Mrusielda, Pusza i Józefina :-) VI

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro sie 10, 2011 7:46 Re: Mrusielda, Pusza i Józefina :-) VI

sunshine pisze: Doceniasz to, mam nadzieję?

Jakże by nie! Pal licho z gryzieniem od czasu do czasu :wink: Nie, serio - to wspaniały kot, jedyny w swoim rodzaju :D
AYO, AYO jakiego Ty masz pięknego kota B. w podpisie :-)
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33318
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro sie 10, 2011 7:48 Re: Mrusielda, Pusza i Józefina :-) VI

MaryLux pisze:A ja dziś nawet nie próbowałam wstać do pracy. Zwlekłam się przed 9

Ale, jak to? Do pracy nie poszłaś czy jeszcze masz urlop?/
Wiecie co, to siedzenie w sekretariacie mnie, no, mniejsza z tym, źle mi robi 8O
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33318
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro sie 10, 2011 9:35 Re: Mrusielda, Pusza i Józefina :-) VI

jozefina1970 pisze:Wiecie co, to siedzenie w sekretariacie mnie, no, mniejsza z tym, źle mi robi 8O

mi też
wczoraj o mało nie pieprznęłam faceta datownikiem (takim dużym, półkilowym)
żeby go oszczędzić przybiłam z rozmachem datę na fakturze i dziura w biurku została
żeby nie wbić mu długopisu w oko, parafkę tak postawiłam, że dziurę wydłubałam w papierze i blacie
a na koniec zawarczałam tak, że facet tyłem umykał w podskokach
:evil:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 10, 2011 9:44 Re: Mrusielda, Pusza i Józefina :-) VI

pozytywka pisze:
jozefina1970 pisze:Wiecie co, to siedzenie w sekretariacie mnie, no, mniejsza z tym, źle mi robi 8O

mi też
wczoraj o mało nie pieprznęłam faceta datownikiem (takim dużym, półkilowym)
żeby go oszczędzić przybiłam z rozmachem datę na fakturze i dziura w biurku została
żeby nie wbić mu długopisu w oko, parafkę tak postawiłam, że dziurę wydłubałam w papierze i blacie
a na koniec zawarczałam tak, że facet tyłem umykał w podskokach
:evil:

:ryk:
Nie, ja mam w inną stronę :mrgreen:
Zaczęłam wczoraj czytać :oops: Galę 8O
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33318
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro sie 10, 2011 9:45 Re: Mrusielda, Pusza i Józefina :-) VI

boszszszsz
no to jednak z Tobą gorzej
:twisted:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 10, 2011 9:45 Re: Mrusielda, Pusza i Józefina :-) VI

pozytywka pisze:boszszszsz
no to jednak z Tobą gorzej
:twisted:

Prawda? Wiem, wiem, nie musisz mnie uświadamiać :mrgreen:
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33318
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro sie 10, 2011 9:47 Re: Mrusielda, Pusza i Józefina :-) VI

uważaj
bo to może eskalować :mrgreen:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 10, 2011 10:23 Re: Mrusielda, Pusza i Józefina :-) VI

pozytywka pisze:uważaj
bo to może eskalować :mrgreen:

To fakt! W zeszłym tygodniu na spokojnym dyżurze skończyłam książkę. Trzymałam się twardo przez godzinę. Potem wzięłam do rąk biurową Claudię (jakkolwiek to nie brzmi - mam na myśli periodyk) :oops:

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 10, 2011 10:26 Re: Mrusielda, Pusza i Józefina :-) VI

pozytywka pisze:uważaj
bo to może eskalować :mrgreen:

Zdaję sobie z tego sprawę :mrgreen:
Biurowa Claudia brzmi nieźle :ok:
Ja wczoraj, wychodząc do pracy znalazłam na klatce schodowej dwie Gale i Vivę - ktoś widocznie przeczytał i "puścił w obieg wtórny". A że szanuję takie spontaniczne akcje i słowo pisane jakie by ono nie było to z tego szacunku podjęłam prasę i zawlokłam do pracy :-) Mam nadzieję, że to nie była prowokacja w stylu "ukryta kamera" bądź akcja: "ta sąsiadka kradnie w bloku" :mrgreen:
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33318
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro sie 10, 2011 10:34 Re: Mrusielda, Pusza i Józefina :-) VI

A jak ja kiedyś pracowałam na stoisku z prasą kolorową? Ilez ja się bzdur naczytałam :roll:
A teraz czytam Kathy Reichs. Od 15ej będę sama samiusieńka w poradni :roll:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 10, 2011 10:45 Re: Mrusielda, Pusza i Józefina :-) VI

sunshine pisze:Od 15ej będę sama samiusieńka w poradni :roll:

To fajnie - ja lubię być sama w pracy.
Właśnie powiedziałam pani księgowej, że w poniedziałek mnie nie będzie, co więcej: nie będzie nikogo - fajną miała minę - zapomniała, że święto. Uśmiałyśmy się :lol:
Ja wczoraj pożyczyłam od siostry "3096 dni" N. Kampusch - wstrząsające, czytałam prawie do dwunastej. Początek bardzo kojarzył mi się z "My, dzieci z Dworca Zoo", niektóre metody wychowawczej jej rodziny to 8O jeszcze przed porwaniem ta dziewczynka nie miała łatwego życia a potem... Podziwiam, załamałabym się w pięć minut chyba.
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33318
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro sie 10, 2011 18:28 Re: Mrusielda, Pusza i Józefina :-) VI

przeczytalam dzieci z dworca zoo wiele razy, ale w pewnym wieku to chyba "lektura obowiazkowa". tak bylo wtedy jak czytalam to. kazdy chcial przeczytac, i wiedziec.
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Śro sie 10, 2011 19:43 Re: Mrusielda, Pusza i Józefina :-) VI

Ja w poprzedniej pracy duuużo takiej prasy czytałam- i Vivę i Claudie, Show, Party.... :ryk: byłam na bieżąco :lol:
Teraz raz na jakiś czas jak idę na poczte kupuje se taką gazecinę-bo stanie bezczynne przez godzinę wykańcza mnie psychicznie :evil: już lepiej pczytać "niusy" :lol:

KOTEK1988

 
Posty: 3219
Od: Sob mar 01, 2008 15:30
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 10, 2011 19:46 Re: Mrusielda, Pusza i Józefina :-) VI

Cześć i czołem :)
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro sie 10, 2011 20:25 Re: Mrusielda, Pusza i Józefina :-) VI

sliver_87 pisze:przeczytalam dzieci z dworca zoo wiele razy, ale w pewnym wieku to chyba "lektura obowiazkowa". tak bylo wtedy jak czytalam to. kazdy chcial przeczytac, i wiedziec.

A film oglądałaś?
KOTEK1988 pisze:Ja w poprzedniej pracy duuużo takiej prasy czytałam

Czytałam, czytałam, hmmm, jakby to powiedzieć, nooo przejrzałam jedną Galę bo hmmm, tam coś się czyta fogle? Tam same obrazki i reklamy... No dobra, ta druga zapowiada się ciekawiej, dzisiaj rzuciłam okiem i może coś tam się wyczyta :mrgreen:
Edit: parę dni temu Mru wbiła mi pazurek pod paznokieć... Nic tam nie widzę ale boli, pulsuje i jest gorący w tym miejscu... Chyba trzeba będzie stoczyć znowu batalię i panienki do pani wet na obcięcie paziurków zaprosić :twisted:
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33318
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05, Sylwia_mewka i 12 gości