Dzisiaj pierwszy raz zostawiliśmy Koty tylko ze sobą na kilka godzin. Trochę niepokoiłam się, co to będzie...
Ewar, Sonia cała, schowana w kącie za pralką. Franek 0,5 m od niej,sierści nigdzie nie ma. Miseczka pusta, kupa w kuwecie. Wyciągłam ją zza tej pralki i wsadziłam do koszyczka.
W opróżnieniu miseczki najprawdopodobniej miał udział Franciszek, więc Sonia dostała drugą porcję, zjadła, napiła się a teraz się myje. Siedzi obok mnie, na biurku, przy komputerze. Jest zupełnie spokojna.
Mam nową sąsiadkę....
