Urwisek Boryś i Fiszeczka - to już dwa lata bez Ciebie :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 25, 2020 18:23 Re: Moje szczęście Fiszka felv+ i mały urwis Borysek

ewar pisze:Polubiłam bardzo Twojego Boryska, z opisów i zdjęć, oczywiście.

Dziękuję. Kochamy go i oby się dogadali bo serce pęknie jakby go przyszło oddać
Obrazek

Jeszcze moja kochana.. dziś na chwilkę na spacerek bo chłodno..
Obrazek
Fiszka kocham Cię 26.03.2018 - 13.04.2021 (*)
Borysek 1.06.2020

Talka

 
Posty: 999
Od: Sob sie 08, 2020 19:39
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Śro lis 25, 2020 21:36 Re: Moje szczęście Fiszka felv+ i mały urwis Borysek

Znalazłam karmę która fieszka zaakceptowała... Co myślicie o składzie?
Obrazek
Fiszka kocham Cię 26.03.2018 - 13.04.2021 (*)
Borysek 1.06.2020

Talka

 
Posty: 999
Od: Sob sie 08, 2020 19:39
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Czw lis 26, 2020 2:05 Re: Moje szczęście Fiszka felv+ i mały urwis Borysek

Nie jest najgorsza, węglowodanów ma 11% w suchej masie, sporo składników mineralnych. Jeśli lubi, niech je!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69234
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 26, 2020 7:25 Re: Moje szczęście Fiszka felv+ i mały urwis Borysek

Oba kotki cudne :1luvu:
Mam prawie piętnastoletnią kotkę Gucię. Ruda z białym. Nigdy na nic nie chorowała, wyniki ma świetne, robiłam jej profil geriatryczny kilka razy. Gucia jest kotką, która w pewnym momencie postanowiła, że nie tknie surowego mięsa, niektóre mokre karmy zje, ale praktycznie żyje na suchej. I co mam zrobić? Jest opinia, że sucha karma to samo zło, że kot zachoruje na nerki, że ząbki będą brzydkie...itd. Gucia ząbki i dziąsła ma najładniejsze ze wszystkich kotów, a SDMA pokazuje, że nerki są OK. Kot znajomej jadł wyłącznie wołowinę, nie był suplementowany,. Żył w stadzie i inny pokarm był w miskach, ale nic innego nie chciał jeść. Odszedł za TM ,kiedy miał 21 i pół roku.
Wszystko jest kwestią osobniczą, tak jak u ludzi.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56126
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lis 26, 2020 8:17 Re: Moje szczęście Fiszka felv+ i mały urwis Borysek

To jak w tym dowcipie:
- Wiesz, to nieprawda, że papierosy i alkohol szkodzą. Mój dziadek palił, popijał i dożył 100 lat!
- Coś w tym jest. Miałem kuzyna, który nie palił, nie pił i umarł w drugim roku życia...

To prawda, wiele zależy od cech osobniczych, dziedzicznych. To tak jak z dietą - ja w sumie nie jem dużo, a całe życie byłam gruba, za to moja koleżanka Dorcia je naprawdę sporo i jest chudziutka. :wink:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69234
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 26, 2020 10:02 Re: Moje szczęście Fiszka felv+ i mały urwis Borysek

jolabuk5 pisze: moja koleżanka Dorcia je naprawdę sporo i jest chudziutka.

To tak jak ja. Mam to po mamie, była wyjątkowo drobną osobą, świetnie gotowała i piekła, jadła sporo.
Chodzi o to, że nie jesteśmy w stanie zmusić kota do jedzenia czegoś, co jest dla niego obrzydliwe, co mu nie smakuje. Za nic w świecie nie zjem czosnku, zapach wyczuwam na kilometr, a jest zdrowy. Wielu rzeczy nie zjem, bo mnie odrzuca, chociaż nigdy nie próbowałam, jak kuskus czy krewetki, tak dla przykładu. Rozumiem więc kota i pozwalam mu żyć, jak jest mu wygodnie, kwestię diety też zostawiam mu do wyboru.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56126
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lis 26, 2020 11:08 Re: Moje szczęście Fiszka felv+ i mały urwis Borysek

Dziękuję dziewczyny.. będę próbować żeby jedzeniem było jak najzdrowsze....

Paczka dotarła.. jedna ampułka zbita :(

Obrazek
Fiszka kocham Cię 26.03.2018 - 13.04.2021 (*)
Borysek 1.06.2020

Talka

 
Posty: 999
Od: Sob sie 08, 2020 19:39
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Czw lis 26, 2020 12:26 Re: Moje szczęście Fiszka felv+ i mały urwis Borysek

Spróbuj reklamować! Przesyłki zwykle są ubezpieczone.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69234
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 26, 2020 12:54 Re: Moje szczęście Fiszka felv+ i mały urwis Borysek

jolabuk5 pisze:Spróbuj reklamować! Przesyłki zwykle są ubezpieczone.

Już napisałam do producenta a wet do FedEx.. za drogie to żeby tak to zostawić..
Fiszka kocham Cię 26.03.2018 - 13.04.2021 (*)
Borysek 1.06.2020

Talka

 
Posty: 999
Od: Sob sie 08, 2020 19:39
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Czw lis 26, 2020 15:48 Re: Moje szczęście Fiszka felv+ i mały urwis Borysek

Powinni inaczej zapakować, każdą fiolkę oddzielnie owinąć np. folią bąbelkową. A przy takim złym opakowaniu dobrze, że tylko jedna się stłukła! :strach:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69234
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 26, 2020 16:51 Re: Moje szczęście Fiszka felv+ i mały urwis Borysek

jolabuk5 pisze:Powinni inaczej zapakować, każdą fiolkę oddzielnie owinąć np. folią bąbelkową. A przy takim złym opakowaniu dobrze, że tylko jedna się stłukła! :strach:

FedEx umył ręce. Ma reklamować nadawca - nie ja.. czekam na odpowiedź..
Fiszka kocham Cię 26.03.2018 - 13.04.2021 (*)
Borysek 1.06.2020

Talka

 
Posty: 999
Od: Sob sie 08, 2020 19:39
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Czw lis 26, 2020 17:03 Re: Moje szczęście Fiszka felv+ i mały urwis Borysek

To prawda. Reklamację w firmie transportowej składa zawsze nadawca przesyłki, nie odbiorca. Ty mozesz reklamować tylko u nadawcy. Zresztą moim zdaniem to jest wina nadawcy, że na słabo opakował, a nie transportu.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69234
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 26, 2020 17:14 Re: Moje szczęście Fiszka felv+ i mały urwis Borysek

jolabuk5 pisze:To prawda. Reklamację w firmie transportowej składa zawsze nadawca przesyłki, nie odbiorca. Ty mozesz reklamować tylko u nadawcy. Zresztą moim zdaniem to jest wina nadawcy, że na słabo opakował, a nie transportu.

Mam nadzieje że uda się coś wywalczyć
Fiszka kocham Cię 26.03.2018 - 13.04.2021 (*)
Borysek 1.06.2020

Talka

 
Posty: 999
Od: Sob sie 08, 2020 19:39
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Czw lis 26, 2020 17:25 Re: Moje szczęście Fiszka felv+ i mały urwis Borysek

Moja siostra dostała uszkodzony preparat na odporność. Dość drogi, reklamował nadawca, dostała nowy. Powinno się udać.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56126
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lis 26, 2020 17:30 Re: Moje szczęście Fiszka felv+ i mały urwis Borysek

Też tak myślę!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69234
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Marmotka i 98 gości