Ona się bardzo boi, leży taka spłaszczona, z głową prawie pod poduszką, biedulka. Była w kuwecie - straszna biegunka.

Miałam zakładać jej wątek, ale nie mam weny. Poza tym, kolejny wątek biedy... sama nie wiem. Tylko co ja poradzę, że same biedy mi się ostatnio trafiają...
Założę jej wątek, jak wrócimy z kliniki.