Mirmiłki VII

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 26, 2014 18:33 Re: Mirmiłki VII

Och jak miło,że Mirmiłkowo odezwało się :D prosimy o częściej :wink: Bolusia i resztę kociarstwa wymiziać ode mnie do granic wytrzymałości :D dobrze,że jesteście już wszyscy razem i tak trzymać :piwa: :ok:

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

Post » Pt gru 26, 2014 18:36 Re: Mirmiłki VII

Już po świętach, a zatem - niech końcówka roku będzie równie udana, jak te świąteczne dni :)
A Co do następnego roku, to się jeszcze zgłosimy.

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Pt gru 26, 2014 21:07 Re: Mirmiłki VII

Aniado, jak się cieszę, że się odnalazłaś :D Brakowało nam tu wieści z Mirmiłowa.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35084
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob kwi 04, 2015 15:45 Re: Mirmiłki VII

No i mamy kolejne Święta :D

Spokojnych, rodzinnych, słonecznych Świąt Wielkiej Nocy dla wszystkich mieszkańców Mirmiłowa Obrazek a dla najmłodszego Bolka buziaki <3
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro cze 28, 2023 11:05 Re: Mirmiłki VII

Wiecie co... Tak sobie pomyślałam, że może by zagadać Mirmiłki, aby wróciły?
Myślicie, że ktoś by chciał o nich jeszcze po ośmiu latach czytać? ;)

Alcina

Avatar użytkownika
 
Posty: 111
Od: Sob gru 01, 2018 14:50

Post » Śro cze 28, 2023 11:06 Re: Mirmiłki VII

ja to bardzo chetnie :1luvu: :1luvu: :1luvu:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16525
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 28, 2023 11:53 Re: Mirmiłki VII

Yes, yes, yes! :ok:
Nowy dzień. Nowy skutek uboczny.

Hańka

 
Posty: 41891
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Śro cze 28, 2023 12:11 Re: Mirmiłki VII

No pewnie :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Śro cze 28, 2023 13:12 Re: Mirmiłki VII

Hańka pisze:Yes, yes, yes! :ok:


A ić! Przez Ciebie wszystko. :twisted:

Obrazek

Dobrze zatem... 15-letni gospodarz wita. Wita w doskonałej kondycji, choć ostatnie miesiące były trudne. Doktor Gierek, szkolony chyba w szkole magii i czarodziejstwa, usunął mu zmiany nowotworowe w ... fałdach przy nosku oraz na powiekach. :strach: Zrobił to koronkowo i nie mamy nawrotów. Miś czuje się doskonale, choć przesypia 90% życia. Pozostałe 10% mija mu na odchowywaniu kociaków, choć ostatnio się zbuntował i już "matkiem" więcej być nie chce. Skacze wyżej niż najmłodszy, a gdy nikt nie widzi - bawi się myszką. Mój plastulek najukochańszy...

Obrazek


Niestety, Kochani, jesteśmy w zmienionym składzie...
Mego najukochańszego, wymarzonego, pierwszego kocurka - Czesia - już z nami nie ma, podobnie jak Jożika.
Jożik odszedł na chłoniaka, kilka lat temu; Czesia pokonał w marcu trzeci wylew... Jeszcze nie jestem w stanie szeroko o tym pisać.

Obrazek

Ale są też jasne strony. :D
Boluś jest dostojnym 11-latkiem z łysym brzucholem, bo walczymy z alergią pokarmową. Nobliwy i stateczny nie zadaje się z maluchami i unika ich, będąc doskonałym odzwierciedleniem powiedzonka o wole, co to zapomniał, jak cielęciem był.
I - tak, tak - mamy także dwóch smarkaczy, wokół których, jak sądzę będzie się kręciła teraz akcja! Są jak Dłuuuugi, szalony Don Kichot i mały, pękaty Sancho Pansa.
Ale o nich więcej - w następnym odcinku.

Obrazek

Aaa, no i wypadałoby się przedstawić: Aniada jestem. Choć Alcina bardziej mi się podoba. ;)

Alcina

Avatar użytkownika
 
Posty: 111
Od: Sob gru 01, 2018 14:50

Post » Śro cze 28, 2023 13:20 Re: Mirmiłki VII

Super, że wróciłaś.. :1luvu:


Alcina pisze:Wiecie co... Tak sobie pomyślałam, że może by zagadać Mirmiłki, aby wróciły?
Myślicie, że ktoś by chciał o nich jeszcze po ośmiu latach czytać? ;)

A nie mówiłam, że nie nowa forumowiczka? :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro cze 28, 2023 13:22 Re: Mirmiłki VII

aamms pisze:Super, że wróciłaś.. :1luvu:

A nie mówiłam, że nie nowa forumowiczka? :D


Czekaj... Znając klimaty miaowe zaraz mi zarzucą kradzież tożsamości. :ryk:
Dopiero teraz odczuwam, że jednak nick określa świadomość. :mrgreen:

Jak tu się dziwnie pisze... Chciałam np. oznaczyć IZKA53 i SIHAJA, a się nie da.
A zatem inaczej:

IZKA53 i SIHAJA

fajnie, że wpadłyście!!! :1luvu:
Ostatnio edytowano Śro cze 28, 2023 14:56 przez Alcina, łącznie edytowano 1 raz

Alcina

Avatar użytkownika
 
Posty: 111
Od: Sob gru 01, 2018 14:50

Post » Śro cze 28, 2023 13:45 Re: Mirmiłki VII

i wpadać będę nadal, stęskniona wieści.
Wspólczuję strat, my też już w mniejszym gronie.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16525
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 28, 2023 14:06 Re: Mirmiłki VII

Ja również będę wpadać i czytać, chociaż dzięki fb jestem na bieżąco.. ale co miau to miau.. :)
Alcina, prawie dziewięć lat Cię nie było.. i dobrze, że wróciłaś.. :)
Przez ten czas moja stara gwardia wykruszyła się prawie do zera.. najstarsze w tej chwili to rodzeństwo Jacek, Placek i Albercik.. puchatych nie mam już wcale.. wszystkie po drugiej stronie tęczy..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro cze 28, 2023 14:23 Re: Mirmiłki VII

Super, że jesteś. Najlepiej pamiętam ratowanie oseska Bolusia, a potem jego operację ortopedyczną.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15207
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro cze 28, 2023 14:44 Re: Mirmiłki VII

mziel52 pisze:Super, że jesteś. Najlepiej pamiętam ratowanie oseska Bolusia, a potem jego operację ortopedyczną.


:ryk: :ryk: :ryk:
Jak on by się teraz ciężko obraził!!! Jest oszałamiająco dumny, okrągły, zblazowany i nietolerujący. Niczego. A zwłaszcza durnowatych wygłupów. Teraz prym w psoceniu wiedzie niejaki Don Peppino (Duża naumiała się włoskiego na poziomie B1 w międzyczasie), który jest PRZEPIĘKNYM (serio, serio) burasem, a jego energia jest absolutnie nieporównywalna z niegdysiejszą Bolusiową.
Peppino został znaleziony, podrzucony właściwie do mojej znajomej i nawet tu, na forum, Nieoceniona Aamms szukała nam dawcy, bo mieliśmy podejrzenie PP. Równie nieoceniona Asia przywiozła nam tegoż dawcę, więc jak widzicie, duszą stale byliśmy tu obecni.
To było straszliwe dokocenie. Zmarła nam siostrzyczka Peppisia, cudowna kotusia, która miała z nami zostać - Vendulka. Była niezwykła, niestety na skutek błędów w leczeniu (o których kiedyś napiszę) nie udało się jej uratować. O śmierć Vendulki i mego Czesia obwiniam jedną z katowickich lecznic i jeżeli ktokolwiek chce zasięgnąć bliższych informacji, nigdy nie zawaham się ich udzielić.

Tak czy owak, gdy wykluczyliśmy pp, okazało się, że Peppiś na giardie... Masakra. Strzelał goowienkiem z tyłka jak z sikawki i objechaliśmy z nim nieomal cały Śląsk w poszukiwaniu pomocy.
A gdy dorósł... matko jedyno... jaki to jest C.U.D.O.W.N.Y kot. :1luvu: :1luvu: :1luvu: Wulkan energii i nieopisane, niewiarygodne wulkany miłości. Kochamy go do obłędu...

Oto Boluś i Don Peppino. Peppisia rozpoznacie po pędzelkach na uszkach, a Bolusia po białym krawaciku i łapeczkach.

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Gdy Peppiś skończył roczek, postanowiłam na urodziny kupić mu... kotka. :lol: I to był strzał w dziesiątkę. :wink:

Alcina

Avatar użytkownika
 
Posty: 111
Od: Sob gru 01, 2018 14:50

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 55 gości