MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI- CZ.V

Danusia pisze:

ale piękni pomocnicy działkowi :1luvu:

Witaj Danuś :1luvu:

Bry wieczór

ula-misia pisze:
MaryLux pisze:Miłeczko, czy Ty też jeździsz na działeczkę?
Inka

No niestety ciociu nie zabiera mnie tam moja Ula
Kiedyś na działkę jeździła z nimi Mruczka[*] i było jej tam dobrze, leżała na okienku parapetnikowym i przyglądała się wszystkiemu, potem jak jej już nie było bo musiała odejść za TM zamieszkała z Nimi Misieńka[*] i ona jak pojechała na działeczkę -to też się jej podobało tylko,że była delikatną koteczką i nie znosiła jazdy samochodzikiem/bez klimatyzacji/ i po powrocie do domu bardzo zapadła na zdrowiu. Lekarz stwierdził,że mogł być to udar słoneczny. Potem wyzdrowiała, ale już od tej pory nigdy na działkę nie pojechała i mnie też nie zabierają.

O masz to koty też na udar chorują ?
A chciałam zapytać gdzie ty Miłeczko biegasz

bozena640 pisze:Bry wieczór

kristinbb pisze:
ula-misia pisze:
MaryLux pisze:Miłeczko, czy Ty też jeździsz na działeczkę?
Inka

No niestety ciociu nie zabiera mnie tam moja Ula
Kiedyś na działkę jeździła z nimi Mruczka[*] i było jej tam dobrze, leżała na okienku parapetnikowym i przyglądała się wszystkiemu, potem jak jej już nie było bo musiała odejść za TM zamieszkała z Nimi Misieńka[*] i ona jak pojechała na działeczkę -to też się jej podobało tylko,że była delikatną koteczką i nie znosiła jazdy samochodzikiem/bez klimatyzacji/ i po powrocie do domu bardzo zapadła na zdrowiu. Lekarz stwierdził,że mogł być to udar słoneczny. Potem wyzdrowiała, ale już od tej pory nigdy na działkę nie pojechała i mnie też nie zabierają.

O masz to koty też na udar chorują ?
A chciałam zapytać gdzie ty Miłeczko biegasz

Witaj Krysiu :1luvu:

Niestety też nie wiedziałam,że udar może dotyczyć koteczki :cry:

A Miłeczka biega i to wcale nieźle po domeczku :mrgreen:

Ostatnio usiłowała przedostać się po parapecie okiennym/.zewnętrznym na parapet drugiego okna

-niestety próba nie udana-żandarmUla ją wyśledził i ostudził zamiary

Myszolandia pisze:

Witaj Sylwuś z Myszulinką :1luvu:

Witajcie Wszystkie moje cioteczki :1luvu:

U nas dzisiaj bardzo ciepło...pod kołderką :lol:

, bo na zewnątrz marne 16 stopni

a wczoraj po południu było tak:

Miaudoberek

MaryLux pisze:Miaudoberek

Hejka dziewuszki :1luvu:

Karolek(ona) pisze:

dziękujemy i wzajemnie :1luvu:

Miłeczko, czy jadłaś już kiedyś lody? Wczoraj przyszła do nas z tym Doctorrątka, ale się nie podzieliła i nie wiemy, czy to dobre
I + K

MaryLux pisze:Miłeczko, czy jadłaś już kiedyś lody? Wczoraj przyszła do nas z tym Doctorrątka, ale się nie podzieliła i nie wiemy, czy to dobre
I + K

nie jadłam lodów, powąchałam ale mi nie smakowały, pachniały inaczej niż kurczaczek :kotek:

» Czw sie 16, 2012 9:09 Re: MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI- CZ.V

ula-misia pisze:Witaj Krysiu
Niestety też nie wiedziałam,że udar może dotyczyć koteczki
A Miłeczka biega i to wcale nieźle po domeczku
Ostatnio usiłowała przedostać się po parapecie okiennym/.zewnętrznym na parapet drugiego okna -niestety próba nie udana-żandarmUla ją wyśledził i ostudził zamiary

No to ładnie sobie Miłeczka pozwala :1luvu:

MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI- CZ.V

Kto przegląda forum