Piąta odsłona kociego ogona .Fuku i Perełka zapraszają

Nie patrz

No ale jak to można nie kibicować naszym

MB&Ofelia pisze:No ale jak to można nie kibicować naszym

Można - ja nie kibicuję bo się na siatkówce nie znam wcale więc nawet mnie nie ciekawi żeby obejrzeć. :mrgreen:

Ewa L. pisze:
MB&Ofelia pisze:No ale jak to można nie kibicować naszym

Można - ja nie kibicuję bo się na siatkówce nie znam wcale więc nawet mnie nie ciekawi żeby obejrzeć.

Wrrrrrrrrrrrr!!! :twisted:

MB&Ofelia pisze:
Ewa L. pisze:
MB&Ofelia pisze:No ale jak to można nie kibicować naszym

Można - ja nie kibicuję bo się na siatkówce nie znam wcale więc nawet mnie nie ciekawi żeby obejrzeć.

Wrrrrrrrrrrrr!!!

No cóż jak to mówią :
jedni wolą ogórki a inni ogrodnika córki :smokin:

Do mnie siatka nie trafia.

MB&Ofelia pisze:
Ewa L. pisze:
MB&Ofelia pisze:No ale jak to można nie kibicować naszym

Można - ja nie kibicuję bo się na siatkówce nie znam wcale więc nawet mnie nie ciekawi żeby obejrzeć.

Wrrrrrrrrrrrr!!!

No właśnie.

Nie musi trafiać, zresztą nie w siatkę się trafia, tylko w boisko. Ale jak nasi grają o złoto, to się kibicuje!
A mecz będzie na pewno zacięty, bo gramy z Brazylią.

MB&Ofelia pisze:Nie musi trafiać, zresztą nie w siatkę się trafia, tylko w boisko. Ale jak nasi grają o złoto, to się kibicuje!
A mecz będzie na pewno zacięty, bo gramy z Brazylią.

Mnie to i tak nie robi różnicy z kim grają - mogą nawet z Honolulu grać. :mrgreen:

Jak o 20:30 mecz się zacznie to ja już się będę do spanka szykować

Ewciu - Brazylia to siatkarska potęga, dlatego mecz z Brazylią nigdy nie jest łatwy. Już raz na tych mistrzostwach z nimi wygraliśmy, ale łatwo nie było.

Przezornie zdrzemnęłam się po południu, żeby obejrzeć mecz do końca i nie przysypiać jutro w pracy przed komputerem. Później musiałam się wyczołgiwać spod dwóch kotów (problem polegał na tym, że o ile na prawej nodze zalegało mi tylko pół Ofelii, to na lewej drugie pół Ofelii i 1/3 Czarnidełka).

To łącznie 5/6 kota, całkiem zacny wynik jak na jedną nogę

Ewa L. pisze:
MB&Ofelia pisze:Nie musi trafiać, zresztą nie w siatkę się trafia, tylko w boisko. Ale jak nasi grają o złoto, to się kibicuje!
A mecz będzie na pewno zacięty, bo gramy z Brazylią.

Mnie to i tak nie robi różnicy z kim grają - mogą nawet z Honolulu grać.

Ewunia

tylko ja tak mam z jakimkolwiek sportem :ryk:

MamaMeli pisze:
Ewa L. pisze:
MB&Ofelia pisze:Nie musi trafiać, zresztą nie w siatkę się trafia, tylko w boisko. Ale jak nasi grają o złoto, to się kibicuje!
A mecz będzie na pewno zacięty, bo gramy z Brazylią.

Mnie to i tak nie robi różnicy z kim grają - mogą nawet z Honolulu grać.

Ewunia tylko ja tak mam z jakimkolwiek sportem

JA NIE ROZUMIEM ZASAD SIATKÓWKI, PIŁKI RECZNEJ, KOSZYKÓWKI (CHOĆ TEJ MNIEJ) WIĘC NIE POTRAFIĘ SIĘ NIĄ FASCYNOWAĆ.

Nasi mają szansę wklepać potędze światowej. Czy zasady mają jakieś znaczenie?

Piąta odsłona kociego ogona .Fuku i Perełka zapraszają

Kto przegląda forum