Stara Szafa i Mała Sowa cz.7; Loki i Caillou; foty

[pozytywka]

o sępie miłości śpiewał taki z czerwonymi włosami
leciało we wszystkich radyjkach, we wszystkich sklepikach dobrych kilka lat temu
panie domu mdlały, słysząc te wyszukane strofy
jedna chciała mnie uderzyć, jak mruknęłam coś do dzieci na temat tego, że "znowu tego idiotę puszczają"
To były czasy

[Patmol]

a ja mam syna
kurcze
to mnie dotyczy
muszę zacząć chodzić na festyny

[pozytywka]

ja tez mam syna
ale czy to obowiązkowe?

[Patmol]

może można się mignąć?

[jozefina1970]

ja tez mam syna
ale czy to obowiązkowe?

Obawiam się, że tak

o sępie miłości śpiewał taki z czerwonymi włosami
leciało we wszystkich radyjkach, we wszystkich sklepikach dobrych kilka lat temu

Eee, chyba żyłyśmy w jakichś światach równoleżnych bo za cholerę nie kojarzę
Nie można, nie można Patmol
Dlaczego ten głupi komp podkreśla mi równoleżnych

[jozefina1970]

"Wstań, powiedz nie jestem sam
I nigdy więcej już nikt nie powie
Sępie miłości, nie kochasz"
Yyyyy, musiałam wygooglać

[pozytywka]

może ten komp zna tylko światy równoleżnikowe?


posiadanie syna jest obowiązkowe?
czy to jakaś nowa ustawa PISu?

józefino

[Georg-inia]

a to był kiedyś naprawdę fajny, sympatyczny chłopak... aczkolwiek od jego "muzyki" macica mi się trzepocze

[Patmol]

naprawdę była taka piosenka?

sępie miłości to nie pasuje do Garfiego

[jozefina1970]

posiadanie syna jest obowiązkowe?

Mam nadzieję, że nie - bo co ja teraz zrobię? Przyprowadzę z pracy?
Aczkolwiek na to się już zanosiło

może ten komp zna tylko światy równoleżnikowe?

A szlag go wie...

józefino

Że se znalazłam? No znam to ale za nic nie wiedziałam, że on tam śpiewa o sępie
Koleżanka kiedyś słuchała piosenki, namiętnie - nie wiem jakiej, nie wiem czyjej. i tam stało: "po cienkim idę lodzie" czy "po cienkim chodzę lodzie" a ona z uporem maniaka pytała wszystkich co to jest o mimolodzie i nikt nie wiedział
Ależ klasyczną głupawkę załapałam
Niedobrze

[jozefina1970]

naprawdę była taka piosenka?

Była
http://youtu.be/m3eyOXUYLOo

[pozytywka]

a to był kiedyś naprawdę fajny, sympatyczny chłopak... aczkolwiek od jego "muzyki" macica mi się trzepocze

nie znam gościa
jego muzyka i teksty kolegi w okularkach były dla mnie nie do przejścia, więc nie skupiałam się na jego życiorysie
aczkolwiek przy włączaniu netu trudno było uniknąć informacji, że ożenił się z Mandaryną, potem z kimś tam a teraz się chajta z córką Tajnera, ale jest chory (lub robi sobie dziwny PR)

[Patmol]

a mnie się takie wieści nie włączają przy włączaniu komputera

[pozytywka]

z tym sępem to znam, bo jak mój syn (obowiązkowy ) chodził do przedszkola, to dzieci miały fazę na piosenki pana Czerwonowłosego (a on nie mial wtedy włosów zielonych?)
Mój nie śpiewał, ale dzieciaki kazały sobie to puszczać na przedszkolnej dyskotece
a tam leciały takie teksty, że po seksie papieros, czy jakoś tak
dzieciaki nic z tego nie rozumiały, ale ja byłam naprawdę obrzydzona
(to pewnie dlatego, że nie palę )

a mnie się takie wieści nie włączają przy włączaniu komputera

bo nie czytasz www.gazeta.pl
poważnie

[Patmol]

nie to chyba niedobrze
czytam http://www.infor.pl/dziennik-ustaw.html i http://www.gazetaprawna.pl/