Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76, 90, 96 :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 07, 2016 12:50 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74

[quote="klaudiafj"]No dobrze, chciałyście to macie ;) Przyszłam i porobiłam kotkom zdjęcia ;)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

jak to dobrze upominać się o fotki :D
powiedz dziewczynom ,ze wszystkie są piękne :1luvu: :1luvu: :1luvu: :201461 :201461 :201461
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76042
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie lut 07, 2016 16:43 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76 - dużo fot

Cześć Malutkie! :1luvu:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon lut 08, 2016 10:48 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76 - dużo fot

:kotek:

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Pon lut 08, 2016 12:37 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76 - dużo fot

Cześć Dziewczyny :)
Pięknie dziękuję Lilinaj za dobre słowo :) :201494 :1luvu: Przekazałam Mirko :201461 Będziemy się pięknić od dziś - olej z łososia, czesanie, nowe lepsze jedzonko :)
Dziś czekamy na kuriera z zooplus. MA przywieźć dużo fajnych rzeczy - jedzonko Concept for life (również kitten dla Tosi), Applaws, mamiory i cosmy i olej z łososia i nie pamiętam czy jeszcze coś, a do tego tunel nowy szeleszczący - u nas nie ma dnia, żeby tunel był nieużywany - służy nawet do spania :)

Wczoraj byłam na zajęciach w ZPAFie i okazało się, że w czwartek są warsztaty robione przez EIZO i EPSON dotyczące monitorów, kalibracji i profesjonalnego wydruku zdjęć na drukarkach do zdjęć, czyli nie w labach. Tak się cieszę ogromnie - nie wiem jak to się dzieje, ale bardzo dużo zbiegów okoliczności się w moim życiu zdarza :D Może dostanę rabat ;p bo planuję kupić nowy monitor fotograficzny eizo i drukarkę epson yupi :) A te warsztaty mi się marzyły ostatnio :)

Mam nadzieję, że CfL kitten posmakuje Tosi i przede wszystkim, że applowes dla dorosłych kotów też, bo już by mogła zacząć chrupać jedzonko od dużych :)
A Naturea - ta nowa karma - jeszcze nie wysłana.
Tutaj Tosia u mnie w sypialni wczoraj o 24 - zdj z tel, zrobiłam podczas zabawy, jakość fatalna, ale za to kotek śliczny :D
Obrazek
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon lut 08, 2016 12:45 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76 - dużo fot

Piękne te Twoje kocie dziewczynki,oj piękne,można patrzeć i patrzeć :1luvu:
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Pon lut 08, 2016 13:41 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76 - dużo fot

Sliczne dziewczyny :) Marysia mnie wzrusza, jak to tygrysia, a do tego taka z domieszką szylkretki :) Super jej się trafiło, że po bezdomnosci trafiła do takiego domu!
A Kitusia ma niesamowite oczyska, po prostu dwie latarnie :D
Pantera Tosia jak zawsze smukła, gibka i zgrabna, sliczny kotek :1luvu:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Pon lut 08, 2016 14:49 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76 - dużo fot

Bardzo dziękuję za komplementy dla moich dziewczyn :) Naprawdę są piękne! Często tego zdjęcia nie oddają. Czasem jak patrzę na jedną to myślę - o ta jest najpiękniejsza! A potem patrzę na drugą i myślę - o jednak TA jest najpiękniejsza! I potem znowu na trzecią to samo :D Każda jest inna, ale każda najpiękniejsza w swoim gatunku :) Maciuś też był najpiękniejszy :D

Tak myślę o tych karmach i dochodzę do wniosku, że będę mieć w sumie 4 karmy teraz: Hills, Concept for life, Naturea i Applowes, ale z tego ostatniego zrezygnuję, bo Naturea ma lepszy skład i mniej pierwiastków tych strategicznych dla nas :) Concept for life ma aż 2200 gr tauryny - to więcej niż w innych karmach i nagle teraz, po zjedzeniu 3 paczek, przy czwartej zaczął smakować dużym, a dziś przyjdą dwa inne smaki. Mała jest jak dziecko - jak coś nie ma w nazwie kitten to ona tego nie chce jeść.

A ja się pochwalę, że udało mi się zostać w 90ciu % weganką :) Bez wyrzeczeń, po prostu po przeczytaniu książki Czarna Księga Karm dla zwierząt podziękowałam za jajka i nabiał. Ale nie całkiem, bo wczoraj zjadłam danie od m., przygotował ciasto francuskie z warzywami i serem pleśniowym. A przed wczoraj na cały dzień zjadłam do oliwek jeden plasterek sera plesniowego niebieskiego. Także tak całkiem to jeszcze weganka ze mnie nie jest, ale już zrezygnowałam ze śmietany (w której zawsze mam śmietanę) a na chleb wybieram tylko smarowidła wegańskie - pasztety, pasty jest tego teraz mnóstwo. Także pożegnanie z nabiałem trwa, ale jak gdzieś pójdę czy czasem na pizzy zjem pewnie ser, ale odkąd przeczytałam, że cielaczek nie dostaje mleka matki tylko sojowe g..., bo mleko dla niego za drogie to wypchajcie się z mlekiem i serami - stają mi w gardle. Co do jajek to nie ma szcześliwych jajek - szczęśliwe te kury, które się nie wykluły. Samce mielone są na żywca - maciupeńkie dzieciaczki kurze. Nie wiem jak to jest na wsiach - jak ktoś ma kurę i ona znosi jajko bez koguta, opiekunka pewnie wszystkie jajka zbierze i nie mieli malych kurcząt - takie jajko mogłabym zjeść, ale nie z przemysłowe. Choć tak jak mówię, na pewno zjem i ser i jajko - są różne sytuacje, ale sama dokonuję w swojej kuchni zdrowego wyboru. (oczywiście jajko czy ser to nie to samo całkiem co mięso - dla mięsa nie mam nigdy wyjątków, również dla żelatyny). Tak samo jak ktoś ma krowę i ta krowa ma cielaczka i ma mleko - uszczknąć ciut mleka nie sprawi, że cielaczek padnie z głodu. W każdym razie uważam, że jedyne mleko jakie ludzie powinni pić to mleko ludzkie. Także też podziękuję. Za to dowiedziałam się mnóstwa przepisów na kotlety, czym zastąpić jajko i ogólnie aż chce się jeść :) Także może nie schudłam jeszcze, ale jakoś czuję się jakby mi się oczyszczało ciało :)
Jeżeli mogę tak to nazwać to czuję się lepiej, jakoś tak bardziej witalnie :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon lut 08, 2016 15:26 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76 - dużo fot

Przyszła paczka z zooplus - jedzenie przetestowane. Dużym smakują wszystkie kulki - Kitusi najbardziej, wszamała i Concept for life i Applaws i CfL dla kociaków. Marysi smakowalo równie wybornie, ona dostała więcej Applaws i też smakowało. Olej z łososia nalałam do miseczki to i MArysia i Kitusia chętnie się napiły - Kitusia więcej a Tosia nos zanurzyła i nie chciała - ale w karmie na pewno zje.
Tosia CfL nie chciała skosztować, ale już ma w swoim suchym, więc zobaczymy czy będzie jadła.
Tylko Applaws będę wydzielać tak, żeby Kitusia go nie jadła - ale głównie Marysia i Tosia.
A jutro dojedzie Naturea. Oczywiście wszystko w małych paczkach, na próbę.
Wyrzuciłam też starą karmę i już RC u nas nie ma, ani innych pomyłek :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon lut 08, 2016 15:43 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76 - dużo fot

U nas w PONie Stella miała ok. 3200 mg tauryny. A teraz ma tylko resztki tej karmy z RC i dodaję taurynę osobno. W niektóre dni dostaje pastę z witaminami i tauryną, która pokrywa ok. 30% dziennego zapotrzebowania, wydaje mi się że przy gotowych karmach to powinno wystarczyć, a jak zamiast tej pasty je taką wątróbkową (w której wątróbki prawie nie ma, to głownie woda, co dla mnie jest ważne, że zjada cos mokrego a nie tylko suchary), to dorzucam jej jedną tabletkę z tauryną do suchego i zjada bez problemu. Tych tabletek daje się pół na każdy kilogram masy ciała, ale ja nie chcę robić pełnej suplementacji jak w BARFie, bo jednak karmy już częsć zapotrzebowania pokrywają.
Małej zamówiłam teraz Animondę vom Feinstein i ona ma tauryny sporo. Mamy też takie smaczki - witaminki z tauryną dla kociąt, daję jej tego mało, ale parę dziennie zjada jako smakołyk.
Jestem zła, że przy poprzednich kotach nigdy żaden weterynarz nie powiedział nam o taurynie, nie zalecił żadnego prebiotyku dla Felka, który miał problemy z trawieniem, generalnie w ogóle ich nie interesowało co koty jedzą. Felek miał też problemy z oczami, postępujące z wiekiem, kto wie czy nie miało to związku z niedoborami tauryny, bo czytam, że mogą wpływać na zwyrodnienia siatkówki i zaćmę (którą na pewno pod koniec życia już miał).

A jesli chodzi o urodę kotów to mam tak samo. Co na jedną spojrzę, to wydaje mi się najpiękniejsza. A potem oglądam koty na forum i tak samo mnie zachwycają. Po prostu koty są piękne i już :)

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Pon lut 08, 2016 15:59 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76 - dużo fot

Dokladnie tak! Wdzięk, gracja, urok, siła.. w jednym. 8)
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon lut 08, 2016 16:03 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76 - dużo fot

Acha no widzisz, myślałam że 2 gr to jest max w karmach, bo nie widziałam więcej, ale też nie szukałam pod tym kątem. Napisałam w wątku u Ty$ki, że chcę suplementować taurynę, bo chyba nie mozna jej przedobrzyć. Muszę się nad tym zastanowić, ale jak mówisz, że dajesz to i ja coś kupię :) To jedyne co będę dodawać kotom do gotowych karm - olej z łososia i taurynę :)

Mi wetka mówiła zawsze, że ogromnie ważna jest tuaryna, ale nie mówiła, żeby dodawać do karmy. Natomiast mówiła o olejach np rzepakowym, że warto dodawać (lub inny jadalniany oliwa z oliwek czy też z łososia). Raz jak napisałam na forum, że daje kotom olej rzepakowy zgodnie z intencjom wetki to był pisk i wrzawa na pierwszym wątku :ryk: że na co to kotu?! Czasami "specjaliści" na forum rozwalają system jak to się mówi :) A naprawdę rzepakowy na zimno jest tak samo wspaniały dla ludzi jak i dla kotów :) Oliwy z oliwek nie każdy kot chce jeść. A z łososia moim smakuje. Mam olej z pompką - to teraz otwieram saszetkę, wrzucam do miski - jedno naciśnięcie pompki - porcja oleju wypada - mieszam, rozkładam do misek i jedzą aż im się uszy trzęsą wszystkie trzy :) Spodziewam się futra że hej :mrgreen: (i ponoć na alergię jest dobry :ok: )
Ze mnie też jest taki specjalista jak z koziej dupy trąbka, ale przynajmniej nie rozpowszechniam mitów i słucham swojego weta :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon lut 08, 2016 16:37 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76 - dużo fot

Ja też się znam tak jak widać ;) Choć z wetami to też różnie bywa - jak pisałam wczesniej, aktualnie nie mam powodów, żeby swoim wetkom nie ufać, i oby tak zostało. Tauryna to aminokwas, a nie żaden pierwiastek czy witamina, więc chyba faktycznie się nie przedawkuje... czytałam, że generalnie ta w karmach nawet jak jest jej tyle ile trzeba (czyli chyba te 2000 mg), to nie całą sie przyswaja, dlatego warto dodawać. No więc dodaję.
Olej, jakis rybny, ale nie pamiętam czy z dorsza, dostawał Felek jak miał łupież :D I bardzo mu po tym pięknie lsniło futro i łupież znikał :ok:
Z tego wszystkiego czytam o kociej zaćmie i szlag mnie trafia, bo bardzo możliwe, że to niedobory tauryny się przyczyniły u Felusia :evil:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Pon lut 08, 2016 16:41 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76 - dużo fot

No popatrz ile ja się od Ciebie uczę :)

Biedna jesteś z Felusiem :( mam nadzieję, że jednak dojdziesz do tego że może to jednak nie to. Psy też mają zaćmę a chyba nie jedzą tauryny. Ja właśnie wybieram jakąś i przy następnym zamówieniu kupię :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon lut 08, 2016 16:59 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76 - dużo fot

Patrzcie:

Niedobór tauryny może powodować:

- Ślepotę
- Degenerację siatkówki
- Kardiomopatię – zwyrodnienie mięśnia sercowego
- Obniżenie płodności kotek
- Zamieranie płodów
- Wady rozwojowe układu nerwowego
- Wady rozwojowe układu szkieletowego
- Uszkodzenie systemu odpornościowego


Zalety Felini Tauryny:

- Jest niezbędna do prawidłowego trawienia tłuszczów
- Spełnia ważną rolę w prawidłowym funkcjonowaniu wzroku
- Odpowiada za prawidłowe funkcjonowanie serca
- Wzmacnia układ odpornościowy
- Wpływa korzystnie na skórę i sierść


W ostatnim badaniu krwi MArysi wyszło, że ma za mało leukocytów co zawsze jest interpretowane jako brak odporności i na to dostała teraz kapsułki VetoMune. I druga rzecz, że cytuję " MArysia nie trawi tłuszczy" tak powiedziała wetka , ale dodała, że może dlatego, że nie była na czczo. Mamy ponowić badanie po terapii vetomune i przyjść na badanie bezwzględnie na czczo.

Może Marysia ma niedobory tauryny!!!

KatS ile ja się od Ciebie uczę :ok: :201461 :201494 :1luvu:
I czytam też, że tauryna jest ogromnie ważna w diecie kota starszego! :D Więc Kitusię też doładuję :) Wszystkie kociaki :)
Zaraz robię kolejną paczkę z zooplusa :D
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon lut 08, 2016 17:14 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76 - dużo fot

Bo z tego co czytałam, to jest taka specyfika kotów, że same nie syntetyzują tego aminokwasu i dlatego muszą koniecznie dostawać z jedzeniem. O psach nigdy nie słyszałam nic podobnego, chyba że cos przegapiłam.
Z Felkiem to już nigdy nie będziemy wiedzieć co było przyczyną jego problemów... pożył sporo zwłaszcza jak na takiego ciapciaka, ale może można było zapobiec wielu problemom gdyby się go suplementowało... czytam np. o FortiFlorze i się zastanawiam, czy by mu to nie ułatwiło trawienia. No ale teraz to już można tylko gdybać.
Ja się sama uczę, mam nadzieję, że nikogo nie wprowadzam w błąd tym co wynajduję i potem tu piszę. Zawsze najlepiej ze wszystkimi rewelacjami na końcu isć do weterynarza i się poradzić :) My mamy wizytę w sobotę na drugą dawkę szczepień i też zmaierzam jeszcze podpytać o suplementowanie tauryny :)
Ostatnio edytowano Pon lut 08, 2016 17:21 przez KatS, łącznie edytowano 1 raz

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia, Nul i 43 gości