Proszę Państwa, oto Krzyś - część pierwsza

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 18, 2016 17:35 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Jesienne depresje i impresje

To też może być w przypadku Krzysia wyjaśnienie. Mieszkał co najmniej 2 lata (nie wiem, co działo się z nim wcześniej, zanim trafił pod tamten śmietnik) w różnych dziwnych miejscach np. w kominie. Kucharze z nieodżałowanej knajpy opowiadali kiedyś, prawdę mówiąc, naśmiewali się z Krzysia, że przychodził cały brudny i meczał. Usłyszałam to na szczęście już kiedy Krzyś był prawie 4 lata z nami.
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12732
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto paź 25, 2016 18:11 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Jesienne depresje i impresje

Dostaliśmy dziś piękny kalendarz na przyszły rok "Nadal jestem kotem" (część dochodu z jego sprzedaży pójdzie na Ślepaczki). Krzyś odebrał przesyłkę:
Obrazek
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12732
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto paź 25, 2016 21:20 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Jesienne depresje i impresje

No i co? Odebrał ale nie pozwala otworzyć :P

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 11476
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro paź 26, 2016 9:50 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Jesienne depresje i impresje

Otworzyłam, ale kalendarz obejrzał tylko Krzysiek, tak już mam, zdjęcie, grafikę na dany miesiąc oglądam pierwszego tegoż miesiąca.

Łagodną zimę zapowiadają, oby oby oby oby oby oby!!! http://www.twojapogoda.pl/galerie/9,art ... 55#obrazek
Choć przepowiadane temperatury kwietniowe nie za bardzo (do 25, a pod koniec miesiąca nawet 30 stopni) :?
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12732
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt paź 28, 2016 12:13 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Jesienne depresje i impresje

Tak post pod postem, ale właśnie dowiedziałam się strasznie przykrej rzeczy.
Przyjaciółki babcia miała od ponad 10 lat kota, wychodził praktycznie tylko do ogrodu, w domu miał zawsze pełną miskę i schronienie przed zimnem. Babcia na początku września trafiła do szpitala, od tamtej pory jest z nią kiepsko, ale kotem miał kto się zajmować. Dziś w nocy dziwnie się zachowywał, głośno płakał. Trafił do naszej Kliniki na dyżur, dostał serię jakichś zastrzyków, zrobiono krew - wyniki kiepskie, miał obniżoną temperaturę. No i przed chwilą miałam telefon, że kot nie żyje. Umarł sam, pod kołdrą ['] Może to jakieś zatrucie? Sekcji niestety nie będzie.
Rok temu, też tuż przed 1 listopada, Kocie się pogorszyło, wtedy też trafiła na dyżur do Kliniki, pisałam o tym, jak potraktowano tam ją, moją mamę i siostrę. Później chwilę był spokój, Kota umarła półtora miesiąca później.
Strasznie smutno :cry:
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12732
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt paź 28, 2016 17:05 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Jesienne depresje i impresje

współczuję....bardzo
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21753
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 29, 2016 8:04 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Jesienne depresje i impresje

Dzięki, to naprawdę bardzo przykra sprawa.
Widzicie, nawet napisałam o nim: kot. Po prostu. Bo tak sobie żył. Źle mu nie było, ale też nikt nie hołubił go tak, jak my to robimy ze swoimi. Kiedy wymagał pomocy, próbowano mu pomóc. Jak widać, nieudolnie, niby Klinika przy Weterynarii na Uniwersytecie, ale tak sobie tam jest. Zależy, na kogo się trafi. Rok temu Kota trafiła na gbura i chama, który jednak na fb w grupach lubelskich jest wychwalany. Na kogo trafił - kot - nie wiem. Może mogli pomóc bardziej. A może niepotrzebny był mu ten stres tuż przed śmiercią (głowy nie dam, ale to mogła być jego pierwsza wizyta u weta, wiem, że był jedynie odrobaczany - poinstruowałam). Ale kto mógł przewidzieć.
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12732
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob paź 29, 2016 11:33 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Jesienne depresje i impresje

Paskudnie :( W dużych lecznicach, przy kilku lekarzach odpowiedzialność się rozbija nawet, gdy kotem zajmuje sie jeden lekarz. Zawsze mają jakies usprawiedliwienie,że to,ze tamto. Naszą, gdy dostaliśmy była tuz po szczepieniu. W sumie zdziwiłam sie, bo kot zasmarkany na dzień dobry i przez katar ciężej jej sie oddychało. Wcześniej miała robione coś z kanałem słuchowym. Ale w ciągu kilku dni było z nią coraz gorzej. Mąż twierdził,że to stres na nowym miejscu i takie tam, jednak dla mnie, gdy kot się nie myje to coś jest wielce nie tak!
Było z nią kiepsko, ciężko oddychała, miała jatkę w pysku, a przede wszystkim opuchnięte gardło,że dziwiłam sie że mogła jeść mokre. Nasza weterynarz powiedziała,że to nie odpowiedzialne choremu kotu aplikować szczepionkę. A ja sie cały czas zastanawiałam po co?!! Kotka swoje przeszła, w uchu gronkowiec, lekooporna, niska podporność organizmu, a ten (też chwalony w środowisku) aplikuje jej szczepionkę :? chyba tylko po to, żeby od schroniska wyciągnąć więcej kasy.
U nas Ilona wychodzi z założenia,że jeśli trafia do nas już dorosły kot, nieznanego pochodzenia, to nie ma sensu podawac co rok szczepień, bo istotne są te w pierwszych miesiącach jego życia budujące odporność. Sama w czasie studiów była wolontariuszką i wie, jak bezwzględnie podchodzą weterynarze do korzyści szczególnie, jeśli mają do czynienia ze zwierzakami z fundacji/schroniska. Tacy wcześniej czy później muszą uregulować każdy dług. A im bardziej znana lecznica i nazwisko lekarza, tym lepiej dzięki takim zabiegom prosperują.
Przykre to wszystko, bo kiedyś myślałam,że lekarz weterynarii to szczególny człowiek, z powołaniem :(

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 11476
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk


Post » Czw lis 03, 2016 13:46 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Jesienne depresje i impresje

Atta też kiedyś tak myślałam o wetach i lekarzach, to myslenie jest prawidłowe , bo tak powinno być, ale natura ludzka jest podła i pazerna, szczególnie jakoś tak bardziej się to ma w środowisku medycznym :? Bardzo niewielu spotkałam lekarzy czy wetów, którzy kochaja zwierzaki i swoja pracę a nie robią to tylko dla pieniędzy

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26828
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob lis 05, 2016 12:52 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Jesienne depresje i impresje

Strasznie smutny ten początek listopada.
Do tego pogoda... Wiem, że Wy lubicie jesień, ale moja niechęć jest w tym roku usprawiedliwiona, październik był najzimniejszy od 18 i najbardziej deszczowy od 41 lat. Chyba szczególnie na Lubelszczyźnie :? Naprawdę, nawet jeśli ktoś nie ma skłonności depresyjnych, to może się nabawić.
Jesień 18 lat temu pamiętam. Zaczęłam się już uczyć do matury, co w moim przypadku oznaczało czytanie jeszcze większej liczby różnych książek (dzięki temu zrealizowałam swój plan i w pracy na pisemnym polskim wspomniałam tylko jedną lekturę, reszta - całkowicie spoza kanonu). Najbardziej pamiętam 11. listopada. Niedaleko moich rodziców był hotel dla uchodźców. Zlikwidowano go parę lat temu, powstały w tym budynku mieszkania, właśnie ludzie się wprowadzają. Ale dawniej, od kiedy pamiętam, zawsze mieszkali tam uchodźcy. Różni, z Rumunii, Czeczenii, z państw afrykańskich, przez ostatni czas - z państw Bliskiego Wschodu. W tamto święto 1998 akurat byli to czarnoskórzy. Jakoś wczesnym popołudniem wyjrzałam przez okno, bo słychać było dziwny szum. To szli czarni, młodzież w glanach, w skórach, z kijami, pałkami. Było ich bardzo dużo, nie wiem, na pewno ok. 150-200 osób. Chyba tylko chłopaki. Dotarli do hotelu i zaczęło się. Wywlekali mieszkańców, oni uciekali, kobiety, pewnie pielęgniarki i lekarki wybiegały z bloków, żeby ich opatrywać. Szybko przyjechały służby. Nie wiem czy tych młodych "patriotów" udało się wyłapać, ale raczej większość rozbiegła się, pochowała. To jedno z tych wspomnień, które będą towarzyszyć do końca życia.

Co do wetów, to i ja mam bardzo mieszane uczucia. Myślę, że jednak większość idzie na weterynarię, by pomagać zwierzętom. Choć pewnie jest też sporo takich, którzy liczą na świetne zarobki. Chyba też po iluś latach praktyki wkrada się rutyna i jakaś blokada, która w sumie pozwala nie podchodzić nazbyt emocjonalnie do pacjentów. Ja w tym momencie nie ufam do końca żadnemu wetowi, sporo ich znam, ale do każdego mam zastrzeżenia. Zostaję przy tym, do którego tych zastrzeżeń mam najmniej, ale wolałabym jednak, żeby to trochę inaczej wszystko wyglądało.
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12732
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lis 07, 2016 21:30 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Jesienne depresje i impresje

No nieeee. Nie dość, że masz depresyjne podejście do jesieni (już zanim ta sie zaczęła :P ) to jeszcze takie wspomnienia :( Tak ogólnie , to pesymistka z Ciebie? ;)

Co do lekarzy - każdego kalibru! - to jest tak jak powiedział jeden pan profesor mojej znajomej, że gdy lekarz nie potrafi nawiązać więzi emocjonalnej z pacjentem, przestaje się angażować w jego leczenie to pomija najważniejsze z przesłanek do właściwej jego diagnostyki, marny z niego lekarz, ale tez jako człowiek jest do duu...szy ;)

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 11476
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto lis 08, 2016 7:31 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Jesienne depresje i impresje

A jestem, z genetycznego obciążenia i od dziecka. A od kiedy zajmuję się bezdomnymi, jest jeszcze gorzej. Nie nadaję się do tego, a od półtora roku jest bardzo trudno, to mnie niszczy, co tu dużo mówić. Pogoda, którą mamy w Lbn od ponad miesiąca, nie pomaga. Parę innych spraw, które ciągną się już parę lat, powoduje, że jeszcze trudniej znaleźć mi różowe okulary, bo pewnie kiedyś były, ale je zgubiłam.

Miałam kolegę, byłam z nim nawet na swojej studniówce, studiował medycynę w Lublinie, ale pochodzi i od kilkunastu lat znowu mieszka na Wybrzeżu. Jest anestezjologiem, lekarzem pogotowia i zajmuje się dodatkowo opieką paliatywną. Może coś jeszcze, nie rozmawiałam z nim już półtora roku. Lekarz z zamiłowania. Tłumaczył, że trzeba przyjąć granicę, blokadę, bo inaczej łatwo się załamać. Za bardzo nie angażować się emocjonalnie.
Pisałam tu kiedyś, jak to widziałam w akcji lekarza pogotowia, które nie chciał się zaangażować, nie tylko emocjonalnie, w pomoc pacjentowi, który był akurat bezdomnym człowiekiem :? To, co piszesz, to, jakim się jest lekarzem zależy od tego, jakim się jest człowiekiem "w cywilu".

EDIT 9.11 rano: Takie poranki, jak ten, zaliczam do najgorszych w roku. Nikt mi nie wmówi, że to ładne jest, fajne. Załamka :cry:
Obrazek
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12732
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro lis 09, 2016 23:37 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Jesienne depresje i impresje

Katia K. pisze:EDIT 9.11 rano: Takie poranki, jak ten, zaliczam do najgorszych w roku. Nikt mi nie wmówi, że to ładne jest, fajne. Załamka :cry:
Obrazek


8O masz już śnieg :!: no zazdraszczam Ci. Ja też chce :placz:

U nas dziś to była jedynie mgła i niskie ciśnienie atmosferyczne, co mnie osobiście daje efekt zasypiania na stojąco :x

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 11476
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw lis 10, 2016 6:57 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Jesienne depresje i impresje

Dziewczyno, zlituj się :(
Na szczęście większość tego g... stopiło się w ciągu dnia. Nadal przez okno widzę jakieś kleksy, ale to park, dlatego, może w mieście już nie ma. Nie-na-wi-dzę śniegu. Właśnie mówiłam rano Krzyśkowi, że gdyby nie zobowiązania w Lbn, namawiałabym go na przeprowadzkę do Wrocławia. Tam zawsze, zawsze na mapie pogody jest 100 razy lepiej, niż u nas.
O, taki obrazek z wczoraj wstawiono na lublin112:
Obrazek
przecież to koszmar jakiś.
A bieganie z szufelką, żeby móc kotom bezdomnym miski postawić, w koło pełno ludzi zerkających z politowaniem, to też nie jest przyjemność dla mnie.
A głowa boli czy jest śnieg, czy nie ma, ot co. Zresztą, już od kilku tygodni zdrowie sypie mi się typowo zimowo, skóra, kłopoty z krążeniem. A zapaść w sen zimowy do kwietnia - nie da się, niestety :(
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12732
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 38 gości