Moje kociska.. Gacia ['].. s. 95..

» Czw lip 17, 2008 7:21

Zdróweczka dla kociastych :ok:

» Czw lip 17, 2008 8:47

podsumowaniem naszej rozmowy niech bedzie moja ulubiona anegdota opowiadana przez W.Mlynarskiego;"każdego wieczoru gdzy wracam do domu spotykam pod klatka pijaczka i daję mu złotówkę,któregoś dnia było ich dwóch więc dałem 2 złote.Ten pierwszy powiedział:Panie Wojtku-podziwiam pańską inteligencję...."....

(ja też podziwiam Twoją Aamms..... :twisted:

)

)

» Czw lip 17, 2008 8:48

Serniczek pisze:podsumowaniem naszej rozmowy niech bedzie moja ulubiona anegdota opowiadana przez W.Mlynarskiego;"każdego wieczoru gdzy wracam do domu spotykam pod klatka pijaczka i daję mu złotówkę,któregoś dnia było ich dwóch więc dałem 2 złote.Ten pierwszy powiedział:Panie Wojtku-podziwiam pańską inteligencję....".... (ja też podziwiam Twoją Aamms..... ) )

umarłam..

» Czw lip 17, 2008 8:52

dobre co???? uwielbiam Młynarskiego.....geniusz!

» Czw lip 17, 2008 9:41

Serniczek pisze: uwielbiam Młynarskiego.....geniusz!

ja również..

» Czw lip 17, 2008 19:46

Puchatek już ok.. nic nie słychać w drogach oddechowych.. temperatury nie ma..
Jest dobrze..
Kłucie doopki jeszcze jutro i pojutrze..
A w przyszłym tygodniu szczepimy.. i Puchatka i Embiśkę..

» Czw lip 17, 2008 20:06

aamms pisze:A w przyszłym tygodniu szczepimy.. i Puchatka i Embiśkę..

Oj! Co mi przypomina, że ja też muszę... samo szczepienie to nic, ale złapanie Miluta i zawiezienie jej do weta... :strach:

Cały czas trzymam kciuki za Wszystkie Twoje puchate, które tego potrzebują :ok:

» Czw lip 17, 2008 21:55

Dzięki wielkie za kciuki..

Na wtorek jestem umówiona na odjajczenie Ptyśka..
Mam nadzieję, że jego jakoś złapię..

Ale na taki sam zabieg czeka Fumek..
Tylko z tym będzie mały kłopot..
Ktoś mi pożyczy klatkę-łapke, żeby złapać Fumka?
Albo zapraszam kogoś, kto umie sprawnie posługiwać się podbierakiem..
Oczywiście z podbierakiem..

» Czw lip 17, 2008 21:59

może spróbuj na wędkę? :lol:

» Czw lip 17, 2008 22:38

rambo_ruda pisze:może spróbuj na wędkę?

Nie da się..

To co, kto chętny na łapanie wolnożyjącego w domu kota? :twisted:

» Pt lip 18, 2008 6:18

Z Puchatkiem już całkiem w porządku..
Dzisiaj nie słyszałam ani jednego kichnięcia.. :dance:

MaleńkieCóś rośnie i rozrabia.. Na razie rośnie głównie w okolicach brzuszka.. po jedzeniu.. :twisted:

No i wygląda to jak piłka tenisowa na pajęczych nóżkach.. :lol:

Embiśka urosła tak bardzo, że nasza wetka jej nie poznała.. Zapytała co to za nowy kociak.. :twisted:

Gacia bez zmian..
Reszta też..

A ja ponawiam zaproszenie dla Dobrej Duszy z klatką łapką albo z podbierakiem..

» Pt lip 18, 2008 7:12

A który to to podszedł do mojego TŻ-ta i prawie dał sie pogłaskać? :roll:

» Pt lip 18, 2008 7:37

AgaPap pisze:A który to to podszedł do mojego TŻ-ta i prawie dał sie pogłaskać?

Nie pamiętam..
Ale jak ten z czarnym ogonem, to Fumek a jak ten z białoczarnymi paskami na końcu ogona - to Ptysiek..
Podejrzewam, że jednak to był Ptysiek..

» Pt lip 18, 2008 8:48

podbieraka nie mam, ale wędkę tak :twisted:

jeżeli nie znajdzie się podbierak to możemy spróbować złapać "ręcznie". mam w tym pewne doświadczenie

» Pt lip 18, 2008 13:55

A to bardzo chętnie wykorzystam Twoje doświadczenie Kasiu.. :oops:

Bo na oswojenie Fumka już dawno straciłam nadzieję.. trafił mi się niedoptowalny tymczas.. A razem z nim Ptysiek, z którym Fumek jest baardzo zżyty..
Chole.ra.. może to odjajczenie coś pomoże..

Im obu..
Chciałabym im znaleźć domek.. dobry, kochający, cierpliwy i taki, który zrozumie, że nie każdy kot jest pluszową, nakolankową megaprzytulanką..
I pokocha je właśnie takie jakie są.. Ciche, spokojne, niezależne i żyjące obok człowieka..

Moje kociska.. Gacia ['].. s. 95..

Kto przegląda forum