Dorota pisze:gosiaa pisze:Uuuuuu karma zamknięta to kiepsko. Duża to już pewnie ma sposoby jak ją przed wami ukryć, będzie ciężko z tym włamem
Wszystko da sie zrobic.
Onegdaj wlamalem sie do torebki goscia Duzej
i wzialem sobie szprotki wedzone![]()
Mru
Mru jak to, przyszedł odwiedzić Dużą do twojego domu, miał szprotki w torbie i nic Ci nie chciał dać, ależ ten gość Dużej jest źle wychowany

Nic dziwnego, ze musiałeś sam się poczęstować, jak najbardziej usprawiedliwiona sytuacja.
Ptachu rozumiejący