BANDA KULAWEGO 16 - Agatka ciachnięta, fszystko f porządku:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 01, 2008 13:04

Femka pisze:wiecie, co zauważyłam?
nakryłam kilka razy Miluśkę, jak siada sobie przy kanapie i ciamka narzutę. Nie mam pojęcia, po co to robi :roll:


Binusia ciamkala ze 6 lat.
Zyla 8 :(

Ssie matke.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto kwi 01, 2008 13:12

ewa74 pisze:P.S. mój tata mówi na majtasy INEKSPRYMABLE :lol: :lol: :lol:



8O 8O 8O
:twisted:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto kwi 01, 2008 13:13

to co ja mam z tym robić? przecież ja ją ciągle przytulam i miziam :(
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto kwi 01, 2008 13:19

Femuś, to chyba z j. francuskiego. On uwielbia takie kwiatki :lol: Wymawiasz tak jak jest napisane :wink:

Ciamkanie Milusi albo przejdzie albo nie......tak po prostu jest. Wydaje mi się, że ugniatanie poduchy to też efekt choroby sierocej. Nasza Mercia zawsze sobie ścieli łóżeczko przed spaniem....

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 01, 2008 13:21

Femka pisze:
ewa74 pisze:P.S. mój tata mówi na majtasy INEKSPRYMABLE :lol: :lol: :lol:



8O 8O 8O
:twisted:


Papcio tak dla jaj mowil.
Chodzi o spodnie.
Zarrtobliwie o kalesonach.

Swiatly czlek!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto kwi 01, 2008 13:24

mnie to ciamkanie Milusine nie przeszkadza, tylko pomyślałam, że czegoś jej brakuje.
Bo że głasków, to jak zwykle... :twisted:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto kwi 01, 2008 13:27

To jeszcze jeden kwiatek na poprawę humoru. Mam do mua dzisiaj zadzwoniła z prośbąo zakup konkretnej odmiany dyni, bo chce sobie posadzić. Gadamy, gadamy...."a bo wiesz córuś, chce sobie narobić w słoiki :lol: :lol: :lol: " A ja - "matka, ty nie rób w słoiki! Macie łazienke! :lol: :lol: :lol: " . Obśmiałyśmy się jak norki :wink:

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 01, 2008 13:28

ewa74 pisze:Femuś, to chyba z j. francuskiego. On uwielbia takie kwiatki :lol: Wymawiasz tak jak jest napisane :wink:

Ciamkanie Milusi albo przejdzie albo nie......tak po prostu jest. Wydaje mi się, że ugniatanie poduchy to też efekt choroby sierocej. Nasza Mercia zawsze sobie ścieli łóżeczko przed spaniem....


To byc moze gra slow.

Zo,
heeelp!


Jeśli z fr., to wymawia sie ę w naglosie.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto kwi 01, 2008 13:31

ewa74 pisze:To jeszcze jeden kwiatek na poprawę humoru. Mam do mua dzisiaj zadzwoniła z prośbąo zakup konkretnej odmiany dyni, bo chce sobie posadzić. Gadamy, gadamy...."a bo wiesz córuś, chce sobie narobić w słoiki :lol: :lol: :lol: " A ja - "matka, ty nie rób w słoiki! Macie łazienke! :lol: :lol: :lol: " . Obśmiałyśmy się jak norki :wink:



:ryk: :ryk:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto kwi 01, 2008 13:31

ewa74 pisze:To jeszcze jeden kwiatek na poprawę humoru. Mam do mua dzisiaj zadzwoniła z prośbąo zakup konkretnej odmiany dyni, bo chce sobie posadzić. Gadamy, gadamy...."a bo wiesz córuś, chce sobie narobić w słoiki :lol: :lol: :lol: " A ja - "matka, ty nie rób w słoiki! Macie łazienke! :lol: :lol: :lol: " . Obśmiałyśmy się jak norki :wink:


:ryk::ryk::ryk::ryk::ryk:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto kwi 01, 2008 13:38

Witam...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto kwi 01, 2008 13:39

CoToMa pisze:Witam...


witaj, witaj, kobieto, puchu marny :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto kwi 01, 2008 13:43

Femka pisze:
CoToMa pisze:Witam...


witaj, witaj, kobieto, puchu marny :D

Po ostatnich dniach jestem wykończona.
Ale od godziny zaczynam powracać do świata żywych. mam przynajmniej taką nadzieję...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto kwi 01, 2008 19:39

po powrocie w domu jak zwykle Sajgon
normalka: odkurzanie, czyszczenie kuwet, zmywanie pawia 8O z kłakmi ofkors. Muszę namierzyć, które to jest zakłaczone. Główny podejrzany Koral.Ostatnio też zwymiotował.

Atak na miski trwa. A Milusia już tak ładnie tłuszczyk zgubiła :twisted:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto kwi 01, 2008 19:43

Mru odszedl od reklamowki ze swetrami.

Dziwnie sie czuje... Ja.

Zyje jednak!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 18 gości