Kocia Koalicja 3: Wsi spokojna, wsi wesoła...

Puńciu, to Ty już stateczny kot jesteś :ok:

Pewno, że mysze i inne takie da się złapać nawet chodząc powoli i z dostojeństwem - widzę po Georgu, który już zaraz dziewiąteczkę będzie na karku tachał :ok:

Wszystkiego najlepszego, sreberko

Udanego dalszego łowienia i zdrowia na długie lata

Dołączę się do życzeń. 100 lat Sybirku. :1luvu:

Avian pisze:... mięsko może i czyste, ale to futerko, co w gardle drapie
Nie obdziera ze skóry?

Nie, ale to dopiero pierwsze proby. Ciekawe, czy beda specjalne efekty kuwetowe :roll:

Ciekawe, czy to on zostawil mysz w faldach koldry, czy Trykot? I czy nie spalam z ta mysza slodko przez pare godzin :evil:

, bo latali od 6, a ja po omacku zwloklam sie na dol na sniadanie o 9 i moglam jej nie zauwazyc.

Monostra pisze:
Avian pisze:... mięsko może i czyste, ale to futerko, co w gardle drapie
Nie obdziera ze skóry?

Nie, ale to dopiero pierwsze proby. Ciekawe, czy beda specjalne efekty kuwetowe

Ciekawe, czy to on zostawil mysz w faldach koldry, czy Trykot? I czy nie spalam z ta mysza slodko przez pare godzin , bo latali od 6, a ja po omacku zwloklam sie na dol na sniadanie o 9 i moglam jej nie zauwazyc.

oj tam, oj tam, nawet jeśli, to przeca Cię nie zjadła. Ta mysza.

Nie przepadam za trupami w lozku :twisted:

Monostra pisze:Nie przepadam za trupami w lozku

no tak, lepsze trupy w szafie... można dłużej o nich nie wiedzieć, ale za to jaki zapaszek mogą wywołać :lol:

100 lat dla Sybirka :1luvu:

Sybirku, wszystkiego najlepszego! :1luvu:

STO LAT PIĘKNY PUCHATKU !!!

Koniec wakacji :crying:

Wracamy jutro do Krakowa.
Na koniec trafil sie chlodny dzien, na szczescie suchy, i przed zapakowaniem wieczorem do domu byly wyscigi do jablek :mrgreen:

. Pare malych spadlo, a ze jeszcze nie do jedzenia, to posluzyly jako pilki. Jablka sie dobrze`sprawdzaja, bo sa dosc ciezkie i da sie rzucac daleko nawet pod gore. Cala trojka biegala za jablkami jak charty :lol:

. Ja niestety tez :evil:

, bo lobuzy uznaly, ze gonic mam ja, a nie nikt inny. Mialam je zmeczyc, zeby zaniesc dranie do domu, a padlam w koncu na trawe razem z nimi :twisted:

.

Wyobrazilam sobie te biegi :lol:

Mnie z wszystkich kotow najbardziej cwiczy Smakusia ,ktora jak chce to potrafi aportowac myszke ,ale najbardziej lubi jak jej sie rzuca,a aportuje ja :lol:

Anulka, znasz sie moze na jezach? :roll:

Potrzebuje kogos do zweryfikowania wiedzy z netu.
Wrzucilam w wyszukiwarke miauową jeż*, jeże* . Wyrzucilo mi chyba wszystkie "jeżeli" na miau :twisted:

a o co chodzi z tymi jezami
:?:

Jeze zra zmije i to akurat jest potwierdzone :twisted:

. Tu widzialam jeza ze dwa razy moze, ale sie nie rozgladalam specjalnie za nimi. Wiem, ze czasem ludzie szukaja spokojnego miejsca dla jezy, tu mialaby jeza rodzina spokoju az nadto, ale nie wiem, czy i jak mozna zainstalowac jeze w terenie bez szkody dla jezy. Nie na dzialce, ale na polanach pod lasem. Dokarmiac mialby w zimie kto, domki tez mozna zbudowac, ale to troche za malo wiadomosci.

Kocia Koalicja 3: Wsi spokojna, wsi wesoła...

Kto przegląda forum