Szczyt paniki 3 - czyli mamy nowy watek..

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro gru 22, 2010 17:01 Re: Szczyt paniki 3 - czyli wszystko w normie..

KaleidoStar pisze:Asiu, ale to jest na to rada dobra. Możesz sie powylegiwać do oporu i zacząć dzień kilka godzin później. Ja rok temu w domu byłam po 22, tak nam kretyńsko ostatni konwój zjechał. Przyjechałam do mamy i najpierw się rozpłakałam, a potem zasnęłam siedząc na kanapie i pijąc herbatę. Mama się śmiała, że nie mogła odebrać mi kubka, z którym do poziomu zjechałam... Tak mocno trzymałam ;)
Tak więc też wigilie świętowałyśmy prawie w nocy, jak już się rozczmuchałam trochę...


Ania po Kube to ja jeszcze bede musiala pojechac ponad 50km..
pierwszy raz sie takie cos zdazylo..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Śro gru 22, 2010 18:00 Re: Szczyt paniki 3 - czyli wszystko w normie..

Oj kochana....no faktycznie nieco pod gorke masz w te swięta...
ale jeszcze sie moze coś odkręci i będzie dobzre
a nawet jak sie nie odkręci to trzeba sie cieszyc z tego co jest bo wiesz...
nigdy nie jest tak żle zeby nie mogło byc gorzej ;)

Buziam cię mocno pracowita mrówko :1luvu: :1luvu:
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Śro gru 22, 2010 18:15 Re: Szczyt paniki 3 - czyli wszystko w normie..

dune pisze:Oj kochana....no faktycznie nieco pod gorke masz w te swięta...
ale jeszcze sie moze coś odkręci i będzie dobzre
a nawet jak sie nie odkręci to trzeba sie cieszyc z tego co jest bo wiesz...
nigdy nie jest tak żle zeby nie mogło byc gorzej ;)

Buziam cię mocno pracowita mrówko :1luvu: :1luvu:


witaj Monia :1luvu:
jak robota idzie mi ok to co innego mam pod gorke..
juz sie nic nie odkreci..
jeszcze zeby bylo smieszniej ma jechac do Jelcza a nie do Stalowej Woli..
zupelnie w inna strone..
juz mi osc stoi w gardle..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Śro gru 22, 2010 18:17 Re: Szczyt paniki 3 - czyli wszystko w normie..

przed swiętami zawsze zamęt...
bedziesz ta wigilię pamietała, bo inna bedzie ;)
poza tym jak siądziecie po pólnocy to juz mozna pasztet opychać ;)
no uśmiechnij sie, nic ta ość nie pomoze...
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Śro gru 22, 2010 18:20 Re: Szczyt paniki 3 - czyli wszystko w normie..

dune pisze:przed swiętami zawsze zamęt...
bedziesz ta wigilię pamietała, bo inna bedzie ;)
poza tym jak siądziecie po pólnocy to juz mozna pasztet opychać ;)
no uśmiechnij sie, nic ta ość nie pomoze...


e Monia my nie jadamy pasztetu w swieta 8O ..
w swieta jest biala kielbasa :1luvu:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Śro gru 22, 2010 18:28 Re: Szczyt paniki 3 - czyli wszystko w normie..

Coś ty? Nie ma pasztetu z cwikłą i sałatka jarzynową ? Niemozliwe..... 8O 8O 8O
U nas pasztet jest na kazde swieta, domowy, pycha
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Śro gru 22, 2010 18:33 Re: Szczyt paniki 3 - czyli wszystko w normie..

dune pisze:Coś ty? Nie ma pasztetu z cwikłą i sałatka jarzynową ? Niemozliwe..... 8O 8O 8O
U nas pasztet jest na kazde swieta, domowy, pycha


no wlasnie nie mam :roll: ..
z cwikla i salatka my jemy biala kielbase :mrgreen:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Śro gru 22, 2010 18:43 Re: Szczyt paniki 3 - czyli wszystko w normie..

dune pisze:Coś ty? Nie ma pasztetu z cwikłą i sałatka jarzynową ? Niemozliwe..... 8O 8O 8O
U nas pasztet jest na kazde swieta, domowy, pycha


ja tez nie mam pasztetu 8O
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro gru 22, 2010 18:45 Re: Szczyt paniki 3 - czyli wszystko w normie..

Dobry wieczór :mrgreen: Obrazek

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 22, 2010 18:46 Re: Szczyt paniki 3 - czyli wszystko w normie..

trawa11 pisze:
dune pisze:Coś ty? Nie ma pasztetu z cwikłą i sałatka jarzynową ? Niemozliwe..... 8O 8O 8O
U nas pasztet jest na kazde swieta, domowy, pycha


ja tez nie mam pasztetu 8O


dzieki Danusia chociaz Ty jestes za mna :mrgreen:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Śro gru 22, 2010 18:46 Re: Szczyt paniki 3 - czyli wszystko w normie..

maciejowa pisze:Dobry wieczór :mrgreen: Obrazek


witaj Kasiu :1luvu:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Śro gru 22, 2010 18:53 Re: Szczyt paniki 3 - czyli wszystko w normie..

Ja też nie mam pasztetu! :mrgreen: Wolę śledzie ;)

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 22, 2010 18:58 Re: Szczyt paniki 3 - czyli wszystko w normie..

No i wyszło na to ze musze przepraszac za pasztet :ryk:
no trudno....to ja juz sie więcej nie wychylam z jadłospisem :ryk:
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Śro gru 22, 2010 19:07 Re: Szczyt paniki 3 - czyli wszystko w normie..

dune pisze:No i wyszło na to ze musze przepraszac za pasztet :ryk:
no trudno....to ja juz sie więcej nie wychylam z jadłospisem :ryk:


Monia nie denerwuj sie..
na Kaszubach nie jada sie pasztetu w swieta
jeno bendci,pomuchle a sledze :1luvu:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Śro gru 22, 2010 19:18 Re: Szczyt paniki 3 - czyli wszystko w normie..

Ciepła pisze:
dune pisze:No i wyszło na to ze musze przepraszac za pasztet :ryk:
no trudno....to ja juz sie więcej nie wychylam z jadłospisem :ryk:


Monia nie denerwuj sie..
na Kaszubach nie jada sie pasztetu w swieta
jeno bendci,pomuchle a sledze :1luvu:

U nas też chyba się nie jada, hmmm... Nigdy nie było i nie słyszałam, żeby ktoś ze znajomych jadał. Asiu cokolwiek to jest brzmi wspaniale :ryk: Czy to ostatnie to śledzie? Bo jak tak, to ja uwielbiam!

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 619 gości