Broszka & Company cz.5

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 12, 2013 11:52 Re: Broszka & Company

Taż nie złapię i nie wychleję jej, tylko zostawię spokojnie w szafeczce, żeby "dojrzała". Wiem, że nalweczki postać muszą - niektóre nawet pół roku - żeby się przegryzły odpowiednio i nie smakowały jak spirytus z sokiem owocowym. Jasne że chciałabym trochę kwiatostanów suszonych, ale kto wie, czy się uda je zebrać i ususzyć do tego czasu. Bo jak rano do pracy jechałam ślicznie było a teraz już się cokolwiek zachmurzyło. :(
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro cze 12, 2013 12:28 Re: Broszka & Company

No właśnie - rano było bezchmurnie a teraz już ciemne chmury na niebie :evil:

Z nalewką chodziło mi o to że o ile będzie już rozlana do butelek to nie wiem czy można taką ledwo co zabutelkowaną przewozić? W sensie czy aby wstrząśnięta nie wybuchnie? :mrgreen:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Śro cze 12, 2013 12:31 Re: Broszka & Company

Sądzę że można - to nie szampan czy inne wino musujące :ok: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro cze 12, 2013 12:38 Re: Broszka & Company

a zdjęcia Ziutka naprawionego będą :-) ?
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Śro cze 12, 2013 12:44 Re: Broszka & Company

czarno-czarni pisze:a zdjęcia Ziutka naprawionego będą :-) ?

Jasne, baterie do aparatu się ładują :)
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Śro cze 12, 2013 13:36 Re: Broszka & Company

Gratulacje dla Kaziutka :piwa:
Mówilam, że takie koty są z lepszego "surowca" - nie przeżylyby na wolności, gdyby bylo inaczej.

U nas gorąco i bezchmurnie i ponoć ma tak być do weekendu.
I niechby bylo i to wszędzie, bo jutro w nocy wyjeżdżam do Gdyni na pogrzeb. Umarl mój wujek i ojciec chrzestny; Kazimierz zresztą :?
I niniejszym zostaliśmy z bratem seniorami rodu z tej strony; dziwnie się czuję w tej roli :?

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 12, 2013 14:59 Re: Broszka & Company

Ooo, Kaziulek w domu :ok:
Jak to wszystko ładnie się ułożyło.

Broszka pisze:Tor był ostatnio dołączany do karmy jako gratis ;)
Chyba zapoluję na jeszcze jeden żeby rozbudować zestaw bo Pippin uwielbia takie zabawki :mrgreen:

No to przegapiłam :( A do jakiej karmy był dodawany?
Widzicie teraz jakieś fajne promocje? Jestem przed zamówieniem i obawiam się, że przez swoje gapiostwo znowu coś przegapię :roll:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 13, 2013 9:14 Re: Broszka & Company

Od rana bezchmurnie i słonecznie. Chyba będzie gorąco :?
Oczywiście tak jak przewidywałam wczoraj pojawiły się gzy i jusznice więc zaczął mi się letni kierat ze wstawaniem o czwartej rano żeby wypuścić konie bo kiedy robi się gorąco to owady tak bardzo dokuczają że przed południem muszę chować kopytne do stajni... Nie znoszę tego - całe lato chodzę jak zombi z niedospania, ale czego się nie robi dla dobra zwierzaków :twisted:

Revontulet pisze: A do jakiej karmy był dodawany?

Raczej nie masz szansy skorzystać z takiej promocji bo do 10kg sanabelle :)
Często do niej dodają a to tunel, a to budkę, a czasem jakąś zabawkę :P
Łapię takie okazje bo tą karmę kupuję dla wolnożyjących :ok:
Rozejrzyj się po bazarkach bo zawsze po takiej promocji gratisy można kupić okazyjnie na bazarkach :wink:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw cze 13, 2013 9:30 Re: Broszka & Company

Co to są jusznice?? Duże są? Groźne?? 8O

My to juz w ogóle nie mamy szans w zoo+ na żadne gratisowe gratisy; a te punkty co zbieramy to najwyżej na jakąś pokrywkę starczą czy coś.. :( Nie potrzebujemy pokrywki :twisted:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25663
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 13, 2013 9:44 Re: Broszka & Company

W zoo+ teraz 12kg sanabelle sensitive kosztuje 129 zł więc chyba się opłaca - poniżej 11zł/kg. Porta21 też jest w dobrej cenie. :ok: .
U nas piekne słońce, gorąco a u mnie w pracy klima i wizytacja więc bluzka, marynarka i rajstopy nieodzowne. Z czego tylko marynarka jest stale w pracy, więc jak do pracy jechałam to było mi gorąco :roll:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw cze 13, 2013 12:45 Re: Broszka & Company

Nigdy nie byłam zmuszona do takiego przebierania się :twisted: Na szczęście.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25663
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 13, 2013 15:28 Re: Broszka & Company

U nas teraz jest taki głupi okres że na dworze upał a w domu zaledwie 18-19 stopni więc wchodząc się ubieram w bluzę i skarpety a wychodząc na dwór rozbieram :lol: Wieczorami chętnie nadal paliłabym w kominku bo chłodno - dom ma mury grubości 1,5 metra więc kupę czasu zajmuje nagrzanie pomieszczeń - klimy u nas nie trzeba :wink:

Byłam dziś w miasteczku zaopatrzyć się w składniki na nalewkę i powiem szczerze że ceny mnie powaliły :strach: Pół litra spirytusu kosztuje 40,- 8O :strach:
Ale też bardzo mile się zaskoczyłam bo w naszej Biedronce rozszerzyli w końcu ofertę mięsną i mięso jest naprawdę świeże :o Przeżyłam szok kiedy zobaczyłam długi szpaler chłodni z różnymi mięsami i rybami - ostatnio kiedy byłam mniej więcej rok temu to była jedna mała chłodnia a z mięs tylko kilka tacek z udkami kurczaka na oko bardzo okropnej jakości...
A dziś kupiłam i kurczaka i indyka i wołowinkę i podroby - świeżutkie i pachnące 8O
Pani przy kasie powiedziała że codziennie przywożą nową dostawę :o :D
Tak więc wraca mięsko do jadłospisu kociastych :ok:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw cze 13, 2013 15:38 Re: Broszka & Company

Czy te baterie do aparatu się już naładowały, bo czekamy na obiecane zdjęcia :mrgreen:
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw cze 13, 2013 16:06 Re: Broszka & Company

Beasia pisze:Czy te baterie do aparatu się już naładowały, bo czekamy na obiecane zdjęcia :mrgreen:

Przepraszam ale aparat przy pierwszym zdjęciu padł :?
Chyba jakoś źle podłączyłam ładowarkę do prądu bo okazuje się że baterie całkiem rozładowane mimo że całą noc się ładowały :roll: Fakt że jak je wyciągałam z ładowarki to nawet nie popatrzyłam na wyświetlacz i nie wiem co pisało :oops:
Niedawno podłączyłam znowu do ładowania i niby się ładują więc fotki dopiero jutro.

Ziutkowi dopisuje wilczy apetyt i zaczął w końcu trafiać do kuwety :ok:
Tylko ten smrodek :evil:
Ładnie się podpiera na tej łapce ale wydaje mi się że ma jakiś taki jakby opuchnięty bark - wczoraj chyba tak nie miał :roll:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw cze 13, 2013 16:44 Re: Broszka & Company

Zwykle przez kilka - kilkanaście dni w miejscu operacji jest gula - tak miała Fiona i Cekin też. Bo albo a) uczulenie na nici rozpuszczalne, którymi jest szyty w środku kot, albo b) podrażnione mięśnie, nerwy i/lub okostna daje stan zapalny, przez co trochę boli i trochę jest spuchnięte. Jak kotu bardzo nie przeszkadza, nie ropieje, nie pachnie brzydko, nie jest dużo gorętsze niż reszta kota to w porządku. Ale jak się boisz to łap za telefon :wink: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości