Ptachu, los jest okrutny... To już rok :((, Mała Mi fiv +

» Wto mar 24, 2009 22:28

Gdyby ktoś chciał wspomóc leczenie Nelci to zapraszam

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=90797&start=0

» Czw mar 26, 2009 15:00

iwcia pisze:Gdyby ktoś chciał wspomóc leczenie Nelci to zapraszam

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=90797&start=0

» Czw mar 26, 2009 22:35

Cześć

Mam katał, Duża łobiła mi inhalacje :strach:

Żyje.

Ptachu

Dziś rozmawiałam z Łatkiem w kuchni, siedział na oknie i w pewnej chwili odpowiedział mi w taki sam sposób jak zawsze odpowiadał Georguś, tak samo unosząc przy tym główkę :crying:

» Czw mar 26, 2009 23:11

Cześć Ptaszku,nie zazdroszcze Ci katarku :cry:

Uważaj na siebie ,wiosna idzie a Ty chory :evil:

Pozdrawiamy Was koteczki Serdecznie
Gacuś,Niuniu,Dyzio :piwa:

» Pt mar 27, 2009 21:27

I jak Nela ?

Nie chorujcie tak wszyscy...

» Pt mar 27, 2009 22:39

Cześć Dyziek, Niuniol i Gacek,

Duża zaciągnęła mnie do doctołła złobił mi zaszczyk i kazął przyjść w poniedziałek :strach:

Nelka też się przeziebila, też była u doctołła i dostala zaszczyk, od poniedziałku będzie dostawać co dwa dni coś na odporność.

Duża dziś zaczęła mówić na Kułczaka pedofil, Kurczak próbuje zgwałcic mała Kioskałkę

Duża musiała go zamknąć w łazience, bo Kioskałka to jeszcze dziecko ma dopieło 3,5 miesiaca :roll:

Złesztą Kułczak ma dopiero 7 miesięcy.

Ptachu zeznający

» Sob mar 28, 2009 0:09

Ptachu ,Ty chłopie kontroluj sytuacje,bo mi tu prokuratorem kocim to grozi

Gówniarze!!!! Zdrowiejcie szybciutko,wracajcie do zdrówka :twisted:

Gacek

» Sob mar 28, 2009 20:36

iwcia pisze:Cześć

Mam katał, Duża łobiła mi inhalacje
Żyje.

Ptachu

Ptachu,

wiem, co to katar... Mam co jakis czas :evil:

Gigantyczne kciuki za Was wszystkich!

Mru zmartwiony

» Nie mar 29, 2009 12:02

Wystawiłam bazarek - http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4244058#4244058

wania71 :lol:

- licytuje dla Iwci

» Nie mar 29, 2009 19:35

Duża dziś na zmianę się wkurnicza, albo stresuje :roll:

.
Rano zestresowała się mną, trochę się denerwowałem, zacząłem bardzo nerwowo i szybko chodzić i takie tam :oops:

, atak mi się zbliżał, Duża się zorientowała i nafaszerowała mnie luminalem, teraz strasznie chce mi się spać.
Później poszła sprzątać klatkę Nelci, Gizmo Piorun strasznie chciał tam wejść no i Duża mu pozwoliła pozwiedzać pokój. W tym czasie, gdy Gizmo Piorun zwiedzał pokój Duża wyniosła Nelke do łazienki na inhalacje a sama sprzątała klatkę, prawie do połowy tam weszła i nagle wbiły jej się z całym impetem w plecy drzwi od klatki :twisted:

, to Gizmus wskoczył na nie i zawisł jak małpka zamykając je na plecach Dużej, ale mamrotała po nosem :twisted:

.
Duża poszła, po Nelkę do łazienki i się przeraziła, bo nic Nelce nie było lepiej, ona jest słabiutka, Duża ją dziś na siłę karmiła, bo od wczoraj nic nie je

Teraz w naszej łazience siedzi nowa i drze się w niebogłosy, sąsiedzi nas wymeldują jak nic :roll:

.

Duża wczoraj późnym popołudniem wracała do domu, z otwartą szybą w samochodzie [zwariowała o tej porze roku] i usłyszała jak jakiś kot bardzo płacze, oczywiście nie mogła jechać dalej tylko zatrzymała się i poleciała szukać, kto to.
Zobaczyła płaczącą kotkę [drącą się w niebogłosy] z ogromnym brzuchem, wpadła w panikę oczywiście Duża, [kotka już wcześnie panikowała]miała przy sobie klatko-łapki i myślała, ze ta kotka za chwilę będzie rodzić, na szczęście zawołana podeszła nieśmiało i Dużej udało się ja złapać na ręce, do samochodu i do transportera, który zawsze ma przy sobie.
I tak zamiast zmniejszać ilość kotów, aby przeorganizować dom pod Nelkę Duża znosi kolejne.
Nówkę udało się wysterylizować zanim zaczęła naprawdę rodzić i teraz siedzi w łazience, niestety drzeć się nie przestała :evil:

Dziś do domu pojechała Mademoisielle u nas zwana Pari, czyli Duszka

Ptachu informujący

» Nie mar 29, 2009 20:42

Siem u was dzieje, rany

ledwo człowiek nadąża

» Nie mar 29, 2009 21:03

No ja juz dawno sie pogubilam

» Pon mar 30, 2009 7:59

:strach:

U Was nigdy nie jest nudno...

Jak sie czujesz, Ptachu? Lepiej?

Mru zmartwiony

» Pon mar 30, 2009 9:19

Dziś do weta zabrał mnie Duży, zdrajca :evil:

.
Znów mnie kłuli.

Nelka miała kroplówkę, jest bardzo słabiutka

Ptachu skłuty

p.s. nówka darła się prawie całą noc, czekamy na sąsiadkę :twisted:

» Pon mar 30, 2009 9:30

Oj ty Ptaszku biedny, wszystko na twojej głowie

Całuski dla dzielnego kocia. Miej oko na Mru i na Łatka, zeby czegos nie wykombinowali. A nowka moze sie jakos przyzwyczai, przestanie sie drzec i byc powodem do wizyt sasiedzkich. Trzymam kciuki :ok:

Ptachu, los jest okrutny... To już rok :((, Mała Mi fiv +

Kto przegląda forum