Mirmił von Foch zaprasza...jesteśmy z(nie)ważeni!!!

mirmił bądź facetem i trzymaj fason. jak wyzdrowiejesz to zorganizujemy jakąs imprezkę i humor ci się poprawi :mrgreen:

rysiek pocieszający

Może jak już wszyscy będą zdrowi, to andrzejki zorganizujemy :mrgreen:

Imprezka?Andrzejkowa?no no- miałka

Duża szykuje się na Pyrkot i sobie takie coś białego na nogi nałożyła, co ponoć owłosienie z łapek usuwa - nie wiem po co komu takie mikstury, szanujący się kot ma porządne futerko wszędzie, gdzie mieć powinien i zostawia kłaczki wszędzie, gdzie tylko się da :twisted:

A że Rudolf nie jest szanującym się kotem, he, he, he, a nadto nadal jest na diecie, postanowił trochę poprzytulać się do nóżek Dużej, co by coś wyżebrać :roll:

W efekcie większość tego białego przewędrowała z nóżek Dużej na boczek Rudolfa

Rudolf zdębiał, Duża też

Duża szybciej doszła do siebie i pogalopowała z Rudolfem pod pachą do łazienki, niezłe tempo mieli

Coś przy tym krzyczała: tylko się nie liż!, nie wiem o co chodziło, chyba Rudolf postanowił wydepilować sobie język :conf:

Ten to ma pomysły :roll:

Rudolf siedzi teraz w ręczniku z Babcią na fotelu, a Duża usuwa skutki powodzi w łazience, chyba jakiś dopływ Warty wylał :roll:

I jak ja ma wyzdrowieć w tych warunkach :evil:

Mir włochaty

wydepilował się rudolf troche chociaż? :lol:

rysiek strasznie ciekawy

Łomatko Rudolf

Co za pomysły!!! :mrgreen:

Nie wiem jeszcze bo siedzi nadal w ręczniku, jak z niego wyjdzie to zobaczę :mrgreen:

Może jest różowy jak prosiaczek? :twisted:

Mir złośnik

Mir, a ta Twoja duża to oby na pewno idzie na spotkanie kocie

, kurde bo jak ona sobie depiluje nogi, to tam chyba jakieś męskie towarzystwo będzie, albo one jak się upiją tego mleka i harce będą urządzać

. Ty lepiej z dużym i Rudolfem zabawcie się w detektywów

, bo podobno babki w swoim towarzystwie to potrafią cuda wyczyniać :oops:

, nie wiem na pewno, ale tak słyszałem...

Hej przyjaciele,

wpadam rzadko, bo moja Paniusia jakos po nocach przychodzi i od razu do wyra sie kladzie. Mowi, ze wszystko ja przerasta, i to poniekad prawda, bo ostanio taka wtope zaliczyla, ze ja ubrechtany przez caly wieczor bylem. Umowila sie na podpisanie umowy przedwstepnej, a przy podpisywaniu przypomnialo jej sie, ze nie jest wlascicielem :ryk:

No takich cyrkow to u nas dawno nie bylo. :ryk:

Srule oczywiscie nic nie kumaja, bo sa ciezkawe w mysleniu, ale widzialem, ze Berta prawa reka paniusi, to az pod stol ze wstydu weszla.

A mnie sie poprawilo, slyszalem, jak gadala przez telefon ze swoja starsza panią, ze mi jakies psychotropy daje, zebym sie tak nie drapal.

Ostatnio nie wiem czemu, wydrapalem sobie z trzy centymetry siersci i mnie pozniej strasznie pieklo i bolalo.
Troche glupio przyznac, ale to chyba z tesknoty za ta paniusia. Wyjechala na tydzien bez slowa i zostawila mnie samego z ta banda. Chcialem utrzymac porzadek, ale sie nie dalo i tak sie zestresowalem, ze az choroby sierocej dostalem.

Ale teraz juz mi lepiej, i ciagle uchachany chodze :lol:

Nie ma to jak dobry towarek, walerianka sie przy tym chowa :dance:

Chcieliscie jakies zdjecia. Na razie wrzuce tego podlego Rudziela, zebyscie mieli pojecie, co przechodze.

Reszta pozniej, jak moja Paniusie przestanie to wszystko przerastac

Obrazek