
i powiewa

zrozumiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaano?

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
lutra pisze:Anno, może one maja inny żwirek u Ciebie, Dominika nie skarżyła się na siusianie... Dałam Pani od Rodzynka numer do Ciebie, będzie się umawiać na poniedziałek na wizytę zapoznawczą, jak wszystko dobrze pójdzie, to w środę/czwartek bym zawiozła oba od domu.
Annazoo pisze:lutra pisze:Anno, może one maja inny żwirek u Ciebie, Dominika nie skarżyła się na siusianie... Dałam Pani od Rodzynka numer do Ciebie, będzie się umawiać na poniedziałek na wizytę zapoznawczą, jak wszystko dobrze pójdzie, to w środę/czwartek bym zawiozła oba od domu.
Mam Super Pinio zbrylający.
Może kocięta mnie po prostu olewają?
Lutro, a możesz być przy tej wizycie ze mną?
Cammi pisze:Annazoo pisze:lutra pisze:Anno, może one maja inny żwirek u Ciebie, Dominika nie skarżyła się na siusianie... Dałam Pani od Rodzynka numer do Ciebie, będzie się umawiać na poniedziałek na wizytę zapoznawczą, jak wszystko dobrze pójdzie, to w środę/czwartek bym zawiozła oba od domu.
Mam Super Pinio zbrylający.
Może kocięta mnie po prostu olewają?
Lutro, a możesz być przy tej wizycie ze mną?
nie po prostu tylko dosłownie
tak tak lutro - bądź przy Annie, trzymają ją za rękę i jak wyczujesz, że nie będzie chciała oddać małego to ją szybko uszczypnij a jak nie zadziała to jeszcze w kostkę kopnij
Annooooo - a mój Marszałek Remik to idealnie trafia do kuwety (jak jest zamkniety w klatce - bo wczoraj nasikał na legowisko "tatusia" - ale sądzę, że to z oszczędności czasu - bo jak go wypuściłam to pewnie nie chciał marnować tych cennych minut na wolności na poszukiwanie kuwety - ale dodam na poszukiwanie miski, ktora też jest w kennelu to już mu nie szkoda czasu)
Annazoo pisze:Cammi pisze:Annazoo pisze:lutra pisze:Anno, może one maja inny żwirek u Ciebie, Dominika nie skarżyła się na siusianie... Dałam Pani od Rodzynka numer do Ciebie, będzie się umawiać na poniedziałek na wizytę zapoznawczą, jak wszystko dobrze pójdzie, to w środę/czwartek bym zawiozła oba od domu.
Mam Super Pinio zbrylający.
Może kocięta mnie po prostu olewają?
Lutro, a możesz być przy tej wizycie ze mną?
nie po prostu tylko dosłownie
tak tak lutro - bądź przy Annie, trzymają ją za rękę i jak wyczujesz, że nie będzie chciała oddać małego to ją szybko uszczypnij a jak nie zadziała to jeszcze w kostkę kopnij
Annooooo - a mój Marszałek Remik to idealnie trafia do kuwety (jak jest zamkniety w klatce - bo wczoraj nasikał na legowisko "tatusia" - ale sądzę, że to z oszczędności czasu - bo jak go wypuściłam to pewnie nie chciał marnować tych cennych minut na wolności na poszukiwanie kuwety - ale dodam na poszukiwanie miski, ktora też jest w kennelu to już mu nie szkoda czasu)
Zakalec będzie miał grubość na dwa palce
Cammi pisze:Annazoo pisze:Cammi pisze:Annazoo pisze:lutra pisze:Anno, może one maja inny żwirek u Ciebie, Dominika nie skarżyła się na siusianie... Dałam Pani od Rodzynka numer do Ciebie, będzie się umawiać na poniedziałek na wizytę zapoznawczą, jak wszystko dobrze pójdzie, to w środę/czwartek bym zawiozła oba od domu.
Mam Super Pinio zbrylający.
Może kocięta mnie po prostu olewają?
Lutro, a możesz być przy tej wizycie ze mną?
nie po prostu tylko dosłownie
tak tak lutro - bądź przy Annie, trzymają ją za rękę i jak wyczujesz, że nie będzie chciała oddać małego to ją szybko uszczypnij a jak nie zadziała to jeszcze w kostkę kopnij
Annooooo - a mój Marszałek Remik to idealnie trafia do kuwety (jak jest zamkniety w klatce - bo wczoraj nasikał na legowisko "tatusia" - ale sądzę, że to z oszczędności czasu - bo jak go wypuściłam to pewnie nie chciał marnować tych cennych minut na wolności na poszukiwanie kuwety - ale dodam na poszukiwanie miski, ktora też jest w kennelu to już mu nie szkoda czasu)
Zakalec będzie miał grubość na dwa palce
też Cię kocham![]()
to ja Marszałka przyślę/przywiozę/nadam - pal licho jak, jakoś dostarczę![]()
Kocuria pisze:co do kalm aida - jeśli dajesz kotu mokre, to psiknij do niego kalm aida i wybełtaj. w suche też się ładnie wchłania, ale chrupki nieco rozmiękają. rozumiem, że masz wersję płynną, nie syropową, bo syropowa to pikuś do podania, smarujesz kotu futro, toto się do futra przykleja i zobrzydzony kot zlizuje
Annazoo pisze:Kocuria pisze:co do kalm aida - jeśli dajesz kotu mokre, to psiknij do niego kalm aida i wybełtaj. w suche też się ładnie wchłania, ale chrupki nieco rozmiękają. rozumiem, że masz wersję płynną, nie syropową, bo syropowa to pikuś do podania, smarujesz kotu futro, toto się do futra przykleja i zobrzydzony kot zlizuje
Mam żel i wsmarowuję czyścioszce Dorci![]()
Wygląda jak królowa angielska ochlapana błotem
Kocuria pisze:Annazoo pisze:Kocuria pisze:co do kalm aida - jeśli dajesz kotu mokre, to psiknij do niego kalm aida i wybełtaj. w suche też się ładnie wchłania, ale chrupki nieco rozmiękają. rozumiem, że masz wersję płynną, nie syropową, bo syropowa to pikuś do podania, smarujesz kotu futro, toto się do futra przykleja i zobrzydzony kot zlizuje
Mam żel i wsmarowuję czyścioszce Dorci![]()
Wygląda jak królowa angielska ochlapana błotem
znaczy odmawia zlizywania? ja wiem, że to się może wydawać brutalne, ale to podobno nawet całkiem smaczne jest
Annazoo pisze:Kocuria pisze:Annazoo pisze:Kocuria pisze:co do kalm aida - jeśli dajesz kotu mokre, to psiknij do niego kalm aida i wybełtaj. w suche też się ładnie wchłania, ale chrupki nieco rozmiękają. rozumiem, że masz wersję płynną, nie syropową, bo syropowa to pikuś do podania, smarujesz kotu futro, toto się do futra przykleja i zobrzydzony kot zlizuje
Mam żel i wsmarowuję czyścioszce Dorci![]()
Wygląda jak królowa angielska ochlapana błotem
znaczy odmawia zlizywania? ja wiem, że to się może wydawać brutalne, ale to podobno nawet całkiem smaczne jest
Zlizuje, ale z najwyższym obrzydzeniem...
A oto reakcja Rodzyna na jego wybryki:
Powiesz o tym na poniedziałkowej wizycie, to ja u Ciebie dłużej zostanę, hi, hi, hiiiiiiii
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Silverblue i 41 gości