


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Hannah12 pisze:Bryy, znowu szaro, buro i zimno.
Maksia w niedzielę wyszła na chwilę z zimowej kryjówki, wygrzała skorupę na słońcu i wróciła spać.
My mieliśmy ciężki weekend - zmarł mój wujek.
Wiem, że chorował do dłuższego czasu i praktycznie każda chwila przybliżała Go do odejścia, ale zawsze smutno.
Pysi przedłużające się zimno też daje we znaki, ma (tradycyjnie w okresie jesienno/zimowo/wczesnowiosennym) zapalenie jelit. Musiałam wspomóc logistycznie Agę w wczoraj z nią byłam na kontroli.
Na szczęście leki zadziałały i kroplówka nie była potrzebna.
Zdecydowałyśmy o podani jej leku immunomodulatora, czyli zylexisu.
Mam nadzieję, że to jak pomógł Hakerowi pomoże Pysi.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 25 gości