SPRYTNE ISTOTY TE MOJE KOTY - KOTełkowa Drużyna

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 19, 2010 23:23 Re: SPRYTNE ISTOTY TE MOJE KOTY- Boguś-znam diagnoze :(

A tu co się dzieje?
Iwetko jak tam? Jak Bodzio? Reszta towarzystwa?
Buziaki od Melanii ;)
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Wto kwi 20, 2010 9:07 Re: SPRYTNE ISTOTY TE MOJE KOTY- Boguś-znam diagnoze :(

Afatima pisze:A tu co się dzieje?
Iwetko jak tam? Jak Bodzio? Reszta towarzystwa?
Buziaki od Melanii ;)


Dziekujemy za buziaki :wink: U nas spokojnie. Boguś radzi sobie całkiem dobrze. Pomału zaczyna chodzic w miejsca, do których przestał zagladac od czasu kiedy pogorszył mu sie wzrok. Zaglada do łazienki, wchodzi do sypialni skąd jest wejście na zasiatkowany wybieg. Dzis rano zobaczyłam go śpiącego na łóżku córki , na które juz dawno nie wchodził :D Włazi na klawiature i gdzie tylko zdoła sie wygramolić :D
Gdy w sobote wyjeżdżałam na kilka godzin z domu, Bogus własnie postanowił wejść na stół w pokoju (to ten gdzie wisza ciężarki-jabłka, którymi sie bawi) zauważyłam jednak, że tym razem raczej interesuje go wejście na parapet 8) Przysunęłam więc stół do samego okna i Boguś zasnął na parapecie w promieniach słońca :D

Poza tym ciagle go dopieszczam, czochram, drapię , podkładam co lepsze kąski i....bronie przed złosliwosciami innych kotów jesli Bogus niechcący wlezie na któregoś 8) Sam tez potrafi być złosliwy, a najbardziej w stosunku do Synka, który jeszcze nie jest wykastrowany :oops: , wiec ten jego samczy zapaszek wyjatkowo nie podoba sie Bodziowi i jak tylko Synek znajdzie sie na jego drodze, Bodzio zaraz przyjmuje postawe "kogucika" i atakuje Synka :)

Obrazek....Obrazek....Obrazek....
Obrazek...Obrazek

Mam prosbe jesli ktoś z Was słyszał o kocim laryngologu, prosze dajcie mi namiary , nic nie moge znaleźć :?
Pytałam dwa razy w wątku "śnieżynkowym" ale nikt nic nie odpowiedział a prosiłam tylko o informacje czy w ogóle jest taki koci specjalista :?



A teraz usiadł na moim stołku przy komputerze, więc siedze na.....wiaderku z kocimi chrupkami :? :D

Obrazek
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Wto kwi 20, 2010 9:35 Re: SPRYTNE ISTOTY TE MOJE KOTY- Boguś-SZUKAM LARYNGOLOGA

Świetnie sobie radzi kotecek :1luvu: :D :1luvu:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Śro kwi 21, 2010 12:35 Re: SPRYTNE ISTOTY TE MOJE KOTY- Boguś-SZUKAM LARYNGOLOGA

Pozdrowienia dla wszystkich dużych i głaski dla futerek :P
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro kwi 21, 2010 14:06 Re: SPRYTNE ISTOTY TE MOJE KOTY- Boguś-SZUKAM LARYNGOLOGA

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za Bogusia.

A przy okazji zapytam co słychać u lokatora z garażu?
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw kwi 22, 2010 13:35 Re: SPRYTNE ISTOTY TE MOJE KOTY- Boguś-SZUKAM LARYNGOLOGA

Petka-P1 pisze::ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za Bogusia.

A przy okazji zapytam co słychać u lokatora z garażu?


Lokator z garażu ma sie całkiem dobrze, lubie cholere jak nie wiem co :1luvu: Wychodzi sobie na dwór a jak tylko wyjdę i zawołam Puuuucuśśśś to biegnie jak piesek az mu sie nózki plączą :lol:

Pucus najczęściej siedzi w garażu (bo czasami Marian też musi pobiegać 8) ) i rysuje mi lakier na samochodzie pazurkami :mrgreen: ale co tam wcale mi to nie przeszkadza, przeciez samochód słuzy mi do przemieszczania się a nie do pokazywania jaki jest piekny :wink:

Obrazek....Obrazek....Obrazek

....albo też siedzi na samochodzie ( oszczędzając lakier :wink: ) i wyglada przez okno z zaciekawieniem :D

Obrazek....Obrazek....Obrazek....Obrazek....Obrazek

....ale najchętniej przesiaduje na zielonej trawce. Czasami wychodzi z podwórka i idzie na łąkę, która jest za płotem i tam poluje na myszki (mam nadzieje, ze nie na te zaokienne) :evil: ale jak tylko go zawołam to od razu wraca :D No po prostu ideał kota :ok: Moze ktoś jest chętny? :mrgreen: :wink:

Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek*
Obrazek*Obrazek
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Czw kwi 22, 2010 17:28 Re: SPRYTNE ISTOTY TE MOJE KOTY- Boguś-SZUKAM LARYNGOLOGA

he he Iwonka Pucusiowi to takie papućki zrób filcowe to nie będzie rysował samochodu a wręcz P U C O W A Ł.
Śliczny jest i jak przytył :P
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw kwi 22, 2010 17:56 Re: SPRYTNE ISTOTY TE MOJE KOTY- Boguś-SZUKAM LARYNGOLOGA

:1luvu: :1luvu: :1luvu: wyglada na szczęśliwego kota :wink: :D
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Czw kwi 22, 2010 18:24 Re: SPRYTNE ISTOTY TE MOJE KOTY- Boguś-SZUKAM LARYNGOLOGA

Iweta a on kastrowany?Bo jak na Pucusia przystało,ma dość pucułowatą sylwetkę,kocurek niczego sobie jeżeli chodzi o wagę .Dupka u niego okragła ,no chyba że przez zime podtuczyłas go odpowiednio :wink:

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Czw kwi 22, 2010 19:36 Re: SPRYTNE ISTOTY TE MOJE KOTY- Boguś-SZUKAM LARYNGOLOGA

mar_tika pisze:Iweta a on kastrowany?Bo jak na Pucusia przystało,ma dość pucułowatą sylwetkę,kocurek niczego sobie jeżeli chodzi o wagę .Dupka u niego okragła ,no chyba że przez zime podtuczyłas go odpowiednio :wink:


Wiesz to jest zdumiewajace, ale ja nie wiem czy on jest kastrowany. Raz mi sie wydaje, ze nie a za chwile mysle, ze cos te jajka ma za małe 8) Podgladam,zagladam i dalej nic nie wiem :wink: Musze chyba drania złapać i przyjrzeć się dokładnie. Na pewno nie znaczy, bo nie zauwazyłam i nie czuje, wiec albo kastrowany, albo młodziutki.

Dupke ma okrągłą bo je za trzech , ciagle mu dokładam żarłokowi, jak tak dalej pójdzie to sie w drzwi nie zmieści, a mnie z torbami puści :mrgreen:


Dorota Wojciechowska pisze:he he Iwonka Pucusiowi to takie papućki zrób filcowe to nie będzie rysował samochodu a wręcz P U C O W A Ł.
Śliczny jest i jak przytył :P


Dorotka z tymi papuckami to dobra mysl :lol:

amyszka pisze::1luvu: :1luvu: :1luvu: wyglada na szczęśliwego kota :wink: :D


Mam nadzieje, że jest szczęśliwy, choc mógłby byc bardziej gdyby mieszkał w domu a nie w garażu, ale przezimował w cieple a nie gdzies na mrozie :D
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Czw kwi 22, 2010 19:44 Re: SPRYTNE ISTOTY TE MOJE KOTY- Boguś-SZUKAM LARYNGOLOGA

He , he , a jak to Pucka i wytnie Ci numer jak Pampulina u Halbiny :mrgreen:
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Czw kwi 22, 2010 22:10 Re: SPRYTNE ISTOTY TE MOJE KOTY- Boguś-SZUKAM LARYNGOLOGA

majencja pisze:He , he , a jak to Pucka i wytnie Ci numer jak Pampulina u Halbiny :mrgreen:


Nie az tak to nie moze sie stać, ma jajka tylko sama nie wiem czy wydmuszki czy nie 8) NIe daje sie dobrze obejrzeć ,chyba sie wstydzi troche :D
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Pt kwi 23, 2010 13:50 Re: SPRYTNE ISTOTY TE MOJE KOTY- Boguś-SZUKAM LARYNGOLOGA

Iweta pisze:
majencja pisze:He , he , a jak to Pucka i wytnie Ci numer jak Pampulina u Halbiny :mrgreen:


Nie az tak to nie moze sie stać, ma jajka tylko sama nie wiem czy wydmuszki czy nie 8) NIe daje sie dobrze obejrzeć ,chyba sie wstydzi troche :D


Obkukuaj sobie go dobrze ,bo to dziwne wiosna pełną gębą a on tak się terenu trzyma i na dziewczyny nie chodzi.Więc albo młody ,albo wykastrowany albo dziewcyna i babcią zostaniesz :mrgreen:

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Sob kwi 24, 2010 16:20 Re: SPRYTNE ISTOTY TE MOJE KOTY- Boguś-SZUKAM LARYNGOLOGA

mar_tika pisze:
Iweta pisze:
majencja pisze:He , he , a jak to Pucka i wytnie Ci numer jak Pampulina u Halbiny :mrgreen:


Nie az tak to nie moze sie stać, ma jajka tylko sama nie wiem czy wydmuszki czy nie 8) NIe daje sie dobrze obejrzeć ,chyba sie wstydzi troche :D


Obkukuaj sobie go dobrze ,bo to dziwne wiosna pełną gębą a on tak się terenu trzyma i na dziewczyny nie chodzi.Więc albo młody ,albo wykastrowany albo dziewcyna i babcią zostaniesz :mrgreen:



Kobitką na pewno nie jest, tego jestem pewna :wink: Na dziewczyny moze by chodził gdybym go puszczała wieczorami, ale wypuszczam go tylko w ciągu dnia kilka razy tak od 1/2 -2 godz. bo Marian tez chce byc na dworze, a nie wiem czy byłoby dobrze gdyby sie razem spotkali 8)
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Pon kwi 26, 2010 8:34 Re: SPRYTNE ISTOTY TE MOJE KOTY- Boguś-SZUKAM LARYNGOLOGA

Iwonko, z tego, co sie orientuję, z "kociej prasy" i od ludzi, nie spotkałam sie z tą specjalizacją -laryngologia w sferze kotów, okulista, kardiolog tak, może dziewczyny z Warszawy coś wiedzą -Aleksandra 59, Barba50, Poddasze-mają spore kontakty z lecznicami i najrózniejsze przypadki

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26877
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 43 gości