Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 09, 2014 20:48 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :)

Aniu, na żywy obrazek popatrzę, a jeszcze jak ruszy na mnie z baranka, to wiele rzeczy nabiera lepszych barw :)

Zdążyłam to napisać, a panna znów poszła w kąt pokoju i nasikała :placz:
Wkurzyłam się i nawet krzyknęłam... :(
Co jej odwala.
Może to z nudów. Dziś nie było żadnych zabiegów, totalny luz, nawet wcześnie dziś wróciłam. Siedziałam trochę przy komputerze, bo musiałam coś zrobić, a Niki chodziła, zaglądała w oczy, miauczała. Głaskałam ją, wcześniej bawiłam się z piórkami. Przecież nie mogę skupiać całej uwagi na niej.
Przeraża mnie to sikanie. Boję się, że może wrócić to co kiedyś...
To nie jest posikiwanie, ale konkretne załatwianie w rogu pokoju, w tym samym miejscu.
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro lip 09, 2014 21:21 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :)

a postaw w tym miejscu kuwetę ? zobaczymy,czy będzie do niej robić
Wtedy będzie wiadomo,ze albo na coś sie wkurza,albo coś jej ogólnie nie pasi
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw lip 10, 2014 8:58 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :)

Myszolandia pisze:a postaw w tym miejscu kuwetę ? zobaczymy,czy będzie do niej robić
Wtedy będzie wiadomo,ze albo na coś sie wkurza,albo coś jej ogólnie nie pasi
To nie problem kuwety. Ona chce coś powiedzieć, tylko że nie potrafię odczytać przekazu.
Stawiać kuwety nie będę, bo jeszcze by się paniusi spodobała dodatkowa, a to nie miejsce na nią.
Może ostatnio za b. rozpuściłam paniusię, a przecież świat nie kręci się wokół niej.
Nic poobserwujemy, popracujemy i zobaczymy.
Ale za szczanie oskórkuję - ma już to zapowiedziane ;)
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto lip 15, 2014 20:36 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :)

Taaa.... :wink: Kręci się kręci i ma się kręcić.
Agnieszko, kup gumową wycieraczkę i połóż w tym miejscu. U mnie się ten sposób sprawdził. Silence jak ma focha to leje na wycieraczkę, a ja przynajmniej mniej się w....... :roll: Obie dzięki temu jesteśmy psychicznie zdrowsze. :wink:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 17, 2014 20:47 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :)

szybenka pisze:Ale za szczanie oskórkuję - ma już to zapowiedziane ;)


I może się pannica boi :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

anmajo

 
Posty: 790
Od: Śro sty 30, 2013 15:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 29, 2014 15:03 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :)

anmajo pisze:
szybenka pisze:Ale za szczanie oskórkuję - ma już to zapowiedziane ;)


I może się pannica boi :mrgreen:
Boi się nie boi, nie wnikam, grunt, że jak na razie więcej nie sikała :ok:

A gumowej wycieraczki do gościnnego pokoju to ja raczej taszczyć nie będę ;)


Długo nas nie było, bo w te upały to się nic nie chce, a jak jeszcze zmęczenie dojdzie, to już kompletnie nic...

Nikunia ma się dobrze, jeśli można tak powiedzieć w ten skwar.
Czasem leży jak szmatka, a ja ją szturcham, aby sprawdzić, czy żyje (jestem przewrażliwa na jej nieruchomość).

W te upały Niki mało je - zrozumiałe, ale też mało pije. Co prawda nie ma zasady, bo wczoraj wypiła 200 ml, ale w poprzednich dniach 100-120 ml. Trochę dopajałam, dolewałam wodę do karmy, ale wciąż mało.

W sobotę ważyłam pannę i waga constans - 3,60 kg.

Za to w te upały Niki ma wieczorne atrakcje, kt. ją b. ożywiają - ćmy :) same wpadają do mieszkania.
Duża - barbarzyńca, łapie czasem nocne motyle, jak jej wpadną w ręce 8) i jest bonus dla księżniczki.

Pracuję nad urządzeniem balkonowego wybiegu dla kotka, ale dużo wysiłku mnie to kosztuje, bo mam mało wolnego czasu i zapewne moje starania wynagrodzone będą obojętnością futrzaka. Takie życie...

Wrzucam stare zdjęcia, z okresu świąt Wielkanocnych, bo nowych nie mam kiedy przerzucić z aparatu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Pozdrawiamy w te upały :1luvu:
Obrazek
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro lip 30, 2014 12:24 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :)

Dziękujemy za pozdrowienie i po brzuniu miziamy :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 30, 2014 13:08 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :)

Mizianki może łaskawie księżniczka przyjmie, bo ostatnio mniej wywala brzunio i mało daje go głaskać (chyba przez upały, albo zabiegi), ale mam swoje sposoby ;)

Obrazek



Niki wczoraj z gorąca nie miała siły (i koncentracji ;) ) ganiać za ćmą, więc nocny motyl gdzieś się schował i przeżył :)

A ja od jutra zaczynam malowanie mieszkania u rodziców - w te upały :placz: :placz: :placz:
Ale co zrobić, jak sobie ktoś coś uduma (i nie chodzi o mnie :twisted: ).
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob sie 02, 2014 23:23 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :)

Hm... gościnny pokój. :roll: Pokój jest koci. :lol: (Jaki i wszystko inne zgromadzone w domu.) :twisted:
Niki chyba wyraźnie daje do zrozumienia, co myśli o gościnnym pokoju. :wink:
Na Twoim miejscu cieszyłabym się, że ma jedno upatrzone miejsce i nie musisz obmacywać i obwąchiwać (obmacywanie nie zawsze się sprawdza :wink: ), kanap, foteli, poduszek, etc....
Myśl pozytywnie, bo mogła wybrać gorzej. :wink:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 03, 2014 21:24 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :)

no mogła gorzej - to prawda :twisted:

Malowania nie zazdroszczę - swoje u Mamy przełożyłam na jesień :roll: :twisted:
Kciuki trzymam za szybkie ukończenie i piękne efekty :ok:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23787
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 03, 2014 22:14 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :)

selene00 pisze:Myśl pozytywnie, bo mogła wybrać gorzej. :wink:
Że co - kanapa, łóżko? Było już to :twisted: :twisted: :twisted:

Malowanie - jeden etap skończony: dwa pokoje. Został przedpokój... :( Płynęło mi po wszystkim 8)
Niki mi szkoda, bo przez trzy dni była sama. Wpadałam tylko spać.

W te upały Niki leży jak szmatka. Chce się bawić i nie ma sił :mrgreen:
W nocy śpi w drugim pokoju na podłodze. Chyba jej tam najchłodniej.


Niki trenuje ;) :mrgreen: Dba dziewczyna o swoją przyszłość :ok:
zdjęcie sprzed dwóch m-cy

Obrazek
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon sie 04, 2014 18:22 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :)

:ryk: A masz coś dla rozwijania umiejętności przeciwnej?
Chętnie bym skorzystała. :wink:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 05, 2014 10:48 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :)

selene00 pisze: :ryk: A masz coś dla rozwijania umiejętności przeciwnej?
Chętnie bym skorzystała. :wink:
Po co trenować, umiejętność, kt. pragniesz sama przyjdzie :mrgreen: Chyba, że... należysz do tej mniej licznej grupy ;)
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto sie 05, 2014 11:21 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :)

Obrazek

nie pacz tak,bo....mieknę :oops: :oops: :oops:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Wto sie 05, 2014 12:07 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :)

Myszolandia pisze:nie pacz tak,bo....mieknę :oops: :oops: :oops:
Sylwia, a wyobrażasz sobie takie spojrzenie (często jeszcze z wyrzutem przy kocyku, piórkach...)?
Dopiero się wymięka ;)


Na oknie (dopiero co wymytym :twisted: ) z daleka zobaczyłam ślad. Podchodzę, patrzę, a tam mnóstwo szarego "pudru" i zaschnięty zaciek jakiegoś płynu...
Szybko szare komórki przeanalizowały dane i podały wniosek: To ślad morderstwa.
Ofiary brak...
Poszlaki prowadzą do zabójcy... kt. słodko, leniwie i niewinnie leży na dywanie, wyciągnięty z gorąca...

Cóż... Kolejny nocny motyl został wyciśnięty z życiodajnych soków :roll: przez słodkie, puchate łapiny :?
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jrrMarko i 119 gości