Szara Myszka, Księciunio i Dzidzia ;D

ewkaa pisze:
Myszolandia pisze:A jeszcze mam pytanko,bo ja zielona w tych sprawach , o co chodzi w tych n 22,d 22 itd i czemu akurat te nazwy co są obok tych znaków (?) są akurat takie? to od maści kota zależy? przypisane tym maściom są ? chodzi mi np czemu czarny klasyk ma n 22 a nie np f 22? to tak z ciekawości jeno zapytuję

literki mówią o kolorze np. n to czarny, f to czarny szylkret, d to rudy i tak dalej cała reszta edit: spis literek i kolorków http://pl.wikipedia.org/wiki/Kod_EMS#Oz ... er.C5.9Bci
cyferki to rodzaj pręgowania 22 to klasyczne, 23 tygrysie, 24 centki o nowa koteczka Marii Roksi ma 25 czyli ticked tu jest fajny obrazek pokazujący różne pręgowania http://www.felinologia.org.pl/dziedzicz ... pigulce/#a

Fenriś jest czarny klasycznie pręgowany więc n 22, Gamisia i Desna są czarnymi szylkretkami klasycznie pręgowanymi więc f 22, Ryś anulki jest rudy klasycznie pręgowany więc d 22, Roksi jest czarną szylkretką ticked więc f 25, a np. Bajra jest vczarna tygrysio pręgowana więc n 23

Moja Frygusia jest nie pręgowana za to dymna i z białym więc jej kolorek zapisalibyśmy jako ns 09, gdzie n - czarny, s -dymny, 09 - z białym
A moja Aria (fotka na pierwszej stronie wątku) była czarną szylkretką też nie pręgowaną, a więc samo f

Mammamija,jakie to wszystko poplątane

Pewnie mając więcej do czynienia z hodowlami bym śmigała z pamięci,ale jak ja bardziej zielona niż zielona w temacie to własnie :mrgreen:

Dzięki wielkie jak zwykle za konkretne wyjasnienie :1luvu:

Fenrisio był dzisiaj na zajęciach w szkole razem z Dyziem :mrgreen:

To były pierwsze zajęcia Dyzia więc był trochę onieśmielony - za to Fenriś czuł się już jak u siebie w domu i był bardzo zainteresowany nowym kolegą

Wychodzi na to, ze Fenriś tylko na obce koty jest taki cięty :roll:

a Dyzio kotkiem nie jest :wink:

Kilka fotek Dyzia

Więcej zdjęć z zajęć w galerii na stronie fundacji :arrow:

http://www.fundacjarazemlatwiej.pl/index.php/album

O jeżubezkolczasty! Dyzio! :1luvu:

Ja chcę pogłaskać Dyzia! :1luvu:

Do tej pory dyzie widywałam w USA w postaci wroga publicznego nr 1 ze względu na broń biologiczną.

Klasyczna mina ala Gamisia :lol:

W środę wszytskie 3 kotki jadą z nami do Łodzi na długi weekend :wink:

zobaczymy jak we trójkę odnajdują się w nowym miejscu - taka próba generalna przed przeprowadzką :mrgreen:

Fenriś będzie na pewno zachwycony - ponieważ pranie przed wystawowe zaliczy dopiero na miejscu będzie mógł osobiście wejść na 4 piętro (nie ma windy więc jest mi to jak najbardziej na rękę

)

Fryga zaczyna też mieć minę ala Gamisia. :lol:

ewkaa pisze:W środę wszytskie 3 kotki jadą z nami do Łodzi na długi weekend

Wystawiasz Frygusię? :wink:

Oj, to proszę o dokładną relację z tego co się będzie działo i na kwaterze i na wystawie.

I będe trzymać kciuki za Gamine.

MariaD pisze:
ewkaa pisze:W środę wszytskie 3 kotki jadą z nami do Łodzi na długi weekend

Wystawiasz Frygusię?

Nie, ale też nie zostawię jej samej w domu więc jedzie z nami

btw. Łódź wciąż jeszcze nie zamknęła zapisów

MariaD pisze:Fryga zaczyna też mieć minę ala Gamisia.

Prawda

dzielnie ćwiczy :twisted:

MariaD pisze:Oj, to proszę o dokładną relację z tego co się będzie działo i na kwaterze i na wystawie.

Będzie na pewno :ok:

- co prawda nie przewiduję większych zaskoczeń - F&G to już starzy wyjadacze :wink:

a za dawnych jednokotnych czasów i Fryga jeździła z nami na wakacje i po jednej nocy dokładnego zwiedzania czuła sie jak u siebie w domu

MariaD pisze:I będę trzymać kciuki za Gamine.

Niestety na wystawie będzie syberyjskie koszące wszystko cudo więc nie liczę na wiele :roll:

chociaż kciuki się mogą przydać, bo jest też ryzyko, że w Łodzi pojawi się też ruda kotka, która jest w tej samej klasie co Gamina - co oznacza konkurencję do certyfikatu :oops:

Fenriś będzie rozdawał Twoje wizytówki jak zawsze :mrgreen:

no i licze na to, że jak tam będzie dużo stoisk to w końcu uda mi sie dobrać mu jakieś porządne psie szelki

No to kciuki za Gamisię,żeby wykosiła to syberyjskie cudo

syberyjskie podobają mi się,ale dla mnie Gamisia jest najładniejsza,nikt nie ma takiego spojrzenia jak ona,zwłaszcza jak coś nie bardzo jej podoba się :lol:

mina bezcenna :lol:

rudy kociak pisze:No to kciuki za Gamisię,żeby wykosiła to syberyjskie cudo syberyjskie podobają mi się,ale dla mnie Gamisia jest najładniejsza,nikt nie ma takiego spojrzenia jak ona,zwłaszcza jak coś nie bardzo jej podoba się mina bezcenna

Ta syberyjka akurat też ma minę niczego sobie - to też szylkreta i jest naprawdę śliczna - pokonała już Gamisię kilka razy i tylko ostatnio w Ostrawie udało nam się zremisować :wink:

ważniejsze będzie pokonanie rudej miaukunki o certyfikat jeśli faktycznie przyjedzie :ok:

A wiem co jeszcze miałam napisać :lol:

chciałam powiedzieć, z wpływ matki chrzestnej wychodzi w końcu i na Gaminie :roll:

Siedzę sobie w dużym pokoju i nagle słyszę łubudu

- lecę do pokoju siostry z zamiarem zwalenia Frygi z jakiejś półki - wpadam: wazon na podłodze :roll:

, odwracam głowę w stronę gdzie wazon był (czyli na telewizorze, na szafce dobrze ponad mój wzrost) a tam wita mnie radosne MRAAA-ŁŁŁAAA - szeroko uśmiechniętej Gamisi oglądającej właśnie drugi stojący tam wazonik :twisted: