MonikaMroz pisze:kalair pisze:MonikaMroz pisze:Hejka Dziewczyny
Jak Kretki ???
Hej Moniś!A chyba ok, mam nadzieję.
jak to chyba ???
To pewnie głodne bidulki![]()
Hmm..paczę...Nie wyglądają na glodne, wręcz przeciwnie..

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MonikaMroz pisze:kalair pisze:MonikaMroz pisze:Hejka Dziewczyny
Jak Kretki ???
Hej Moniś!A chyba ok, mam nadzieję.
jak to chyba ???
To pewnie głodne bidulki![]()
kalair pisze:Irisia
kalair pisze:MonikaMroz pisze:kalair pisze:MonikaMroz pisze:Hejka Dziewczyny
Jak Kretki ???
Hej Moniś!A chyba ok, mam nadzieję.
jak to chyba ???
To pewnie głodne bidulki![]()
Hmm..paczę...Nie wyglądają na glodne, wręcz przeciwnie..
MonikaMroz pisze:kalair pisze:Irisia![]()
![]()
![]()
Jaka ona słodziutka ta zołza kolorowa
MonikaMroz pisze:kalair pisze:MonikaMroz pisze:kalair pisze:MonikaMroz pisze:Hejka Dziewczyny
Jak Kretki ???
Hej Moniś!A chyba ok, mam nadzieję.
jak to chyba ???
To pewnie głodne bidulki![]()
Hmm..paczę...Nie wyglądają na glodne, wręcz przeciwnie..
Ty nie pacz tylko brzuszki sprawdź. Pewno puste są
kalair pisze:MonikaMroz pisze:kalair pisze:Irisia![]()
![]()
![]()
Jaka ona słodziutka ta zołza kolorowa
Prawda? A pozory tak mylą!Ale jest i tak zacałowywana na śmierć!
kalair pisze:Mam brzuszki ważyć, czy macać?>![]()
![]()
KatS pisze:Ja sama bym za głosnej muzyki nie wytrzymała
Klaudia, współczuję sylwestra, niestety bywa i tak. Ludzie to nie koty, nie zawsze warto z nimi spędzać czas
A co do myslistwa Kalair... wiesz, pracowałam w Lasach Państwowych, które współpracują z mysliwymi dosć scisle, a i na studiach mnie uczono takich cudów jak 'gospodarowanie zasobami zwierzyny" i już wtedy miałam na pieńku z prowadzącymi zajęcia za te pierdoły, które nam wmawiali, jak to myslistwo jest niezbędne itp. Zresztą nie tylko ja, bo na moim roku większosc to byli zakręceni obrońcy przyrody i nie bardzo łykali te bajki o cudach polowania. Raz musiałam też wziąć udział (służbowo) w polowaniu hubertusowskim, takim dużym, odswiętnym - na szczęscie nie udało się nic upolować. Przyglądanie się tym wszystkim tradycjom i rytuałom to było normalnie jak wizyta w zoo. Niestety myslistwo ma się dobrze i długo tak będzie, bo wszystkie kolejne władze bardzo to srodowisko wspierają.
MonikaMroz pisze:kalair pisze:MonikaMroz pisze:kalair pisze:Irisia![]()
![]()
![]()
Jaka ona słodziutka ta zołza kolorowa
Prawda? A pozory tak mylą!Ale jest i tak zacałowywana na śmierć!
Jak na zacałowywaną na śmierć całkiem nieźle się trzyma
Tylko jakaś wygłodzona taka![]()
![]()
MonikaMroz pisze:kalair pisze:Mam brzuszki ważyć, czy macać?>![]()
![]()
Macaj i nasłuchuj. Pewnie burczy im konkretnieO ile w ogóle kotom w brzuchach burczy
KatS pisze:Ja sama bym za głosnej muzyki nie wytrzymała
Klaudia, współczuję sylwestra, niestety bywa i tak. Ludzie to nie koty, nie zawsze warto z nimi spędzać czas
A co do myslistwa Kalair... wiesz, pracowałam w Lasach Państwowych, które współpracują z mysliwymi dosć scisle, a i na studiach mnie uczono takich cudów jak 'gospodarowanie zasobami zwierzyny" i już wtedy miałam na pieńku z prowadzącymi zajęcia za te pierdoły, które nam wmawiali, jak to myslistwo jest niezbędne itp. Zresztą nie tylko ja, bo na moim roku większosc to byli zakręceni obrońcy przyrody i nie bardzo łykali te bajki o cudach polowania. Raz musiałam też wziąć udział (służbowo) w polowaniu hubertusowskim, takim dużym, odswiętnym - na szczęscie nie udało się nic upolować. Przyglądanie się tym wszystkim tradycjom i rytuałom to było normalnie jak wizyta w zoo. Niestety myslistwo ma się dobrze i długo tak będzie, bo wszystkie kolejne władze bardzo to srodowisko wspierają.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 1016 gości