Prezes i Chester. Cz. 4. - rana s.70, kastracja Czesia s. 72

shira, estre :ryk:

No szoooo

shira3 pisze:
estre pisze:Chester lubi damskie fatałaszki

Się dziwisz po tym co mu zrobiłaś? Może mieć teraz problemy z identyfikacją płci i zaburzenia tożsamości

estre pisze:Ja mu nic nie zrobiłam
To wet

jak to szoooo?

Toooooo

estre pisze:Chester lubi damskie fatałaszki

Różowa brygada :ryk:

alus1 pisze:
estre pisze:Chester lubi damskie fatałaszki

Różowa brygada

Cudne fotki ,a ogonek Chesterka :1luvu:

Chesterku! Słoneczko! Ciocia mocno całuje w czółko, że taki dzielny byłeś i bardzo się cieszy, że TO już za tobą i wszystko już jest w porządku :ok:

Prezesik też skarbuś :1luvu:

tak ładnie pilnował małego

Dziś dał w nocy tak popalić, że myślałam o zamordowaniu go :evil:

Chesterku nie rozrabiaj :wink:

Kiedyś bywałam zła na Mruczusia i Choco gdy nocna gonitwa kończyła się na mojej głowie a teraz bardzo za tym tęsknie bo Miziulka mała nie dopuszcza do naszej sypialni

Ale cudne foteczki :lol:

dzień doberek :1luvu:

kussad pisze:Chesterku nie rozrabiaj
Kiedyś bywałam zła na Mruczusia i Choco gdy nocna gonitwa kończyła się na mojej głowie a teraz bardzo za tym tęsknie bo Miziulka mała nie dopuszcza do naszej sypialni

Wcale nie ganiali po mojej głowie

Zrzucali z półki dywan i transporter co chwila :evil:

trawa11 pisze:Ale cudne foteczki

dzień doberek

Doberek

koty dobrze myślą, dywan ma leżeć na podłodze a nie na półce, dlatego go zrzucały

estre pisze:Dziś dał w nocy tak popalić, że myślałam o zamordowaniu go

Witaj w klubie AYO

dziś w nocy i nad ranem też miałam takie myśli na temat Gucia :oops:

Cześć przystojniaczki rozrabiaczki

Prezes i Chester. Cz. 4. - rana s.70, kastracja Czesia s. 72

Kto przegląda forum