Teraz MY, cz.3 Fotki s. 28, 30, 41, 86

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon sty 19, 2009 20:25

Lemoniada pisze:
behemotka pisze:Ja się chętnie dzielę radością :D
Mam po dwa Chlory i Potwory, jednego z każdej pary mogę się bez przeszkód pozbyć :twisted:

Ciekawe, co na to jopop, z którą podpisywałaś umowę adopcyjną :smokin:

Powiem, że to tylko leasing 8)
Chlory, Potwory & Psy
ObrazekObrazek Obrazek

"A house is not a home without a cat"

behemotka

 
Posty: 2155
Od: Sob maja 10, 2008 20:58
Lokalizacja: z Gdyni do Glasgow

Post » Pon sty 19, 2009 20:42

Femka pisze:
Lemoniada pisze:
Femka pisze:
moś pisze:Teraz to ja leze i pachne :twisted:

tylko się nie przepracuj :twisted:

I nie spoć z tego wysiłku 8)

bo przestaniesz ładnie pachnieć 8)

Dziekuje za troske :mrgreen:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pon sty 19, 2009 20:46

skaskaNH pisze:P.s. Mośka - ja też wyrosłam ze sportu - ale stwierdziłam, że jednak trzeba cos ze sobą zacząć robić, bo moja kondycja leży i kwiczy :roll:
Nie powiem, przeżyłam dziś szok, jutro pewnie nie dam rady chodzić :twisted:

Ja tez pare lat temu mialam taki incydent , zobaczylam sie w lustrze i zaczelam chodzic na aerobik czy cos w tym stylu, niestety nawrotu nie mam :roll:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pon sty 19, 2009 21:01

Ja się widzę wlustrze,wściekam się,i nie mogę zmobilizować. :evil:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon sty 19, 2009 21:04

kalair pisze:Ja się widzę wlustrze,wściekam się,i nie mogę zmobilizować. :evil:

.. zeby utyć w koncu :?: :twisted:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pon sty 19, 2009 21:07

moś pisze:
kalair pisze:Ja się widzę wlustrze,wściekam się,i nie mogę zmobilizować. :evil:

.. zeby utyć w koncu :?: :twisted:

Ha ha! :twisted: Dokładnie tak jak Ty Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon sty 19, 2009 21:41

Hannah12 pisze:Na zakwasiki w nóżkach dobre jest wchodzenie/schodzenie po schodach, pod warunkiem, że mieszkasz na wyższych pietrach i z winy korzystasz na co dzień . Jak zakwasiki dodatkowo w łapkach to kupujemy butle wody 5l i do domu niesiemy pod czasu do czasu ponosząc.

Brrr, a co to za tortury! 8O Jak się ma zakwasiki to się leży i cierpi, a nie nadweręża i tak już nadszarpnięte mięśnie :strach:

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Wto sty 20, 2009 1:14

Nie, Hania ma rację, tylko że ja i tak bez windy na trzecie piętro codziennie zasuwam, a podnoszenie butli 5 litrowej jest dla mnie problematyczne i bez zakwasów ;)

Zakupiłam jakiś magnez z potasem i sok pomidorowy.
Rozważam jeszcze zakup czteropaka z uniwersalnym środkiem przeciwbólowym :mrgreen:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 20, 2009 8:18

To raczej pół literka.. :twisted:
Hello!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto sty 20, 2009 8:27

i jak zakwasiki? 8)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 20, 2009 8:38

Melduję, że ja mam zakwasiki :(
Od uczenia nowego zwierząsia chodzenia na smyczy :?
Chlory, Potwory & Psy
ObrazekObrazek Obrazek

"A house is not a home without a cat"

behemotka

 
Posty: 2155
Od: Sob maja 10, 2008 20:58
Lokalizacja: z Gdyni do Glasgow

Post » Wto sty 20, 2009 9:48

Bry ;)
Na razie nie jest tragicznie ;) W każdym razie wstałam z łóżka :smokin:

Behemotko, widziałam to nowe zwierząsio ;) Ale skoro ono bidne przy jakiejś budzie było, to nic dziwnego, że ze smyczą nie obeznane.

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 20, 2009 11:29

czy ja dobrze przeczytałam, że w tym wątku można opchnąć jakieś koty? To adresik poproszę 8)
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90960
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto sty 20, 2009 11:32

Opchnąć jak najbardziej można :smokin:
Tylko znajdź tu jeszcze chętnego, który poda dobrowolnie adres :twisted:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 20, 2009 11:33

jakiś szantażyk? :roll:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90960
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości