Nowe przygody Bruna i Luny-Antek SMA1/Luna lejec

Podpisałam i roześlę dalej. :ok:

Siedzę cicho, ale czytam i mocno za Was trzymam kciuki!

Poryczałam się, podpisałam, posłałam dalej.
:ok:

Podpisałam, roześlę

Jesteście Wielcy.

Ja-Ba pisze:Aglo - czy myślałaś nad jakimś niedużym plakacikiem pod katem rozliczenia rocznego, tzn odpisu 1% ?
Bo gdybym taki dostała w załączniku na pw to wydrukuje i umieszczę u siebie w pracy, sporo osób się przewija, może Antoś wpadnie w oko jakiejś czekającej na swoje dziecko mamie....

dzięki Antosiowi zupełnie inaczej patrzę w sklepach na te skrzyneczki na pieniądze z fotografiami potrzebujących dzieci...

Koniecznie, jak będzie plakacik to wydrukuje i wywieszę u siebie i u znajomych po firmach. To pomaga szczególnie przed świętami. Także bardzo proszę o plakat z danymi :ok:

Ja-Ba pisze:Podpisana

kiedy moja teściowa była już całkowicie leżąca, nawet nie siadająca, łaskawie dostała II grupę inwalidzką. Pierwszej jej odmówiono . Widzę że nic się nie zmieniło w urzędniczej mentalności od tamtego czasu.

Niestety zmieniło się. Na gorsze.

aglo pisze:Pani logopeda powiedziała, że nie musi być tak, że Antek przestanie jeść i sam oddychać.

Choroba to sprawa indywidualna, ona zna dzieci z SMA1, które same jedzą, mówią, oddychają.

No!

Madra, naprawde, Pani!

Oby takich specjalistow Antos wiecej spotkal! :ok:

Dorota pisze:
aglo pisze:Pani logopeda powiedziała, że nie musi być tak, że Antek przestanie jeść i sam oddychać.

Choroba to sprawa indywidualna, ona zna dzieci z SMA1, które same jedzą, mówią, oddychają.

No!

Madra, naprawde, Pani!

Oby takich specjalistow Antos wiecej spotkal!

podpisane!

W sobotę rano 'uciekłam' swoim Panom na 1,5 dnia

.
Seba został z listą i jedzeniem dla Antka w lodówce.

Oczywiście-obaw wiele, ale faceci poradzili sobie doskonale.

A ja sie wyspałam :mrgreen:

Jedyne straty po mojej nieobecności to zasikana torebka.
Oczywiście przez Lunę.

Antek ma się dobrze, zawzięcie ćwiczy mówienie 'mama' :ok:

aglo pisze:W sobotę rano 'uciekłam' swoim Panom na 1,5 dnia .
Seba został z listą i jedzeniem dla Antka w lodówce.

Oczywiście-obaw wiele, ale faceci poradzili sobie doskonale.

A ja sie wyspałam

Jedyne straty po mojej nieobecności to zasikana torebka.
Oczywiście przez Lunę.

Antek ma się dobrze, zawzięcie ćwiczy mówienie 'mama'

A Tata nie jest zazdrosny, że ćwiczy Mama a nie Tata? :wink:

Buziaki dla Przystojniaka Antosia :1luvu:

Miaudobry

Tata może sam ćwiczyć z Młodym mówienie "tata"

Antek dziś był dzielny, dotał pochwały od Pani Rehabilitantki.

Widzę poprawę kondycji-drobne umiejętnosci, które Antek nabywa.
Nie sądziłam, że to, że uda mu się samemu przyciągnąć nogę do siebie i wsadzić duży palec do buzi będzie mnie tak cieszyć :ok:

aglo pisze:Nie sądziłam, że to, że uda mu się samemu przyciągnąć nogę do siebie i wsadzić duży palec do buzi będzie mnie tak cieszyć

bo największe osiągnięcia są te które wydają się najbardziej niemozliwe

Listopadowe bry

Brawo Antek :ok:

Nowe przygody Bruna i Luny-Antek SMA1/Luna lejec

Kto przegląda forum