


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ASK@ pisze:Poczytałam, nadrobiłam zaległości.
Trzymajcie się Kochani
O mądrych inaczej zmilczę. Mam określone zdanie na ten temat i, niestety, nie kryję go.![]()
Dziś wracając z karmienia próbowano mi wcisnąć właścicielską kotkę. Bo pani sobie nie radzi. Bo pomóc trzeba.Bo sama jest. Ja też sobie nie radzę. Ale ja mam obowiązki bo siedzę w kotach. Kotka nie kastrowana, nie szczepiona, podarował ją synalek ... Poradziłam wykastrować i synka o pomoc przymusić. Wykastrować za swoje a nie za moje. Bo jakoś tak się dziwnie ucieszyli![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 43 gości