Mrusielda vel Gotika, Pusza i Józefina ;-) VII

Fiodorek [*]19.11.2014

kciuki za szczęśliwą aklimatyzację Pusieńki!! :ok:

Napisałam również sms do Kruszyny - ona ostatnio mało tutaj bywa, ale pomyślałam, że chciałaby wiedzieć, że Puszeńka już szczęśliwie jest w domu - to również dzięki niej Puszka do mnie trafiła :1luvu:

Dobrze, że już po podróży

No, to teraz będzie odsypiaaaanie tych podróżnych stresó.

Wszędzie dobrze, ale z Dużymi najlepiej :ok:

Mieszkałam tutaj pół roku ale tutaj jeszcze nie leżałam...

Tutaj też nie...

Po kocimiętkowym wieczorze. Nawet się nieźle dogadywałyśmy przy niuchu...

Moja piękna bródenia...

I ja cała taka piękna...

Żegnaj ciociu...

cudowna Punieczka

:):)
tęsknić będziemy..

jozefina1970 pisze:Mieszkałam tutaj pół roku ale tutaj jeszcze nie leżałam...

Tutaj też nie...

Po kocimiętkowym wieczorze. Nawet się nieźle dogadywałyśmy przy niuchu...

Moja piękna bródenia...

I ja cała taka piękna...

Żegnaj ciociu...

Jej Wysokość Księżna Pu

Ja nie umiem wstawiać zdjęć na forum. Ale tutaj pod tym linkiem hest zaaklimatyzowana Pusza, która w końcu odzyskała swojego pana

http://chomikuj.pl/srebrniczek/PUSZA+i+ ... sza+w+domu

srebrnik pisze:Ja nie umiem wstawiać zdjęć na forum. Ale tutaj pod tym linkiem hest zaaklimatyzowana Pusza, która w końcu odzyskała swojego pana

http://chomikuj.pl/srebrniczek/PUSZA+i+ ... sza+w+domu

Już lecę oglądać :1luvu:

A na forum wstawia się zdjęcia przez: http://img221.imageshack.us/content_rou ... uka003.jpg
tylko trzeba wybrać rozmiar i potem skopiować link pod nazwą: kod forum

Och, co za cudowne zdjęcia :1luvu:

Moje kociunie kochane... Brak mi słów... Pełen relaks! I już u Pana na kolanach :1luvu:

A suńka?

Jestem podbudowana. Puszka wygląda na tych zdjęciach jakby wróciła do siebie a nie przyjechała w nowe miejsce. Jak mi jeszcze raz ktoś powie, że koty przywiązują się do miejsca a nie do ludzi to wybuchnę!

Tak czułam, wiedziałam, miałam taką nadzieję, że jak już biedula dojedzie na miejsce to szybciutko się zaaklimatyzuje :1luvu:

W końcu trochę ją przez te pół roku poznałam :-)

Pies jest już leciwy, więc tylko odsypia. Cały czas na wybranej kanapie i z Misiem.
Natomiast To Coś, którą wszystkie tak kochacie, jak tylko zobaczyła pana, natychmiast wskoczyła na ramiona (jak zwykle wcześniej) i nie rozstaje się ze mną nawet na krok. Ona po prostu lubi facetów i tyle. Żona wiozła Ją tyle czasu, a teraz, gdyby nie jedzenie. mogłaby nie istnieć. Taka życiowa sprawiedliwość.

srebrnik pisze:Pies jest już leciwy, więc tylko odsypia. Cały czas na wybranej kanapie i z Misiem.

Sunia też jest śliczna, kochana i mądra!

srebrnik pisze:Natomiast To Coś,

Poległam

srebrnik pisze:jak tylko zobaczyła pana, natychmiast wskoczyła na ramiona (jak zwykle wcześniej) i nie rozstaje się ze mną nawet na krok. Ona po prostu lubi facetów i tyle.

Czyli klasyczny gołąbek :1luvu:

jak ona mi to pierwszy raz zrobiła to ja myślałam, że umrę ze śmiechu...

srebrnik pisze:Żona wiozła Ją tyle czasu, a teraz, gdyby nie jedzenie. mogłaby nie istnieć. Taka życiowa sprawiedliwość.

No tak - żona trochę ubolewała i mówiła, że Puszeńka kocha Pana :-)

Proszę bardzo serdecznie pozdrowić żonę i poprosić, jak już troszeczkę odpocznie, żeby i tutaj napisała ze dwa słówka!

Dobrze Pani Józefino. Może jutro po południu znajdzie czas. Dzisiaj już nie da rady.

Mrusielda vel Gotika, Pusza i Józefina ;-) VII

Kto przegląda forum