Morelowo-Migdałowo ; niespotykanie spokojne koty..

[morelowa]

Fruczak - podoba mi się

No, nie? Kot mógłby mieć też tak na imię

Fumcia, dlaczego nie chodzisz na zabiegi???
A w ogóle to skąd Ty jesteś? Jeśli wiedziałam to i tak zapomniałam..

[Danusia]

Dziękujemy z TZ-em za udaną wizytę ,było bardzo milo
ciasto pychota
Morelka cudna , szkoda tylko ,ze Migdala nie udało się zobaczyć
ale może kiedyś...

[Dorota]

Dziękujemy z TZ-em za udaną wizytę ,było bardzo milo
ciasto pychota
Morelka cudna , szkoda tylko ,ze Migdala nie udało się zobaczyć
ale może kiedyś...

Zazdraszczam!!!
Foch! Foch! Foch!

[morelowa]

Tiaaa ..
Migdałek niewidoczny
Morelka zdystansowana..
Tak jest właśnie z bakaliami

Dorota! co to za fochy,kurka, 100x mówiłam - przyjeżdżaj

[Broszka]

Tiaaa ..
Migdałek niewidoczny
Morelka zdystansowana..
Tak jest właśnie z bakaliami

[morelowa]

Yyyyyy z tą pogodną - niby ciepło, ale słońce sie ceni , pokazało się kilka razy na kilka minut i chmury się czają cały czas Perspektywy są przygnębiające .
W związku z tym postanowiłam zrobić co już dawno powinnam na balkonie, czyli przesadzić .. chyba tuję, taką z żółtym, kupić trochę wrzosu, posadzić nowy owies kotom, które i tak go zmarnują Miałam kupić 5l ziemi, ale pomyślałam, że najwyzej zostanie na następny owies i kupiłam 10l. Oczywiście zabrakło i ta 'chyba tuja' ma za mało. Musi poczekać do poniedziałku.
Wietrzę jak opętana, bo jutro wszystko pozamykam i cześć

Dostałam wczoraj prezent różany.

A Migdał sie chyba zakłaczył, a tak sie cieszyłam, że dawno już nie wymiotował, aż dziw ! No to od wczorajszego wieczora zaczął. Jakimś kłakiem, wodą, w nocy ze dwa razy - sie przestraszyłam. Nie jadł i kaprysił. Chciałam w nocy dać mu odkłaczacz, ale nie zjadł swojego ulubionego budyńku . Raniutko powtórzyłam - zjadł. Ale nic więcej, a było mi już wszystko jedno gdzie się [no, nie dokładnie] wyrzyga, byle sie wyrzygał. Jakoś się pozbierał, zrobił wielką kupę i zeżarł chrupy, pobiegał, powłóczył skarpetkę z kocimiętką i poszedł spać na otwarty parapet. Śpi nadal a zaraz będzie lało chyba

[fumcia]

Migdał niewidoczny,czyżby miał wychodne?
Jestem z lubuskiego.
Na zabiegi nie chodze,nachodziłam sie bez efektów.

[morelowa]

Migdał nie wychodzi Migdał się ukrywa w norze i bardzo efektywnie unika ludzi

Lubuskie jest dziwne - jak człowiek sie nie zna na geografii, jak ja np. , to nie ma pojęcia gdzie to jest, bo nijak ta nazwa do niczego nie pasuje. Wygooglowałam
Ale nie daj się, fumcia, coś rób z chorobą

[felin]

Migdał nie wychodzi Migdał się ukrywa w norze i bardzo efektywnie unika ludzi

Lubuskie jest dziwne - jak człowiek sie nie zna na geografii, jak ja np. , to nie ma pojęcia gdzie to jest, bo nijak ta nazwa do niczego nie pasuje. Wygooglowałam
Ale nie daj się, fumcia, coś rób z chorobą

No bo to przecież nie Polska

[Revontulet]

O, widzę, że ćwiczysz z Morelką i Migdałem przyjmowanie gości
Jeszcze trochę i pewnie Migał przestanie być niewidzialny

[hanelka]

O, widzę, że ćwiczysz z Morelką i Migdałem przyjmowanie gości
Jeszcze trochę i pewnie Migał przestanie być niewidzialny

[morelowa]

Migdał jest odporny na ćwiczenia Nawet nosa nie wyściubia, a potem trzeba go długo przekonywać, że już nikogo nie ma. Niedowierza i czai się najpierw. Tak, że nie widzę szans na socjalizacje ludzko-kocią

[fumcia]

Mam takiego Migdała,Migdałówne,która sie ukrywa mimo że ma ok 15 lat z tego nie wyrosła.
Lubuskie to zielonogórski i gorzowskie rozem wzięte.
Lubusz teraz mało znaczące miasto kiedyś miasto książce,znajduje sie u naszych zachodnich sąsiadów. Przed 1250r Lubusz należał do Polski,ale Bolesław Rogatka potrzebując kasy na wojne ze swoim bratem sprzedał ziemie lub. margrabiom brandenburskim. Po 1945 rok ok. 75% ziemi lub. wróciła do Polski,a Lubusz wraz z resztą ziemi został jak pisałam wyżej

[Dorota]

Bylam tu

[morelowa]

Dorota - to miło
fumcia - Ty to strasznie wyedukowana jesteś He, he - dlatego felin pisała, że to nie Polska