. :)

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 30, 2009 21:12 Re: Moja gromadka - Justynka w domku, Tymek chory...

Nie przejmuj się naszymi wątkami Anitko .
Żal wszystkich tych kotków ,widać że są w opłakanym stanie :cry: Możemy tylko kciuki trzymać żeby kryzys minął ,żeby jadły i zdrowiały :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Może żółteczko jajka przemyć Zuzi :roll: :ok:
Za Kitusia też :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pon lis 30, 2009 23:24 Re: Moja gromadka - Justynka w domku, Tymek chory...

anita5 pisze:muszę iść do moich bidusiów. Czytamy razem Mankella. :P


Mankell fajny jest :wink: :D

A koteczce spróbuj dać mięsnego gerberka. To czyste mięso - pachnie ładnie - u mnie zawsze działało, kiedy jakiś kot miał niechęć do jedzenia z różnych powodów.
Za Zuzię i całą resztę :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 01, 2009 7:02 Re: Moja gromadka - Justynka w domku, Tymek chory...

Tyle chorych bidusiów :( , kciuki za kotunie :ok: :ok: a dla Was dużo siły :aniolek:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto gru 01, 2009 10:41 Re: Moja gromadka - Justynka w domku, Tymek chory...

Dzieńdoberek niedobry...Obrazek
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto gru 01, 2009 14:58 Re: Moja gromadka - Justynka w domku, Tymek chory...

Już kombinuję z żółtkiem... Gerberka mięsnego u nas na wsi nie ma. :|

Ona uwielbia ten kitekat normalnie.

Teraz znowu trochę zjadła.

Zuzia moja kochana, niech ona da radę. Rano miała 36,2 stopni. To strasznie mało. Wetka powiedziała, że to z wyczerpania organizmu. Skąd ta kotunia ma brać siły? :crying: To skóra i kości. :cry: I jeszcze musiała mieć tą operację... No, ale musiała, nie było wyjścia.

Po konsultacji z kliniką podałam jej steryd. Ma podawany płyn podskórnie. Specjalny zestaw kroplówkowy dostaliśmy. Ona nawet nie wiem, że coś się dzieje.

Kupale w kuwecie są regularne, siku też.

Martwię się strasznie, strasznie. Ona jest taka chuda, taka biedna, taka słodka...
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto gru 01, 2009 15:01 Re: Moja gromadka - Justynka w domku, Tymek chory...

A z takich wieści z humorem, to wczoraj Zośka czyli pies oraz Srebrny czyli kot, rozegrali mecz piłeczką pingpongową. Niezapomniany widok. :)

Zośka jest bardzo delikatna w stosunku do kotów, taka ostrożna. One już tak miłe nie są. Ale lubią się bawić razem.


A Miś ponoć bardzo grzeczny w mahob na TDT. To cieszy. :D
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto gru 01, 2009 15:02 Re: Moja gromadka - Justynka w domku, Tymek chory...

może pieśni średniowieczne :-) w wykonaniu Maleńczuka?
Zapraszam na bazarek!
viewtopic.php?f=20&t=104279
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42096
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 55 gości