Mój Pięciokot cz.12 Paaadaaaa śnieeeeg... :o

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Wylecę dziś z UK czy nie?

Ankieta wygasła Sob sty 09, 2010 16:33

1. Wylecę
6
27%
2. Nie wylecę
16
73%
 
Liczba głosów : 22

Post » Śro gru 30, 2009 9:22 Re: Mój Pięciokot cz.12 Wasz korespondent to tu, to tam.:))

Doczytałam i dooglądałam :D Zdjęcia super.

Ja jakbym na takie wycieczki wyjeżdżała to niestety czas musiałby się jakoś rozciągnąć i zwiedzanie trzeba byłoby podzielić z łażeniem po sklepach, bo moja nastoletnia córcia żyć by mi nie dała. Chociaż z drugiej strony ją by się zostawiło na zakupach (w łapę parę funtów dało), a my na zgłębianie historii pewnie byśmy poszli. :wink:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Śro gru 30, 2009 9:49 Re: Mój Pięciokot cz.12 Wasz korespondent to tu, to tam.:))

Hej witam się ślicznym śniegiem za oknem ;)
Obrazek

Aggi

 
Posty: 2054
Od: Nie wrz 20, 2009 23:50
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro gru 30, 2009 11:16 Re: Mój Pięciokot cz.12 Wasz korespondent to tu, to tam.:))

Sylwestrowa jemioła do calowania sie tuz po północy :)
Duzo szczęścia w Nowym roku
Aby wszystkie smutki zostały w starym...

Obrazek
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Śro gru 30, 2009 13:31 Re: Mój Pięciokot cz.12 Wasz korespondent to tu, to tam.:))

Witulka "z rana". Pogoda wredna dziś - pada deszcz i to w poprzek bo wiatr ze Spurn przeniósł się dziś do Scunthorpe. Siedzimy w domu.
TAk, nie chce mi się wracać. Nie chodzi o te wakacje jakie de facto mam w tej chwili (bo to są wakacje jakby nie było) a o Rajmunda i tę pustkę bez niego. Chcę być tutaj z nim - normalnie pracować, dzielić życie na dwoje. Z jednej strony brakuje mi ogonów, z drugiej... będę tęsknić znowu a tego nie znoszę. Ogony... Marynia zameldowała że Hino ma jakąś ranę na grzbiecie. Z opisu i fotki zalatuje grzybkiem. Na mój rozum - koty odpuściły nieco z jedzeniem pod moją nieobecność, poszło im trochę po stresie, mogło i po odporności to i grzybek mógł się jakiś wykocić. No i zmiana diety - przy mnie podstawa to mięcho przygotowywane do zamrożenia ew. chrupki, OMC mamusi dla uproszczenia zostawiłam zapas puszek i chrupki - łatwiej dać z puszki nie troszcząc się o rozmrożenie. Zachwycona nie jestem kwestią "chory kot tam a ja tu", ale nie ma na razie innej możliwości. Kazałam Maryni pojechać po tym Clotrimazolem (Kłak pięknie na to szedł), ale nie pomogło, więc dziś idzie do weta zrobić badanie draństwa.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro gru 30, 2009 14:01 Re: Mój Pięciokot cz.12 Wasz korespondent to tu, to tam.:))

kinga w. pisze:Witulka "z rana". Pogoda wredna dziś - pada deszcz i to w poprzek bo wiatr ze Spurn przeniósł się dziś do Scunthorpe. Siedzimy w domu.
TAk, nie chce mi się wracać. Nie chodzi o te wakacje jakie de facto mam w tej chwili (bo to są wakacje jakby nie było) a o Rajmunda i tę pustkę bez niego. Chcę być tutaj z nim - normalnie pracować, dzielić życie na dwoje. Z jednej strony brakuje mi ogonów, z drugiej... będę tęsknić znowu a tego nie znoszę. Ogony... Marynia zameldowała że Hino ma jakąś ranę na grzbiecie. Z opisu i fotki zalatuje grzybkiem. Na mój rozum - koty odpuściły nieco z jedzeniem pod moją nieobecność, poszło im trochę po stresie, mogło i po odporności to i grzybek mógł się jakiś wykocić. No i zmiana diety - przy mnie podstawa to mięcho przygotowywane do zamrożenia ew. chrupki, OMC mamusi dla uproszczenia zostawiłam zapas puszek i chrupki - łatwiej dać z puszki nie troszcząc się o rozmrożenie. Zachwycona nie jestem kwestią "chory kot tam a ja tu", ale nie ma na razie innej możliwości. Kazałam Maryni pojechać po tym Clotrimazolem (Kłak pięknie na to szedł), ale nie pomogło, więc dziś idzie do weta zrobić badanie draństwa.



z moich doswiadczeń to clotrimazol juz mao na co pomaga .... uodpornilo sie draństwo chyba....i ludzki i kocie
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Śro gru 30, 2009 14:12 Re: Mój Pięciokot cz.12 Wasz korespondent to tu, to tam.:))

Kłak miał po antybiotykach (w przebiegu leczenia sikalniczego) jakieś grzybowe draństwo i clotrimazol pomógł jak złoto.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro gru 30, 2009 14:23 Re: Mój Pięciokot cz.12 Wasz korespondent to tu, to tam.:))

kinga w. pisze:Kłak miał po antybiotykach (w przebiegu leczenia sikalniczego) jakieś grzybowe draństwo i clotrimazol pomógł jak złoto.


no to sie tylko cieszyc :)
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Śro gru 30, 2009 14:47 Re: Mój Pięciokot cz.12 Wasz korespondent to tu, to tam.:))

No Koresponencie - daliście czadu :1luvu:

I tu zagadka w temacie kamieni :mrgreen:
Co to jest CALEC i dlaczego kamień z calca jest taki ciekawy

Nagrodą jest kamień od Kingi :piwa:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro gru 30, 2009 14:49 Re: Mój Pięciokot cz.12 Wasz korespondent to tu, to tam.:))

A teraz nie pomógł i trza weta. Dopiero po południu będzie.
AYO, http://pl.wikipedia.org/wiki/Calec. :D Wystarczy poczytać. :mrgreen:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro gru 30, 2009 15:02 Re: Mój Pięciokot cz.12 Wasz korespondent to tu, to tam.:))

kinga w. pisze:A teraz nie pomógł i trza weta. Dopiero po południu będzie.
AYO, http://pl.wikipedia.org/wiki/Calec. :D Wystarczy poczytać. :mrgreen:



O kurde....mam wyrzut ze zapeszyłam... wrrr
moze domowa kolonia nabyła odpornosc....
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Śro gru 30, 2009 15:08 Re: Mój Pięciokot cz.12 Wasz korespondent to tu, to tam.:))

Aj tam od razu wikipedią we mnie :roll:
Tak to każdy może..
Miałam nadzieję, że któraś bez wikipedii wie :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro gru 30, 2009 15:25 Re: Mój Pięciokot cz.12 Wasz korespondent to tu, to tam.:))

AYO pisze:Aj tam od razu wikipedią we mnie :roll:
Tak to każdy może..
Miałam nadzieję, że któraś bez wikipedii wie :mrgreen:


Pokolenie Viki :ryk:
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Śro gru 30, 2009 15:28 Re: Mój Pięciokot cz.12 Wasz korespondent to tu, to tam.:))

Tu nie ma nic do śmiacia...
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro gru 30, 2009 15:30 Re: Mój Pięciokot cz.12 Wasz korespondent to tu, to tam.:))

a ja sie turlam rozpaczliwie....
mam w domu takie pokolenie....
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Śro gru 30, 2009 15:31 Re: Mój Pięciokot cz.12 Wasz korespondent to tu, to tam.:))

Nawet nie pokolenie, tylko najblizej było poszukać. U nas był znany termin "calizna" w aspekcie rolniczym. To to samo co calec.
Dune, nie wiem ki cholera, dość że kot mi łysieje w okolicach doopy dość charakterystycznie - wet to poogląda to pewnie będzie wiedział, nie powinno go przerosnąć, choć pierwsza diagnoza ranki Kłaczka brzmiała "otarcie od kołnierza". Mnie tylko nie pasiło że kołnierza nie nosi od dwóch dni a otarcie nagle teraz wylazło, ale wet stwierdził ze mogłam nie zauważyć. Niby mogłam, ale Kłak był wtedy pod obserwacją konkretną. No i wydawało mi się że kołnierz nie "siadał" akurat w tym miejscu, więc posmarowałam parę razy. Zaczęło schodzić, pojawiło się nowe na szyi, potem na udzie... Jak to nie był grzybek to ja jestem kapitan Nemo.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1449 gości