BANDA KULAWEGO 13 - prośba o zamknięcie wątku

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 25, 2008 12:46

varia pisze:
skaskaNH pisze:P.s. Varia, niechetnie to pisze, ale... pomóc Ci? :smokin:

No! Przecież się sama nie obronię, brzydzę się agresją. Obrazek

Nie bądź taka pacyfistka, mamy współdziałać, nie? :twisted: Obrazek

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 25, 2008 12:49

skaskaNH pisze:
varia pisze:
skaskaNH pisze:P.s. Varia, niechetnie to pisze, ale... pomóc Ci? :smokin:

No! Przecież się sama nie obronię, brzydzę się agresją. Obrazek

Nie bądź taka pacyfistka, mamy współdziałać, nie? :twisted: Obrazek

No i będziemy. Ja Tobie powiem: tu bij i pokażę palcem, a Ty będziesz tłuc. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Pt sty 25, 2008 12:51

varia pisze:
skaskaNH pisze:
varia pisze:
skaskaNH pisze:P.s. Varia, niechetnie to pisze, ale... pomóc Ci? :smokin:

No! Przecież się sama nie obronię, brzydzę się agresją. Obrazek

Nie bądź taka pacyfistka, mamy współdziałać, nie? :twisted: Obrazek

No i będziemy. Ja Tobie powiem: tu bij i pokażę palcem, a Ty będziesz tłuc. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


Wygodnisia :P
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pt sty 25, 2008 13:17

Bungo pisze:
Femka pisze:Niestety, w sprawie mojego zdrowia sytuacja wygląda znacznie gorzej niż wczoraj. Boli mnie przy oddychaniu, mam potworny kaszel, temperaturę i ciągnie mnie do łóżka. To znaczy, że naprawdę nie jest dobrze. Wieczorem lecę do wetki to poproszę ją o jakąś pomoc medyczną. Jako lekarz rodzinny powinna pomóc :mrgreen:


Femka, to na pewno zapalenie oskrzeli, o ile nie płuc :strach: Wezwij lekarza do domu i daj spokój wetce. Na noc wysmaruj przód i tył spirytusem kamforowym - przestestowane. Kup se coś przeciwkaszlowego z kodeiną. Żryj paracetamol - można do 8 tabletek na dobę. Bańki by Ci się przydały, ale Szczypiory pewnie nie mają o tym pojęcia...
Lecz się kobieto, bo padniesz na dłużej :roll:



a skąd się bierze lekarza do domu? 8O ja nigdzie jeszcze nie zdążyłam się zapisać.
Lecę do domu, kupię ten spirytus, paracetamol i kaszlowe z kodeiną.
Szczypiory baniek stawiać nie umieją, ale mają kilka innych talentów :D

Bungo, czy Ty amatorsko dorabiasz jako lekarz? :smokin:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt sty 25, 2008 13:22

Mam dwójkę dzieci, swego czasu bardzo chorowitych :evil:
Lata doświadczeń...
A lekarza się bierze prywatnie, w necie znajdziesz jakiej firmy typu Falk. I lepiej zrób to dziś, bo w weekendy jest o 100 proc. drożej.
I nie mów, że kasy Ci brakuje, bo zrobię bazarek :evil:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 25, 2008 13:27

Bungo pisze:Mam dwójkę dzieci, swego czasu bardzo chorowitych :evil:
Lata doświadczeń...
A lekarza się bierze prywatnie, w necie znajdziesz jakiej firmy typu Falk. I lepiej zrób to dziś, bo w weekendy jest o 100 proc. drożej.
I nie mów, że kasy Ci brakuje, bo zrobię bazarek :evil:


Tyz moge w tym celu bazarek wystawic :mrgreen:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt sty 25, 2008 13:39

gattara pisze:
varia pisze:
skaskaNH pisze:
varia pisze:
skaskaNH pisze:P.s. Varia, niechetnie to pisze, ale... pomóc Ci? :smokin:

No! Przecież się sama nie obronię, brzydzę się agresją. Obrazek

Nie bądź taka pacyfistka, mamy współdziałać, nie? :twisted: Obrazek

No i będziemy. Ja Tobie powiem: tu bij i pokażę palcem, a Ty będziesz tłuc. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


Wygodnisia :P


Mało powiedziane, LEŃ :P
O, nie, nie, ja za fizola robić nie będę :twisted:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 25, 2008 18:01

byłam u lekarza, mam antybiotyk i spirytus kamforowy. Nie wypiłam, tylko się natarłam. Chociaż wymagało to dużej siły woli z mojej strony.
Gorzej ze Szczypiorami,bo dopóki leżę w łóżku, to jeszcze jest jako tako. Wstać raczej nie mogę. A zaraza głodna :(
Aż do teraz od powrotu do domu spałam. Za chwilę snowu usnę, to może mi się trochę poprawi.
Miluśka ma sraczkę jak cholera.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt sty 25, 2008 18:02

Bry :D

Jakos pusto bez ziemowitkow :roll:

Kasia_1991

Uwaga
 
Posty: 5929
Od: Nie mar 18, 2007 12:58

Post » Pt sty 25, 2008 18:06

Kasia_1991 pisze:Bry :D

Jakos pusto bez ziemowitkow :roll:



witaj Kasiu
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt sty 25, 2008 18:20

Femka pisze:byłam u lekarza, mam antybiotyk i spirytus kamforowy. Nie wypiłam, tylko się natarłam. Chociaż wymagało to dużej siły woli z mojej strony.
Gorzej ze Szczypiorami,bo dopóki leżę w łóżku, to jeszcze jest jako tako. Wstać raczej nie mogę. A zaraza głodna :(
Aż do teraz od powrotu do domu spałam. Za chwilę snowu usnę, to może mi się trochę poprawi.
Miluśka ma sraczkę jak cholera.


Pospij sobie Femciu :wink: ,dobrze Ci to zrobi :wink:
Najwazniejsze ,zeby teraz szybko antybiotyk zadzałał :wink: ,no bo przeciez ktoś musi koło Szczypiorów chodzic :(
Zdrowiej nam szybciutko
Obrazek
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt sty 25, 2008 18:34

...bry... po poludniu.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt sty 25, 2008 20:09

Ponieważ tak wiele osób przestępuje z nogi na nogi i dopytuje o losy Szczypiorów zapewnię, że koty już nakarmione. Korak zjadł tyle, że bardzo się zdziwię, jeśli nie puści pawia.
Milusia mięska zjadła troszkę mniej, ale za to poprawiła serkiem "z domkiem". Zośka to od dawna żyje chyba tylko powietrzem. A Femcia normalnie: kurczaczek+renal w normalnych porcjach.

Zapomniałam wcześniej napisać, że gdy wróciłam do domu o baaardzo dziwnej porze w dzień powszedni, Miluśka siedziała na... parapecie. A to wymaga już absolutnej sprawności :dance: :dance2: :dance:

Poza tym Szczypiory z głodu spenetrowały kuchenne szafki. Cud boski, że nie było straty w porcelanie.

No, to tyle. Na razie.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt sty 25, 2008 20:31

Niegrzeczne te szczypiory, niegrzeczne :lol:
A ty Femus moglas sobie wysmarowac równiez od srodka, pomaga, moja babcia mnie tez poila spirytusem zebym sie rozgrzala.na alkoholika jakos nie wyroslam :roll:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pt sty 25, 2008 20:37

też zawsze wiedziałam o wewnętrznym odkażaniu. Ale ostatnio ktoś (już nawet nie pamiętam,kto) powiedział mi, że kieliszek wódki jeszcze bardziej rozłoży. Normalnie to niemiałabym nic przeciwko temu, żeby przez trzy dni spać i się pocić, ale są Szczypiory i ich kuwety. I dooopsko.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], lucjan123 i 29 gości