Moje koty XI. Impreza (nie)wykopaliskowa - czerwiec :))

o
i widzisz, od razu mam nazwę dla imprezy.
Spęd Użytkowników Staroglacjalnych, w skrócie SUS :mrgreen:

KotkaWodna pisze:o
i widzisz, od razu mam nazwę dla imprezy.
Spęd Użytkowników Staroglacjalnych, w skrócie SUS

Spęd Użytkowników Staroglacjanych Powierzchni, w skrócie SUSP, jak skrót od "suspens" :strach:

jeszcze lepiej ;>

KotkaWodna pisze:jeszcze lepiej ;>

Zwłaszcza gdy będziemy to "SASP" wymawiać z wybitnym etońskim akcentem :lol:

zaiste doskonale skomponuje się on z rzeczywistością remizy

ośmielę się postawić tezę, że w okolicach 1 w nocy ten skrót (i wiele innych) będzie już nie do wymówienia, o akcencie nie wspominając ;>
chociaż możnaby zrobić taki mały sprawdzian, jak żona w znanym dowcipie:

- Piłeś, łajzo jeden... - pokrzykuje żona na męża, który wrócił nocą z knajpy w stanie zawianym.
- Alleż, kochanie, ani kieliszeczka... jedno piwko!
- Jedno piwko, no jasne.. Schlałeś się jak świnia, przecież widzę! Piłeś!!
- Alleż, skarbeńku, ani troszkę. Zobacz, trzeźwiutki jestem...
- Mhm. Nie piłeś, tak?
- No ależ oczywiście.
- Świetnie, to powiedz "Gibraltar".
- Gbi... Girbla.... doooobra, pszzznaję się, piłemmmm.....

Tylko kto to będzie sprawdzał? Dyżurny abstynent :strach:

bez losowania się nie obejdzie

casica pisze:Tylko kto to będzie sprawdzał? Dyżurny abstynent
bez losowania się nie obejdzie

Się zgłaszam na ochotnika.

jaaana pisze:
casica pisze:Tylko kto to będzie sprawdzał? Dyżurny abstynent
bez losowania się nie obejdzie

Się zgłaszam na ochotnika.

No świetnie :lol:

ale taka kontrola, powiedzmy że jakości, wymaga bezwzględnie dokładnego przeszukania osoby :idea:

żadnych kamer, aparatów, ukrytych mikrofonów
Będzie zabawa

casica pisze:
jaaana pisze:
casica pisze:Tylko kto to będzie sprawdzał? Dyżurny abstynent
bez losowania się nie obejdzie

Się zgłaszam na ochotnika.

No świetnie
ale taka kontrola, powiedzmy że jakości, wymaga bezwzględnie dokładnego przeszukania osoby
żadnych kamer, aparatów, ukrytych mikrofonów
Będzie zabawa

Mam zatem nadzieję na obecność imprezowiczów różnej płci :mrgreen:

Chociaż zgłaszając się, myślałam o kontroli telefonicznej.
Przecie tego Gibla... gibrar... wychuchuje się (albo nie) słownie.

jaaana pisze:
casica pisze:
jaaana pisze:
casica pisze:Tylko kto to będzie sprawdzał? Dyżurny abstynent
bez losowania się nie obejdzie

Się zgłaszam na ochotnika.

No świetnie
ale taka kontrola, powiedzmy że jakości, wymaga bezwzględnie dokładnego przeszukania osoby
żadnych kamer, aparatów, ukrytych mikrofonów
Będzie zabawa

Mam zatem nadzieję na obecność imprezowiczów różnej płci
Chociaż zgłaszając się, myślałam o kontroli telefonicznej.
Przecie tego Gibla... gibrar... wychuchuje się (albo nie) słownie.

Ale jaaana, pan komendant Cię przeszuka osobiście przy naszym radosnym współudziale, a jak zechcesz to mogę jeszcze robotników zwołać - ale to już będzie prawdziwa perwersja i hardcore

casica pisze:
jaaana pisze:
casica pisze:
jaaana pisze:
casica pisze:Tylko kto to będzie sprawdzał? Dyżurny abstynent
bez losowania się nie obejdzie

Się zgłaszam na ochotnika.

No świetnie
ale taka kontrola, powiedzmy że jakości, wymaga bezwzględnie dokładnego przeszukania osoby
żadnych kamer, aparatów, ukrytych mikrofonów
Będzie zabawa

Mam zatem nadzieję na obecność imprezowiczów różnej płci
Chociaż zgłaszając się, myślałam o kontroli telefonicznej.
Przecie tego Gibla... gibrar... wychuchuje się (albo nie) słownie.

Ale jaaana, pan komendant Cię przeszuka osobiście przy naszym radosnym współudziale, a jak zechcesz to mogę jeszcze robotników zwołać - ale to już będzie prawdziwa perwersja i hardcore

Mię?
Zaczynam trenować pod muzyczkę, skoro mam mieć widownię robotniczo-chłopską :oops:

jaaana pisze:Mię?

Cię, Cię

Sama rozumiesz, że w tych okolicznościach przyrody, funkcja absolutnie trzeźwego kontrolera jakości nietrzeźwości pozostałych zgromadzonych, musi być poza wszelkim podejrzeniem, jak żona Cezara, czyli jakniewiemco

casica pisze:A Ty wiesz, że ta koteńka skończyła w maju 6 lat? Starucha

Dobrze, ze moje nie umieją czytać, bo by Ci się oberwało za "staruchę" co najmniej od pięciu moich kotów (w wieku od 8 lat do 16-tu) :mrgreen:

Amica pisze:Dobrze, ze moje nie umieją czytać, bo by Ci się oberwało za "staruchę" co najmniej od pięciu moich kotów (w wieku od 8 lat do 16-tu)

A jesteś pewna? Przysięgniesz, że nie umieją? :idea:

Mnie się, jak wiesz, naturalną koleją rzeczy odmłodziło stado :cry:

Ale i tak średnią wieku dramatycznie podnosi Ignaś, przeuroczy ten kotek ma lat 19, już tylko on został z pokolenia Dracula i Puti

casica pisze:Mam utyć dla dobrego samopoczucia koteczka?

Tak.

Moje koty XI. Impreza (nie)wykopaliskowa - czerwiec :))

Kto przegląda forum