Luna - czarne szczęście

[czarnekoty123]

Ja to mam dobrze - nie muszę kosztować, żeby wiedzieć, bo Magnolcia je to, co ja (tylko ona wszystko na surowo i bez przypraw) - każda rzecz w jej menu wiem jak smakuje oczywiście każde mięso obwąchuję dokładnie zaraz po przyniesieniu czy pachnie tak mocno mięsem (no nie wiem jak to opisać). Karmy /w czasach, gdy ich używałam/ żadnej nie skosztowałam, choć wszystkie niby ładnie pachniały i ze składników human grade i w ogóle... jakoś tak co kocie to niech kot je

[Bellemere]

To my jesteśmy jakieś dziwne PON też nigdy nie próbowałam, ale pachnie przepięknie. Mocno mięsnie, apetycznie. Z suchych to tylko Sanabelle kiedyś sprawdziłam

[Milena_MK]

ja suche też wcinam ale nie za często, żeby nie było

[MonikaMroz]

Ojejku ja nigdy
Choć jak czasem otwieram Cosme tuńczyk to mam ochote spróbować

[Milena_MK]

Ojejku ja nigdy
Choć jak czasem otwieram Cosme tuńczyk to mam ochote spróbować

jutro otwieram i nie omieszkam spróbować omnomnom póki co pękam z przejedzenia!

[MonikaMroz]

Ojejku ja nigdy
Choć jak czasem otwieram Cosme tuńczyk to mam ochote spróbować

jutro otwieram i nie omieszkam spróbować omnomnom póki co pękam z przejedzenia!

a co jutro im dajesz ?? Ty jestes (tzn koty) na Orijen??

[Milena_MK]

Ojejku ja nigdy
Choć jak czasem otwieram Cosme tuńczyk to mam ochote spróbować

jutro otwieram i nie omieszkam spróbować omnomnom póki co pękam z przejedzenia!

a co jutro im dajesz ?? Ty jestes (tzn koty) na Orijen??

jutro dam im cosme tuńczyk, wieczorkiem surowy kurczaczek, a w ciągu dnia Applaws. Orjen póki co zamieniłam na Applaws, bomusiałam Elishy urozmaicić.

[Bellemere]

Żeby było śmiesznie, to wcale nienajgorzej smakują te kocie karmy
A mokre to nic, tylko posolić, dodać ryż i mamy obiad

[Milena_MK]

tylko niestety ja tak drogo nie jadam

[MonikaMroz]

Ojejku ja nigdy
Choć jak czasem otwieram Cosme tuńczyk to mam ochote spróbować

jutro otwieram i nie omieszkam spróbować omnomnom póki co pękam z przejedzenia!

a co jutro im dajesz ?? Ty jestes (tzn koty) na Orijen??

jutro dam im cosme tuńczyk, wieczorkiem surowy kurczaczek, a w ciągu dnia Applaws. Orjen póki co zamieniłam na Applaws, bomusiałam Elishy urozmaicić.

No tak. Przecież czytam na bieżąco Twój wątek ale wyleciało mi z głowy

[Milena_MK]

No tak. Przecież czytam na bieżąco Twój wątek ale wyleciało mi z głowy

nie ma problemu, można się pogubić bo co chwilę muszę zmieniać karmę z powodu Elishy... ale póki co ten Applaw jej wchodzi, nie wybrzydza, więc przy tym zostajemy

[Bellemere]

:ok: tylko niestety ja tak drogo nie jadam

Ja też nie

[Villentretenmerth]

Ja tam zawsze odruchowo oblizuję łyżeczkę. "Animonda Carny" i "Gourmety" z krewetką albo tuńczykiem są ok. Tylko posolić by trzeba - ale ja też tak dobrze nie jadam. Największą furorę zrobił "Gourmet" z kurczakiem i wołowiną z POMIDORAMI. Niespecjalnie wierzyłem, gdy Pani ze sklepu mówiła, że dobrze schodzą. Albert wydarł mi puszkę z ręki ledwo zdążyłem spróbować i zniknął z nią w czarnej dziurze pod tapczanem. Wrócił bez puszki, uśmiechnięty, oblizany po uszy i spytał "Masz jeszcze?".
Chyba mu kupię jakąś makrelę w pomidorach... Zobaczymy.
A może przejdziemy na "spaghetti?" Już widzę kocura jak wciąga półmetrowy makaron...
Jeden z moich psów jadał szpinak, tylko czosnku nie moglo być za dużo.

[elianka]

Ja jeszcze nie próbowałam kociej karmy, ale chyba dobrze czułam nie robiąc paniki ( jako jedyna w rodzinie) jak roczny synek kuzynki wyjadał chrupki mojej mamy kotu z miski

[Milena_MK]

dziecko instynktownie wie co dobre