wątek Lao i Malagi. DO ZAMKNIĘCIA

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto wrz 21, 2010 16:09 Re: wątek Lao i Malagi. Aspirantka Pacynka w łazience

Ależ się dzieje :D Skąd te domki do Was trafiają? ;) Bo u nas to już się przedszkole zrobiło... 5 brzdąców... 8O
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 22, 2010 7:30 Re: wątek Lao i Malagi. Aspirantka Pacynka w łazience

Domki biorą się z ogłoszeń ;) Genowefa zrobiła Ryśkowi wyróżnione allegro, myślę, że zadziałało.
A dwa pozostałe kociaki skąd wytrzasnęłaś? Bo ja jestem na etapie, że są trzy szkraby :lol:

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Śro wrz 22, 2010 12:29 Re: wątek Lao i Malagi. Aspirantka Pacynka w łazience

Napisałam wierszyk
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 22, 2010 12:37 Re: wątek Lao i Malagi. Aspirantka Pacynka w łazience

Jak dzisiejsza noc? :mrgreen:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro wrz 22, 2010 12:48 Re: wątek Lao i Malagi. Aspirantka Pacynka w łazience

Całkiem spokojnie, Pacynka chyba spała, bo była cicho (aż wstałam zobaczyć, czy wszystko z nią w porządku :ryk: ). Tyle, że ząb mnie bolał :placz: Ząb jest w trakcie leczenia i dzisiejszy ból wskazuje na to, że leczenie nie zbliża się jeszcze do końca :placz: :placz:

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Śro wrz 22, 2010 12:53 Re: wątek Lao i Malagi. Aspirantka Pacynka w łazience

Oj, to współczuję, ja w tym roku trochę walczyłam z zębami ... oby szybko przestał!

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro paź 06, 2010 9:46 Re: wątek Lao i Malagi. Aspirantka Pacynka w łazience

Pytanie z innej beczki... czy ktoś z Was spotkał się ze skutecznym odczulaniem na kota??? :idea:

U Marty pojawiło się znienacka uczulenie na Władeczka i staramy się jakoś zaradzić, ale z marnym skutkiem. Zrobiliśmy badania i niestety potwierdziło się, że to kot. Problem polega na tym, że M. ma astmę i przebywanie z W. objawia się duszeniem (wcale nie przesadzam).

Może znacie jakieś przypadki w których coś pomogło??? :?

help

chodak

 
Posty: 71
Od: Śro sty 13, 2010 11:45

Post » Śro paź 06, 2010 9:54 Re: wątek Lao i Malagi. Aspirantka Pacynka w łazience

chodak pisze:Pytanie z innej beczki... czy ktoś z Was spotkał się ze skutecznym odczulaniem na kota??? :idea:

U Marty pojawiło się znienacka uczulenie na Władeczka i staramy się jakoś zaradzić, ale z marnym skutkiem. Zrobiliśmy badania i niestety potwierdziło się, że to kot. Problem polega na tym, że M. ma astmę i przebywanie z W. objawia się duszeniem (wcale nie przesadzam).

Może znacie jakieś przypadki w których coś pomogło??? :?

help


wywalenie z domu dywanów i kilimów plus mop parowy do sprzątania wiem, że kiedyś pomógł

CatherineTheGreat

 
Posty: 4026
Od: Wto lis 25, 2008 9:58
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Śro paź 06, 2010 13:20 Re: wątek Lao i Malagi. Aspirantka Pacynka w łazience

hmm... Dor chwilowo chora więc bez kompa. ale jak coś wymyśli to wpiszemy...
kurcze, to się tak może nagle objawić? może ma jakiś związek z jesienią... tak czy siak duszenie astmowe nie brzmi dobrze... :|
Dor pisze ze na forum sporo osób się odczula- trzeba poszukac może wątków.
albo załozyć.

mih

 
Posty: 784
Od: Śro cze 24, 2009 11:36

Post » Czw paź 07, 2010 10:37 Re: wątek Lao i Malagi. Aspirantka Pacynka w łazience

Miaudobry. Napisałam wierszydełko
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 09, 2010 14:15 Re: wątek Lao i Malagi. Aspirantka Pacynka w łazience

Zrobiliśmy biorezonans, czyli "czary mary diabeł stary", ale niestety nie pomogło, wręcz przeciwnie można pokusić się o stwierdzenie, że jest gorzej :?
Wprawdzie Pan biorezonans powiedział, żeby się nie stykać z kotem przez jakieś 2 tygodnie, ale nie wyszło...

Poszukujemy kogoś kto przygarnie Władeczka na 2 tyg i zobaczymy czy się coś poprawi... są chętni :?:
Zapewniamy oczywiście karmę, żwirek i kuwetę dla Władzia.

Enybody???

chodak

 
Posty: 71
Od: Śro sty 13, 2010 11:45

Post » Sob paź 09, 2010 17:56 Re: wątek Lao i Malagi. Aspirantka Pacynka w łazience

Przepraszam, że nie zaangażowałam się bardziej w pomoc, ale siedziałam chora w domu bez dostępu do netu.
U nas, ze względu na koty w liczbie trzech, niezbyt nam się pali do przechowywania Władka. Jeśli naprawdę nie będzie innego wyjścia, no to trudno, umowa zobowiązuje ;) Może łazienki nam nie zdemoluje za bardzo...
Zaraz napiszę do 2 osób, które żyją z alergią, poproszę o pomoc, może uda się coś zrobić.

A sytuacja musi być dla was naprawdę trudna, bardzo współczuję :(

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Sob paź 09, 2010 18:02 Re: wątek Lao i Malagi. Aspirantka Pacynka w łazience

chodak pisze:Zrobiliśmy biorezonans, czyli "czary mary diabeł stary", ale niestety nie pomogło, wręcz przeciwnie można pokusić się o stwierdzenie, że jest gorzej :?
Wprawdzie Pan biorezonans powiedział, żeby się nie stykać z kotem przez jakieś 2 tygodnie, ale nie wyszło...

Poszukujemy kogoś kto przygarnie Władeczka na 2 tyg i zobaczymy czy się coś poprawi... są chętni :?:
Zapewniamy oczywiście karmę, żwirek i kuwetę dla Władzia.

Enybody???



O jasna cholera!

CatherineTheGreat

 
Posty: 4026
Od: Wto lis 25, 2008 9:58
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Sob paź 09, 2010 22:21 Re: wątek Lao i Malagi. ALERGIA, POMOCY! s.79

my odczulaliśmy Młodego przez bio - pomogło bo na dwa koty miał alergię a na dwa nie
do tej pory nie mamy dywanów, grubych zasłon itp, mamy też oczyszczacz (nie nawilżacz!) powietrza z jonizatorem
ale czytałam że po bio może być "pogorszenie" jako że "szczepionką" jest alergen właśnie i żeby odtruć, trzeba przytruć
Doro :( nie pomogłam :( u mnie zadziałało, byliśmy na Prymasa Tysiąclecia u pani Eli, zaangażowanej kociary, pomogła Młodemu jak tylko się dało
wielkie kciuki!
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Nie paź 10, 2010 9:28 Re: wątek Lao i Malagi. ALERGIA, POMOCY! s.79

Poproszę o więcej szczegółów odn. Pani Eli z Prymasa, może jakiś tel. i kto ona zać.

Chcemy poprawić rezonans, może w innym gabinecie, ale w komplecie do tego musimy się pozbyć kota na wspomniane już wcześniej 2 tyg. A później zobaczymy czy jest lepiej bez kota, no i oczywiście jak się Marta będzie miewać po powrocie Władeczka.

Idąc bardzo na skróty, możemy oczywiście już teraz szukać Władeczkowi domu zatępczego, ale już go pokochaliśmy, już się do jego łobuzerki przyzwyczailiśmy, załatwiliśmy telewizor tak duży, że Władek go nie zrzuci z szafki :o) Krótko mówiąc, to już członek rodziny i nie wyobrażamy sobie życia bez Władeczka... :cry:


Prosimy zatem uprzejmie o wszystkie sprawdzone metody, no może poza pomysłem ogolenia kota na łyso :kotek:

No i o chętnych do przechowania naszego kotka na 2 tyg. Zaznaczam, że Władek już ie jest takim urwisem, chyba powoli dorasta :D

chodak

 
Posty: 71
Od: Śro sty 13, 2010 11:45

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 30 gości