Szczęśliwie zakocona - dzień zero s. 55

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon mar 18, 2013 18:16 Re: Szczęśliwie zakocona - dzień zero s. 55

negretka pisze:
Basia_Blue pisze:
A propos kolacji, moja waga dziś wykazała 4,100 :mrgreen: :mrgreen: :1luvu:


Czym ją karmisz? Ayumi w niedziele ważyła 3,7kg, a na chudzielca nie wygląda

Ma cały czas suche (mix RC baby maine coon i TotW) plus na kolację dostaje ok 70-90g mięsa, najczęściej wołowiny, albo zbliżona ilość mokrego o dużej zawarości mięsa. Ostatnio eksperymentowałyśmy z Bozitą o smaku makreli, która jest wciągana nosem w tempie ponadświetlnym :lol:
Ayumi jest niesamowicie futrzasta, to ja na pewno powiększa optycznie :D
ObrazekObrazekObrazek

Basia_Blue

 
Posty: 1120
Od: Wto lip 31, 2012 13:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 18, 2013 20:01 Re: Szczęśliwie zakocona - dzień zero s. 55

Basia_Blue pisze:
A propos kolacji, moja waga dziś wykazała 4,100 :mrgreen: :mrgreen: :1luvu:

Basia 8O widziałyśmy się ostatnio... jak żeś tak szybko schudła? :mrgreen: :strach: toż to już nawet nie jest mocno zaawansowana postać anoreksji :strach: :P

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Wto mar 19, 2013 10:00 Re: Szczęśliwie zakocona - dzień zero s. 55

Gosiak104 pisze:
Basia_Blue pisze:
A propos kolacji, moja waga dziś wykazała 4,100 :mrgreen: :mrgreen: :1luvu:

Basia 8O widziałyśmy się ostatnio... jak żeś tak szybko schudła? :mrgreen: :strach: toż to już nawet nie jest mocno zaawansowana postać anoreksji :strach: :P

Dieta cud moja droga, dieta cud Dukan do potęgi n :ryk: :ryk:
ObrazekObrazekObrazek

Basia_Blue

 
Posty: 1120
Od: Wto lip 31, 2012 13:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 26, 2013 9:30 Re: Szczęśliwie zakocona - dzień zero s. 55

Niebieska Księżniczka wczoraj po raz pierwszy dostała mięso w kawałkach. Tak, wiem: strasznie późno. Za dużo wcześniej zrobiłam zapasu mielonego :|
Delikatnie mówiąc nie była zachwycona i - dosłownie - nie wiedziała z której strony to ugryźć, a kolacja nigdy jeszcze nie zajęła jej tak długo :lol: :lol:
ObrazekObrazekObrazek

Basia_Blue

 
Posty: 1120
Od: Wto lip 31, 2012 13:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 26, 2013 9:32 Re: Szczęśliwie zakocona - dzień zero s. 55

Jak duży zapas mielonego miałaś? 8O

negretka

 
Posty: 156
Od: Sob sty 05, 2013 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 26, 2013 10:09 Re: Szczęśliwie zakocona - dzień zero s. 55

Jak widac wielkie to byly zapasy hyhy. Moje akceptuja kawalki ok.cm na max cm. Mielonego nie tkna. Co jakis czas probowalam. Smakusia krzywila pysio i szla jesc suche. Jak pokoje tak jak. Lubia,to pokazuja,ze sa zadowolone :D
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103408
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto mar 26, 2013 10:21 Re: Szczęśliwie zakocona - dzień zero s. 55

negretka pisze:Jak duży zapas mielonego miałaś? 8O

Duży :lol: Na co dzień nie mam możliwości kupic mięsa (tak, wiem jak to brzmi w ustach osoby mieszkającej w Warszawie, ale tak jest), więc jak już miałam okazję to kupiłam... no większy zapas :lol: A w międzyczasie jeszcze eksperymentujemy z mokrym.
anulka111 pisze:Jak widac wielkie to byly zapasy hyhy. Moje akceptuja kawalki ok.cm na max cm. Mielonego nie tkna. Co jakis czas probowalam. Smakusia krzywila pysio i szla jesc suche. Jak pokoje tak jak. Lubia,to pokazuja,ze sa zadowolone :D
No to N.K. zabierała się jak do jeża, ale zjadła wszystko. Myślę, że gdybym zastała pełną miskę rano to wprowadziłabym okresowe sankcje na suche np. w okolicach następnej kolacji, żeby koteczkowi wybić takie marudzenie z głowy :twisted:
ObrazekObrazekObrazek

Basia_Blue

 
Posty: 1120
Od: Wto lip 31, 2012 13:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 26, 2013 10:31 Re: Szczęśliwie zakocona - dzień zero s. 55

I bardzo dobrze. Zęby wreszcie do czegoś pożytecznego służą, nie tylko do podgryzania Pańci. :mrgreen:
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39427
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto mar 26, 2013 10:37 Re: Szczęśliwie zakocona - dzień zero s. 55

Ayumi raz dostała mielone i jej nie podpasowało. Od początku ma kawałki, ale i tak ząbki ćwiczy też na innych rzeczach. Zauważyłam, że przegryzła żaluzje. Jakoś ich nie lubi.

negretka

 
Posty: 156
Od: Sob sty 05, 2013 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 26, 2013 16:18 Re: Szczęśliwie zakocona - dzień zero s. 55

negretka pisze:Ayumi raz dostała mielone i jej nie podpasowało. Od początku ma kawałki, ale i tak ząbki ćwiczy też na innych rzeczach. Zauważyłam, że przegryzła żaluzje. Jakoś ich nie lubi.

To zdejmij, a nie koteczka drażnisz :lol:
ObrazekObrazekObrazek

Basia_Blue

 
Posty: 1120
Od: Wto lip 31, 2012 13:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 26, 2013 20:49 Re: Szczęśliwie zakocona - dzień zero s. 55

Basia_Blue pisze:
negretka pisze:Ayumi raz dostała mielone i jej nie podpasowało. Od początku ma kawałki, ale i tak ząbki ćwiczy też na innych rzeczach. Zauważyłam, że przegryzła żaluzje. Jakoś ich nie lubi.

To zdejmij, a nie koteczka drażnisz :lol:


Koteczek musi wiedzieć kto jest kotem dominującym w domu, dlatego żaluzje będą. Jakoś będzie musiała się przyzwyczaić, bo nie uśmiecha mi się ekshibicjonizm z odsłoniętymi oknami :-)

negretka

 
Posty: 156
Od: Sob sty 05, 2013 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 26, 2013 20:57 Re: Szczęśliwie zakocona - dzień zero s. 55

Jak odrzuca ją od cytrusów to może posmarować skórką z cytryny? Postawić pusta puszkę od napoju na żaluzji tak by spadła na kotka jak zacznie międlić żaluzje?
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39427
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto mar 26, 2013 21:03 Re: Szczęśliwie zakocona - dzień zero s. 55

Zaluzje bywaja niebezpieczne dla kota- moje maja rolety i potrafia je pazurkami odsuwac -rudy nauczyl reszte-raz docisnelam rolete ekhmmm kwiatkiem-nastepnego dnia byla dziurka w rolecie od pazurka :roll: wiemn ,moja wina :twisted:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103408
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto mar 26, 2013 21:19 Re: Szczęśliwie zakocona - dzień zero s. 55

Może cytrusy w formie naturalnej pomogą. W tamtym tygodniu popryskalam żaluzje zapachem cytrynowym. Na wieczór pomogło, ale rano z pięć razy większą zawziętością zaczęła ich demolke od 5 rano.

negretka

 
Posty: 156
Od: Sob sty 05, 2013 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 28, 2013 11:07 Re: Szczęśliwie zakocona - dzień zero s. 55

Z okazji wczorajszego święta (N.K. skończyła pół roku!! :mrgreen: ) oraz w związku z lekkim poczuciem winy wynikającym z faktu, że znowu przez dwa dni prawie nie było mnie w domu, obsypałam bohaterkę dnia prezentami. Dwoma konkretnie :lol: Zakupiłam co prawda aż cztery, ale dwa pierwsze zaangażowały ja na tyle, że uznałam, że na razie wystarczy.
W wątku negretki wspominałam o tym, że Księżniczka nie ma w zwyczaju bawić się zbyt energicznie: więcej się czai i obserwuje albo leży niż biega za zabawkami. Otóż zainspirowana opisem ulubionych zabawek Ayumi zakupiłam wędkę, z zabawką na koncu. I to nie byle jaką zabawką, ale zabawką nafaszerowaną (chyba) kocimiętką oraz z piórkiem w odwłoku. A piórka w odwłoku to to, co tygryski lubia najbardziej :lol: Podziałało: moja Krolewna się zaktywizowała i pokazała, że potrafi całkiem długo biegać, skakać oraz robić salta. I dobrze, bo zaczęła się za bardzo do mnie upodabniać w kontekście nabierania ciałka :evil:
ObrazekObrazekObrazek

Basia_Blue

 
Posty: 1120
Od: Wto lip 31, 2012 13:23
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 125 gości