Pamela,Ala,Milenka,Cesar(FIV+),Joe str.64 część 3

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt sty 16, 2009 15:07

kristinbb pisze:
trawa11 pisze:Moze w ogole był jednojajeczny :roll: :roll: :roll:


No nie wiem, :roll: :roll:
najpierw to ja go muszę ustabilizować, poszczepiać,
odkarmić, chociaż chudy nie jest.
i dopiero będę go wozić po wetach,
bo jeszcze coś załapie... :roll:

Na razie siad płaski w domu.


no tak :wink:
tak ,jest najrozsądniej :wink:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt sty 16, 2009 15:13

Zapomniałam dodać ,że jeszcze ząbki miał czyszczone....
O matko jak on jadł, bo tam był sam kamień chyba... :roll:
Wyrwany jeden boczny ząb, bo był do niczego... :(

Bidulek dochodzi do siebie...
jeszcze z lekka zawiany... :(

Cesar eksmisja do łazienki,żeby nie przeszkadzał.
Dziewczynki grzeczne...
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt sty 16, 2009 15:16

kristinbb pisze:Zapomniałam dodać ,że jeszcze ząbki miał czyszczone....
O matko jak on jadł, bo tam był sam kamień chyba... :roll:
Wyrwany jeden boczny ząb, bo był do niczego... :(

Bidulek dochodzi do siebie...
jeszcze z lekka zawiany... :(

Cesar eksmisja do łazienki,żeby nie przeszkadzał.
Dziewczynki grzeczne...


8O 8O 8O
Ileś Ty kasy tam zostawiła 8O 8O 8O
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt sty 16, 2009 15:18

trawa11 pisze:
kristinbb pisze:Zapomniałam dodać ,że jeszcze ząbki miał czyszczone....
O matko jak on jadł, bo tam był sam kamień chyba... :roll:
Wyrwany jeden boczny ząb, bo był do niczego... :(

Bidulek dochodzi do siebie...
jeszcze z lekka zawiany... :(

Cesar eksmisja do łazienki,żeby nie przeszkadzał.
Dziewczynki grzeczne...


8O 8O 8O
Ileś Ty kasy tam zostawiła 8O 8O 8O


no co ja mam powiedzieć... :roll: :roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt sty 16, 2009 15:22

No tak, przegapilam kastracje Czekoladowego :oops:
Przepraszam :(

Jedno jajo, skad ja to znam :roll:
Lesio ma kastracje 27 stycznia. Nie umre z przerazenia bo bede asystowac ale wspolczuje wetowi moich komentarzy...

Bardzo sie ciesze, ze Joe jest w tak super domeczku :D

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt sty 16, 2009 15:26

Ja to najpierw wyszłam podczas zabiegu,
a potem i tak musiałam wejść. :roll:
Ale nie lubię być obecna przy tego typu zabiegach ...
Brrr...to nie dla mnie... :(
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt sty 16, 2009 15:35

kristinbb pisze:Ja to najpierw wyszłam podczas zabiegu,
a potem i tak musiałam wejść. :roll:
Ale nie lubię być obecna przy tego typu zabiegach ...
Brrr...to nie dla mnie... :(


eeee :wink:
to nic strasznego :wink:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt sty 16, 2009 16:50

trawa11 pisze:
kristinbb pisze:Ja to najpierw wyszłam podczas zabiegu,
a potem i tak musiałam wejść. :roll:
Ale nie lubię być obecna przy tego typu zabiegach ...
Brrr...to nie dla mnie... :(


eeee :wink:
to nic strasznego :wink:


bo Ty się znasz... :roll: :roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt sty 16, 2009 17:15

jak tam kiciuś się czuje :?: :?: :?:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt sty 16, 2009 17:42

Witamy w klubie opiekunów niedokastrowanych kocurów. :roll:
Mój Riddick był kastrowany na raty - wnętr obustronny, więc o żadnych kanałach nie było mowy - jeśli jakieś kiedyś były to były zarosły. Riddick był po syjamach [choć rudy :roll: ] i to podobno od tego. Jedno jajko się znalazło, a z drugim to Doc filozoficznie stwierdził: `jak będzie dalej znaczył i śmierdział, to wtedy poszukamy`. No i Rude Badziewie jak tylko wytrzeźwiało z narkozy to dalej znaczyło i śmierdziało. Drugie podejście zrobiliśmy chyba po dwóch, czy trzech miesiącach, żeby nabrać pewności, że coś w Rudym nadal produkuje testosteron.

Mam nadzieję, że Wasza Odyseja w Poszukiwaniu Zaginionego Jajka, nie będzie przypominała naszej....
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt sty 16, 2009 17:56

trawa11 pisze:jak tam kiciuś się czuje :?: :?: :?:


Na razie siedzi w transporterku i nie chce się ruszyć...
Patrzy normalnie...
wyjdzie jak będzie chciał... :roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt sty 16, 2009 17:57

Agn pisze:Witamy w klubie opiekunów niedokastrowanych kocurów. :roll:
Mój Riddick był kastrowany na raty - wnętr obustronny, więc o żadnych kanałach nie było mowy - jeśli jakieś kiedyś były to były zarosły. Riddick był po syjamach [choć rudy :roll: ] i to podobno od tego. Jedno jajko się znalazło, a z drugim to Doc filozoficznie stwierdził: 'jak będzie dalej znaczył i śmierdział, to wtedy poszukamy'. No i Rude Badziewie jak tylko wytrzeźwiało z narkozy to dalej znaczyło i śmierdziało. Drugie podejście zrobiliśmy chyba po dwóch, czy trzech miesiącach, żeby nabrać pewności, że coś w Rudym nadal produkuje testosteron.

Mam nadzieję, że Wasza Odyseja w Poszukiwaniu Zaginionego Jajka, nie będzie przypominała naszej....


O matko... 8O
zaraz się załamię...
dziewczynki są jednak mniej skomplikowane... :roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt sty 16, 2009 18:05

kristinbb pisze:
Agn pisze:Witamy w klubie opiekunów niedokastrowanych kocurów. :roll:
Mój Riddick był kastrowany na raty - wnętr obustronny, więc o żadnych kanałach nie było mowy - jeśli jakieś kiedyś były to były zarosły. Riddick był po syjamach [choć rudy :roll: ] i to podobno od tego. Jedno jajko się znalazło, a z drugim to Doc filozoficznie stwierdził: `jak będzie dalej znaczył i śmierdział, to wtedy poszukamy`. No i Rude Badziewie jak tylko wytrzeźwiało z narkozy to dalej znaczyło i śmierdziało. Drugie podejście zrobiliśmy chyba po dwóch, czy trzech miesiącach, żeby nabrać pewności, że coś w Rudym nadal produkuje testosteron.

Mam nadzieję, że Wasza Odyseja w Poszukiwaniu Zaginionego Jajka, nie będzie przypominała naszej....


O matko... 8O
zaraz się załamię...
dziewczynki są jednak mniej skomplikowane... :roll:


Nie załamuj się, tylko zafoliuj laptopa. Musi wytrzymać jeszcze kilka tygodni. [Laptop oczywiście.] :wink:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt sty 16, 2009 18:14

Agn pisze:
kristinbb pisze:
Agn pisze:Witamy w klubie opiekunów niedokastrowanych kocurów. :roll:
Mój Riddick był kastrowany na raty - wnętr obustronny, więc o żadnych kanałach nie było mowy - jeśli jakieś kiedyś były to były zarosły. Riddick był po syjamach [choć rudy :roll: ] i to podobno od tego. Jedno jajko się znalazło, a z drugim to Doc filozoficznie stwierdził: 'jak będzie dalej znaczył i śmierdział, to wtedy poszukamy'. No i Rude Badziewie jak tylko wytrzeźwiało z narkozy to dalej znaczyło i śmierdziało. Drugie podejście zrobiliśmy chyba po dwóch, czy trzech miesiącach, żeby nabrać pewności, że coś w Rudym nadal produkuje testosteron.

Mam nadzieję, że Wasza Odyseja w Poszukiwaniu Zaginionego Jajka, nie będzie przypominała naszej....


O matko... 8O
zaraz się załamię...
dziewczynki są jednak mniej skomplikowane... :roll:


Nie załamuj się, tylko zafoliuj laptopa. Musi wytrzymać jeszcze kilka tygodni. [Laptop oczywiście.] :wink:


Nie mów mi ,że będzie znaczył... :crying:

Laptop schowam tak czy tak... :roll:
chociaż jest już biedak naprawdę zdezelowany... :roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt sty 16, 2009 18:25

kristinbb pisze:
trawa11 pisze:jak tam kiciuś się czuje :?: :?: :?:


Na razie siedzi w transporterku i nie chce się ruszyć...
Patrzy normalnie...
wyjdzie jak będzie chciał... :roll:


jeszcze nie wyszedł :?:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Meteorolog1 i 15 gości