Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
wiiwii pisze:Cóż.... miałam nadzieję, że napiszecie, że na Środuli to bym powiedziała, że ojciec kotom tam budkę wystawił bardzo ciepłą i chodzi karmić.
A tak... No cóż, trzymam kciuki.
puszatek pisze:za nowe miłe doświadczenie![]()
![]()
za kiciulkę też
![]()
![]()
iwoo1 pisze:Agnieszko, chciałam Ci bardzo, bardzo podziękować za te 100 złBardzo się przyda na leczenie Tigruni. Jednak jestem bardzo zażenowana. Nikt jeszcze nigdy nie ofiarował mi takiej pomocy, wręcz przeciwnie, zawsze ja pomagałam innym. Byłaś ze mną i Tigrunią w lecznicy, widziałaś sama, ile kosztuje leczenie.
Zawsze przynoszono mi koty i na tym kończyła się ich rola. Nikt, nigdy nie pomyślał nawet, że z nieba nie kapie pieniążek. Jestem strasznie mile zaskoczona Twoją postawą. Jeszcze raz dziękujemy z Tigrunią![]()
![]()
![]()
A Tigra nie chciała w domku nic jeść, kilka chrupeczek zjadła i znowu zrobiła lejącą kupkę. Będę ją jeszcze do późna obserwować i zobaczę co będzie rano. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej.
agula76 pisze:iwoo1 pisze:Agnieszko, chciałam Ci bardzo, bardzo podziękować za te 100 złBardzo się przyda na leczenie Tigruni. Jednak jestem bardzo zażenowana. Nikt jeszcze nigdy nie ofiarował mi takiej pomocy, wręcz przeciwnie, zawsze ja pomagałam innym. Byłaś ze mną i Tigrunią w lecznicy, widziałaś sama, ile kosztuje leczenie.
Zawsze przynoszono mi koty i na tym kończyła się ich rola. Nikt, nigdy nie pomyślał nawet, że z nieba nie kapie pieniążek. Jestem strasznie mile zaskoczona Twoją postawą. Jeszcze raz dziękujemy z Tigrunią![]()
![]()
![]()
A Tigra nie chciała w domku nic jeść, kilka chrupeczek zjadła i znowu zrobiła lejącą kupkę. Będę ją jeszcze do późna obserwować i zobaczę co będzie rano. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej.
Iwona...nie dziękuj....ja niestety sama wiesz nie mam mozliwosci jej wziasc ..Ty ja wzięłas ...zaopiekowałas sie nią ...jestem o nią spokojna...jedyne co mogę dla niej zrobic to choc w minimalnej czesci dołozyc sie do jej leczenia ,choc wiem ze to kropla w morzu ....wazne ze jest leczona bo pozostanie na wolnosci źle mogłoby sie dla niej skończyc...
wiem Iwonko ile kosztuje leczenie...przeszlam to z moim Cekinem....dlatego jezeli chcemy pomóc kolejnym kociakom na działkach zobowiązuje sie zrobic bazarek na leczenie i ewentualne sterylizacje ...dobrze by było te wszystkie kociaki wysterylizowac ...założe wątek osobny bo to jest w sumie 6 kotów do sterylizacji...a gdzie dalej leczenie...Frotka, Tigra...chorzutki.....
Tigruniakciuki....jak cos Iwona to tele
iwoo1 pisze:TIGRUNIA MA PANLEUKOPENIĘ
Niedługo jadę z Frotką i Łatką do weta. One są zagrożone.
Jutro Tigrunia dostanie surowicę, już ma kroplówki i wdrożone leczenie.
Kochana Agnieszka wzięła ją pod swoje skrzydła, załatwiła kotka po panleukopenii, któremu jutro pobiorą krew i będzie surowica. Zajęła się leczeniem malutkiej, a ja będę czuwała nad tymi dwoma.
agula76 pisze:iwoo1 pisze:TIGRUNIA MA PANLEUKOPENIĘ
Niedługo jadę z Frotką i Łatką do weta. One są zagrożone.
Jutro Tigrunia dostanie surowicę, już ma kroplówki i wdrożone leczenie.
Kochana Agnieszka wzięła ją pod swoje skrzydła, załatwiła kotka po panleukopenii, któremu jutro pobiorą krew i będzie surowica. Zajęła się leczeniem malutkiej, a ja będę czuwała nad tymi dwoma.
Iwona napisz co z pozostała dwójką...i co z ta surowica na jutro czy sciagac wiecej i co ustaliłas z lekarzem
![]()
![]()
![]()
potrzebne kciuki
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości