gigakot, mikrokot i mechakot. Koty piwniczne :(

my mamy 3, bo jeszcze jest pies i tż żadnego nie dostanie w razie gdyby coś. pal licho kulturę i zgodne rozstanie, niech bierze samochód futra są moje i już:twisted:

Zosiu... Przykro mi. :cry:

Jezu, parę dni mnie nie było i takie rzeczy się dzieją?!
Zosiu, bardzo mi przykro, przesyłam fluidy i mam nadzieję, że to początek nowego.
i nie będzie tu Mechatego? Obrazek

ojojoj...

PS. jaki doński, żadny doński tfu, porządny kanadyjski.. też coś.... :ryk:

Mechaty będzie, jak nie w tym wątku to w swoim własnym. Będę wrzucać jego zdjęcia oraz opisywać wyczyny bo M. ma się nimi dzielić

Chyba, ze sam coś czasem napisze.

tak, tak już wiem dońskie są be. Opierając się na wiadomym wątku sfinksowi do faraonki niedaleko :twisted:

Ja mam taki postulat: szanowny Tżecie 15 pietro - napisz choc czasem pare słów o moim ulubieńcu Mechatym i wrzuć jakieś zdjęcie coooo?

15pietro pisze:one to robią specjalnie

Ale są piękne...
Ja tu rzadko zaglądam, bo oglądam Nikusiowy różowy nosek, ale czasem ciągnie mnie do różowych poduszeczek i zajrzałam... I :cry:

. Przykro, przykro... Chociaż ja zgodnie z powyższymi zaleceniami "trzymałam zwykle chłopa krótko, dwa trzy lata", ale wszystko ma swoje zalety (rozstanie też) i niestety wady też. Trzymaj się ciepło, znajdź przyjaciela na zawsze - mam nadzieję, ze tak wkrótce bedzie.

15pietro pisze:he, he Cameo

Sorki za przekręcenie imienia... :oops:

A mi nikt nie współczuje?

Jak tylko moderator zmieni mi ten nick, przeprowadzę się i jakoś ogarnę to spróbuję o Mechatku pisać i dokumentować jego działania zmierzające do zagłady ludzkiego gatunku.

Ależ szanowny tżecie 15 piętro przecież napisałam, że trzymam kciuki za was wszystkich

. Z niecierpliwościa czekam na informacje i zdjęcia mojego ulubieńca - Mechtego.

ja Ci współczuję

dziewczyny, szukamy koleżanki dla Mechatego, jakby ktoś coś widział słyszał to wiecie... viewtopic.php?f=13&t=99790

15pietroTŻ pisze:A mi nikt nie współczuje?

Pewnie, że współczuje. Żadnemu z was w każdym razie nie zazdroszczę momentu w życiu. Ale będzie dobrze i czekamy na relacje z wyczynów Mechatej jędzy :wink:

cy ja moge w temacie kolezanki dla mechatego spróbować wetknąć wam jakaś "niekochaną" kicię? :mrgreen:

pomponmama pisze:cy ja moge w temacie kolezanki dla mechatego spróbować wetknąć wam jakaś "niekochaną" kicię?

Chyba 15 piętro TŻ marzy o syjamce lub syjamo podobnym kotku

No, ja też marzyłam sobie o rudym i co mam? Miłość jest ślepa :twisted:

pomponmama pisze:No, ja też marzyłam sobie o rudym i co mam? Miłość jest ślepa

co prawda to prawda! A mnie to teraz podobają się te najbardziej krzywe, najbardziej "brzydkie", bez łapek, oczu czy ogona. Bo one są piękne wewnętrznie

takie skrzywienie kociarza

gigakot, mikrokot i mechakot. Koty piwniczne :(

Kto przegląda forum