Zmrol jest biedny. Cały czas utrzymuje się stan zapalny. dziąsła w strasznym stanie. Są przerosty, które przy najmniejszym, najdelikatniejszym dotyku krwawią. Zmrol je (choć widać, że wiele rzeczy sprawia mu trudność - mięso prawie skrobię, bo inaczej nie jest w stanie zjeść), Zmrol pije, ale nie będę czekała aż przestanie, albo chroniczne zapalenie posieje mu na cały organizm. Tak, usuwamy zęby.
Jutro odbieram komplet badań.
Mam plan A, B i C. Jak zwykle.
mośku, Glucur ma plazmocytarne od zawsze - takie geny mu się trafiły. Stąd wiem z czym to się je. Różnica pomiędzy Glusiem a Zmrolem jest taka, że Glusia mogłam monitorować i leczyć od samego początku, i nie dopuścić do zaniedbania. Zmrol był zapuszczony przez ponad rok, więc zapalenie jest już bardzo zaawansowane i przeszło w stan chroniczny. W dodatku ostry.
Nie, nie mam depresji. Może przejściowy raczej spadek humoru.
pogwizd, solarium? A w życiu nigdy nie dam się zamknąć w trumnie!

не шалю, никого не трогаю, починяю примус
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']