Witam cieplutko mimo pogody .
W domu cyrk na kółkach . Zastanawiam się , kiedy zamieniłam koty na stado pitbuli ? Lonia warczy na sam widok Diany . Jak mija innego kota też warczy . Chodzi taka lekko przygarbiona i warczy . Widać , że jest wściekła . Bardzo wściekła . Obraziła się na Seweryna poważnie . Nie mruczy mu , nie chce się z nim bawić . Mega foch .
Ale to dopiero pierwszy w sumie dzień razem . Zobaczymy co będzie . Rano kocice zagoniły Dianę do kuwety i nie dały wyjść . Zrobiłam z babami porządek .
Aga , robię za przedszkolankę
Sylwia , zapraszam
Dorotko , pewnie , że dla Kuby

Tylko odpasę kotę , bo chudsza od Mobiego jest .
