Frania [*]

Miau. Duża wróciła. Bardzo mało kotów było i jest zimno, 0 stopni

Nie będę się kąpać.
Fasolka

Fasol by umarła z przerażenia w kąpieli

Ja tam myślę, że większosć kotów zniesie spokojnie kąpiel, jeśli jest odpowiednio pod danego kota przygotowana :kotek:

I jeśli nie stoi nad kotem spanikowany, przerażony, spłakany ze współczucia opiekun

Avian pisze:Ja tam myślę, że większosć kotów zniesie spokojnie kąpiel, jeśli jest odpowiednio pod danego kota przygotowana
I jeśli nie stoi nad kotem spanikowany, przerażony, spłakany ze współczucia opiekun

Fasolka jest wyjątkowa. A ja bym nie płakała ze współczucia, tylko z bólu po ranach :wink:

Co u Frani i Pralci?

Fasolko

Nasza Duża mieszka w pracy i nas zaniedbuje.
Gucio za malo wymasowany

anulka111 pisze:Fasolko

Nasza Duża mieszka w pracy i nas zaniedbuje.
Gucio za malo wymasowany

Chyba (prawie) wszystkie nasze Duże tak mają
Inka niezadowolona

Dziękuję Thorkatt za cudne prezenty dla Meli :1luvu:

Mela jeszcze nie wie, bo piszę od Nosia, ale dostanie fioletowe posłanko i myszy :1luvu:

MalgWroclaw pisze:Dziękuję Thorkatt za cudne prezenty dla Meli
Mela jeszcze nie wie, bo piszę od Nosia, ale dostanie fioletowe posłanko i myszy

MalgWroclaw pisze:Dziękuję Thorkatt za cudne prezenty dla Meli
Mela jeszcze nie wie, bo piszę od Nosia, ale dostanie fioletowe posłanko i myszy

Mela, z tym pakietem wiązać się ma wyprowadzka do najlepszego domku :ok:

Miau. Duża przyszła. Mało kotów było, był jeden, którego duża dawno nie widziała.
Duża jest smutna, mówi, że ta kotka w łazience nie może u nas zostać, że to się nie da. Bo ja jestem przecież chora, Frania i Pralcia są starsze i mają kłopoty. Duża się złości na siebie. To akurat słusznie, bo jest gupia i nie umie.
Fasolka

Thorkatt, zrobiłam zdjęcia Meli z nową myszą (z frędzlami), ale mam kłopoty ze wstawieniem. Może u Nosia się uda.

Trzymajcie się Dziewczyny mimo że Wam smutno :ok:

kciuki za to żeby się Wam wszystko ułożyło w końcu jak trzeba łącznie ze zdrowiem bo ono najważniejsze przecież
:1luvu:

**Adopcje: 12 >>**

Wszystko się ułoży . Powolutku . Niestety, kłopoty i rozterki są związane z naszymi kotami .
Koleżanka co karmi"moje" dzikuny też mówi,że mało ich przychodzi . TZ To samo gada . Wiosna?
Zdrowia życzę i oby gorzej nie było!

Co ja się zapytam jeszcze raz

Caragh pisze:Co u Frani i Pralci?

Caragh pisze:Co ja się zapytam jeszcze raz
Caragh pisze:Co u Frani i Pralci?

Ciocia

nikt się z nami nie liczy, duża to wcale. A my się mamy, co mamy zrobić. Duża mówi, że trzeba nam zbadać krew :strach:

ale na razie nie ma kiedy nas zanieść do gabinetu
Frania i Pralcia

Frania [*]

Kto przegląda forum