Toff i Tiv i MYSZ!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon lis 12, 2007 8:32

:cry: [']

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 12, 2007 10:02

Tika współczuje.
Kluseczko [']
Kciuki za rodzeństwo.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon lis 12, 2007 10:18

Kciuki za resztę maleństw, Kluseczko śpij spokojnie [i]
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 12, 2007 10:27

Tikuś, Łukasz, bardzo Wam współczuję, wiem, jak to boli i wiem, ze żadne sowa niczego nie zmienią.
Daliście jej wszystko [']

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 12, 2007 12:43

matko, Tika... u Was też? :cry: p. zbiera w tym roku straszne żniwo :(

śpij spokojnie, Kluseczko [']

trzymam mocno kciuki za resztę rodzeństwa
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 12, 2007 13:36

Georg-inia pisze:matko, Tika... u Was też? :cry: p. zbiera w tym roku straszne żniwo :(


Też :cry: :cry: :cry:
No nie mogę się na niczym skupić :( - siedzę w pracy i myślę o kochanej Klusi :crying: i drżę o życie jej rodzeństwa. Jakie to wszystko straszne :(

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon lis 12, 2007 15:51

Ojej... straszne to... zaciskam mocno kciuki :ok: :ok: :ok:

Kluseczce [*]
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lis 12, 2007 16:50

Smutno... :cry:
Trzymam kciuki za pozostałe kociaki
Obrazek
Obrazek

aja1974

 
Posty: 1467
Od: Wto lis 21, 2006 16:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 12, 2007 17:17

[']

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Wto lis 13, 2007 0:46

Mala Kluseczko ukochana przez Tike tak mi szkoda twojego zycia :( Spij spokojnie malutka ['].
Albert, Fisia Haczyk, Tadeuszek

Catrina

 
Posty: 2630
Od: Pon kwi 18, 2005 11:53
Lokalizacja: Poznań/Poole

Post » Wto lis 13, 2007 14:45

Dziękuję Wam, kochani za dobre słowa.
Bardzo mi ciężko i nie mogę się otrząsnąć - bardzo mi brakuje tego maleńkiego rozmruczanego okruszka :crying:. Cały czas o niej myślę :cry:.

Jak na razie reszta maluszków nie wykazuje żadnych objawó choróbska.
Cały czas drżę o nie i bacznie obserwuję.
BARDZO proszę o kciuki za ich zdrówko.

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro lis 14, 2007 18:05

:ok:
Obrazek ObrazekObrazek
Ania + Sonia (06.2002-07.2014)+ Imbir (07.2002-11.2013) - Tocik (.... -09.2023) Aszka i Niuniuś
Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... &start=675

Aniutella

 
Posty: 5234
Od: Czw sty 23, 2003 11:28
Lokalizacja: Warszawa - Chomiczówka

Post » Pt lis 16, 2007 9:50

Co słychac u reszty maluszków? Mam nadzieje że wszystko OK. :ok:
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lis 20, 2007 10:03

Reszta na razie - odpukać - ok.
Chociaż cały czas o nie drżę i obserwuję nieustannie.
Martwi mnie jedna rzecz - jeszcze nigdy nie miałam takiego przypadku, bo maluchy już u mnie kawał czasu, a w dalszym ciągu syczą, jak się do nich wchodzi. A kiedy się je wypuści, to omijają człowieka wielkim łukiem :(. Dziewczyny, jak je się weźmie na ręce, to szybko zaczynają mruczeć, ale Ptyś... :(
Może ktoś coś poradzi, bo jak ja domki znajdę takim dzikuskom :( ???????????/

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro lis 21, 2007 9:16

Wczoraj Toffu zaczął szaleć na schodach. Myślałam, że się bawi swoją ulubioną myszką (wariuje czasem jak młodzieniaszek :D). Nie zwróciliśmy na to uwagi. Po dłuższym czasie mój TŻ wszedł do pokoju a tam Toffu trzyma w łapkach MYSZ 8O:strach: 8O :strach: 8O 8O :strach:
Biedulka weszła do mieszkania, bo na dworze zimno, a tu ją takie nieszczęście (czyt. Toffu :evil:) spotkało :(.
Niestety nie udało się jej już uratować :( :(
A Toffu cały wieczór chodził dumny jak paw. No w końcu nas uratował :roll:!
I znalazł sobie nowe ulubione miejsce - siedzi w łazience na przeciwko wywietrznika i cały czas pilnuje.

Ciekawe tylko co ta mysia robiła na 4 piętrze w bloku :?:

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 136 gości