Behemot IV

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 05, 2010 14:10 Re: Behemot IV

No nie, on ma biale skarpety i czarne podusie, takie bardziej zgodne z mrocznym spojrzeniem 8)
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Nie gru 05, 2010 14:22 Re: Behemot IV

Kot B. mnie wymieka doslownie. AYO out of order a kocik nadaje zdjecia. :1luvu:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Nie gru 05, 2010 14:47 Re: Behemot IV

łapulki-kotulki :1luvu:

Kasia od Behemotha

 
Posty: 1654
Od: Śro wrz 09, 2009 21:04
Lokalizacja: Leszno/Wrocław

Post » Nie gru 05, 2010 19:23 Re: Behemot IV

Piękne łapcie! Dobry wieczorek! :mrgreen:

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 06, 2010 11:19 Re: Behemot IV

Księciunio łaskawie przyjmuje zachwyty :twisted:

Posłanko nie pójdzie na bazarek :twisted:
Posłanko położone na półce nad kaloryferem to jest to co Behemoty lubią najbardziej :ryk:
Tylko mu czubki uszu na zmianę z czubkami paputków stamtąd wystawały - nawet na noc nie przyszedł :ryk:

Od czwartku okopałam sie w domu z zapasem żarcia, witaminek i fajek i dopiero dziś się wynurzyłam - żyję i żyć będę, zreszta teraz to już z górki :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon gru 06, 2010 11:36 Re: Behemot IV

Dzien dobry AYO :1luvu: :1luvu: :1luvu:
W bunkrze jaka temperatura? Kot B. wie co dobre. Moje tez poslanek nie raz nie widza az leza w odpowiednim miejscu :mrgreen:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pon gru 06, 2010 15:28 Re: Behemot IV

Behemot rozczulił mnie wprost kiedy przyszedł w piątek do mnie leżakującej pod kocykiem, wpakował się na klatkę i miękką łapką poklepał po policzku 8O 8O 8O
Następnie ułożył się mniej-więcej na wysokości żołądka, pyszczem nos-w-nos i strzelił baranka mojej prawej ręce 8O 8O 8O
Uznałam, że w wolnym tłumaczeniu znaczyło to coś jak : przyszedłem sie przytulić, podrapiesz? :1luvu:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon gru 06, 2010 15:53 Re: Behemot IV

Ostatnio ilekroć tu zajrzę, trafiam na takie opisy:
AYO pisze:Behemot rozczulił mnie wprost kiedy przyszedł w piątek do mnie leżakującej pod kocykiem, wpakował się na klatkę i miękką łapką poklepał po policzku 8O 8O 8O
Następnie ułożył się mniej-więcej na wysokości żołądka, pyszczem nos-w-nos i strzelił baranka mojej prawej ręce 8O 8O 8O
Uznałam, że w wolnym tłumaczeniu znaczyło to coś jak : przyszedłem sie przytulić, podrapiesz? :1luvu:

Nuuudyyy :mrgreen:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16791
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pon gru 06, 2010 15:59 Re: Behemot IV

AYO się skarży czasem, że jest przygłucha ale ja mam podejrzenia, że może biedaczka niedowidzi takoż i z hacjendy przywiozła innego kota, bo coś ten Behemot łagodnieje na starość :D
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon gru 06, 2010 16:00 Re: Behemot IV

Trzeba mu imię zmienić :mrgreen:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pon gru 06, 2010 16:00 Re: Behemot IV

Za to przymiarki do wskoczenia w nowe posłanko nad kaloryferem były pełne ekspresji :mrgreen:
Kotek musiał sobie na nowo obliczyć trajektorię lotu :ryk:
Za pierwszym razem pomimo wspomagającego odbicia od szyby zawisł był rozpaczliwie na zaczepach wbitych w stare warstwy farby na kaloryferze no i odpadł po chwili :mrgreen:
Zyrytował się silnie, wykonał kilka przebieżek po całym mieszkaniu.. wygładził futro nerwowymi ruchami i .....
Wcelował bezbłędnie :piwa:

Za kare nie przyszedł do mnie na noc :cry:

Babajago - niedowidzę takoż od dziecka ale wspieram się dzielnie trzema parami okienek :wink:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon gru 06, 2010 16:06 Re: Behemot IV

Drogie Panie :!:

Kot jest z całą pewnością TEN SAM :!:

On takie hece wyczynia TYLKO I WYŁĄCZNIE jak jesteśmy sami i też nie bez tego, że nie dogadamy się czasem i wtedy idą w wióry moje przedramiona oraz trzy boazeryjne framugi :mrgreen:

Zdarzyło mi sie nie raz nie móc strząsnąć z siebie kota wbitego zębami i pazurami w rękaw koszuli, którym się zabezpieczyłam :x

Nasza miłość jest jakby to powiedzieć.... niekonwencjonalna :twisted:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon gru 06, 2010 17:25 Re: Behemot IV

Wasza miłość jest piekielna :ryk:
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Wto gru 07, 2010 9:39 Re: Behemot IV

babajaga pisze:Wasza miłość jest piekielna :ryk:

:mrgreen:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33220
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto gru 07, 2010 10:13 Re: Behemot IV

:1luvu: Moje kochane, moge Was uscisnac? Tylko tak po prostu.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 489 gości