MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ i Bagirka z IBD

Pielęgnacja futra woda z octem dzien drugi zakończona

Po tym occie jest takie piekne futro u Bagi

Mama byla u weta w sprawie Any. Ma jej ograniczyć suche. Jak to nie pomoze to na weterynaryjne suche trzeba przejsc. Tylko czemu moja mama nie rozumie ze Amy i tak trzeba badania krwi zrobic. Kot ma juz 6 lat wiec wypadało by ja ogarnac. Mama boi sie chyba tego ze badania wykryją ze Amy cos dolega. Jejku jak mam ja przekonac. I tak planuje jechac ale wolalabym ja przekonac :roll:

Luzzzz bluesssss

suche weterynaryjne to badziew, to nie odchudzi Amy...
Ogólnie karmy odchudzające to badziew, bo mają mniej tłuszczu, a więcej węglowodanów.
A kota tuczą nie tłuszcze tylko węglowodany.

Musicie znaleźć dobre suche bezbożowe, ale najlepiej calkowicie je wycofać z diety

Myslalam ze Purizon jest Ok ale Mili przytyla na niej i Amy tez. Teraz sa na bytowce normalnej i Mili juz schudla bo ona biega non stop a Amy niestety tylko siedzi albo spi :twisted:

Nie wiem jaka jest dobra bezzbozowka. No ta Thrive co Klaudia kupuje ma malo węglowodanów ale niestety nie na kieszeń mamy. Myslalam ostatnio o tym Wild freedom. Nie wiem sama juz.

Feringa się u nas fajnie sprawdza
Bardzo dobra jest też sucha GranataPet wersja krewetkowa

Wild Freedom też ma mało węglowodanów

MonikaMroz pisze:Luzzzz bluesssss

ale śmieszna jest tu

MonikaMroz pisze:Luzzzz bluesssss

Buahahaha śmiechłam w tramwaju :ryk:

Moje pannice dostają suche Taste of the Wild, to bezzbożówka. Co do tycia czy nie tycia po tej karmie nie jestem w stanie nic napisać bo generalnie kotowate są na barfie, chrupy tylko okazjonalnie.
Super że masz szwy zdjęte. Zdrowiej :ok:

Ja juz na nogach a w zasadzie wstalam dalam Bagi jesc i jestem znow w lozku

A Bagi szalala, swirowala z tym chodniczkiem i myszka. Ja wstalam dalam jesc to i kota juz zaległa na drapaku spac :roll:

Dzisiaj kompletne mam nuuudy. Zupe mam z wczoraj, tylko ryz dogorywa. Mialam odkurzac ale mi sie nie chce. Jutro jedziemy do tesciowej troszke nasza szafe naprawic i zaczynamy powoli sie przewozić. Jutro spakuje posciel i nasze talerze pozabijam w posciel i reczniki. W weekend moze zimowe ciuchy sie przewiezie. A na przyszły weekend trzeba jakiegos busa skołować bo nasze lozko trzeba przewieźć. Jednak sie ciesze z tego zwolnienia bo wszystko sobie zrobie pomalu

Bagirce chyba sie juz znudzilo ze ja w domu i weszła w swoj rytm spania. Bo zazwyczaj ja juz sie szykuje do wyjscia do pracy.

MonikaMroz pisze:

kot zdziwiony ,ze nie poszłaś? :lol:

Dostanę depresji przez to zwolnienie i samotność.

Zawsze masz nas!

Wiem tylko przez większość dńia tu na forum ńikogo ńie ma bo wszyscy zalatani
Chyba mam dola już dzisiaj

Chce mi się herbaty a Bagi wlazła pod koc i leży w zgięciu kolan. I jak ja mam wstać :roll:

MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ i Bagirka z IBD

Kto przegląda forum