


Jolu kochana, Zunia jak była kocięciem piła mleko rozmieszane z wodą tak około pół na pół. Ale teraz jest na ścisłej diecie p.alergicznej i nie może NIC innego jeść bo się nie połapię na co reaguje drapaniem i wyłysieniami i będę 'świeciła oczami' w lecznicy. Wet mówił: 5 tygodni trzeba czekać na uspokojenie reakcji alergicznej jeśli kot zje nowe białko.... A zanim jej się uszka 'posypały' to był czas że zeszła z tej diety i jadła różne rzeczy (uszy były takie ciut z krostkami ale do zniesienia) i ciut śmietanki polizała, ale nie specjalnie jej pasowała...Jakieś tydzień-dwa po śmierci Migusi alergia ruszyła do mocnego ataku...Mam wielką nadzieję, że jak się unormuje alergia tzn za 2-3 mce??? może dłużej? to powoli zacznę jej ciut - ciut wprowadzać innego biała do diety. Teraz jest na z/d od 11 sierpnia...jeszcze nie ma miesiąca...

Zuzia dobrze kiedyś tolerowała mleko, nie miała sensacji w kuwecie...więc może...
Dobrej nocy
