Koć&Pluszon 9. Gościnnie Wiking Fiord.

[moś]

:roll:

O, moś u szczytu formy.

Pryma aprylis!

[redaf]

A co tu się wyprawia?
Cztery strony niemerytoryczne?
Od czasu do czasu dla niepoznaki ćwierćmerytoryczne?

Ciotka AYO dostaje naganę specjalną za chodzenie na skróty.
Się cofa do Koć@Pluszon1, się doczytuje.

Historia zna takie przypadki.
Pluszak tak zrobił, zanim się wypluszył

Ciotka aguś dostaje medal z watróbki.

Moś dostaje...
to co zwykle

[varia]

Moś dostaje...
to co zwykle

Wyrazy współczucia?

[redaf]

Pojechałam wczoraj na działkowisko pomachać grabkami
Niby słoneczko, niby ciepło, ale z tą wiosną to chyba fakt medialny.
Trawa rośnie, pąki niby są - tylko jeszcze przyczajone przed startem.
Jesiennie raczej. Na razie




Roślinność zimę przetrwała.
Nieco dziwne, bo z ciocią varią nasadzenia prowadziłyśmy.
Nawet hibiskus z kąta 45 stopni się do pionu dźwiga.
Albo dżwigał. Bo go przycięłam

Zobaczycie zatem pewnie kolejne zdjęcia Heathcliffe'a na żalniku.
Odpytałam sąsiadów. Podobno żadnego kota nikt nie widział od dawna.
Ciekawe, kto pożarł wszystko z pojemników zostawionych na tarasie.
Wójt?

[pluszak]

Moś dostaje...
to co zwykle

Wyrazy współczucia?

i lizaka z gumou i gumowym aniouem potwierdzam, że wypluszyłem

[moś]

Nie ma za co

[pluszak]

Odpytałam sąsiadów. Podobno żadnego kota nikt nie widział od dawna.
Ciekawe, kto pożarł wszystko z pojemników zostawionych na tarasie.
Wójt?

gołembie som gorsze od świń, warszawskie to nawet pasztet z kaczki jedzą

[varia]

Roślinność zimę przetrwała.
Nieco dziwne, bo z ciocią varią nasadzenia prowadziłyśmy.
Nawet hibiskus z kąta 45 stopni się do pionu dźwiga.
Albo dżwigał. Bo go przycięłam

O przepraszam, ja tylko kopałam dołki. Głębokie.

[progect]

Odpytałam sąsiadów. Podobno żadnego kota nikt nie widział od dawna.
Ciekawe, kto pożarł wszystko z pojemników zostawionych na tarasie.
Wójt?

gołembie som gorsze od świń, warszawskie to nawet pasztet z kaczki jedzą

abo to cuś, co u mnie bozite reniferową, której koty tknąć nie chciały, pożarło razem z miską

[progect]

Roślinność zimę przetrwała.
Nieco dziwne, bo z ciocią varią nasadzenia prowadziłyśmy.
Nawet hibiskus z kąta 45 stopni się do pionu dźwiga.
Albo dżwigał. Bo go przycięłam

O przepraszam, ja tylko kopałam dołki. Głębokie.

pułapki na Redaf

[Aleba]

Odpytałam sąsiadów. Podobno żadnego kota nikt nie widział od dawna.
Ciekawe, kto pożarł wszystko z pojemników zostawionych na tarasie.
Wójt?

gołembie som gorsze od świń, warszawskie to nawet pasztet z kaczki jedzą

abo to coś, co u mnie bozite reniferową, której koty tknąć nie chciały, pożarło razem z miską

Reniferową?
Skąd żeś takie cudo wzięła?

[redaf]

pułapki na Redaf

Jak ciocia varyjka usnęła ja zakopywałam jej dołki i kopałam w innym miejscu.

[progect]

Odpytałam sąsiadów. Podobno żadnego kota nikt nie widział od dawna.
Ciekawe, kto pożarł wszystko z pojemników zostawionych na tarasie.
Wójt?

gołembie som gorsze od świń, warszawskie to nawet pasztet z kaczki jedzą

abo to coś, co u mnie bozite reniferową, której koty tknąć nie chciały, pożarło razem z miską

Reniferową?
Skąd żeś takie cudo wzięła?

ze sklepu

paskudztwo, jakich malo
aż się boję kurczakową otwierać

[redaf]

Reniferową?
Skąd żeś takie cudo wzięła?

Od Świetego Mikołaja, który w duchu przedsiebiorczosci bobki Rudolfa na gotówkę chciał przekuć

[pluszak]

Odpytałam sąsiadów. Podobno żadnego kota nikt nie widział od dawna.
Ciekawe, kto pożarł wszystko z pojemników zostawionych na tarasie.
Wójt?

gołembie som gorsze od świń, warszawskie to nawet pasztet z kaczki jedzą

abo to coś, co u mnie bozite reniferową, której koty tknąć nie chciały, pożarło razem z miską

Reniferową?
Skąd żeś takie cudo wzięła?

ze sklepu

paskudztwo, jakich malo
aż się boję kurczakową otwierać

ona sie tylko stopniem zielonosci miedzy sobou różnio