Koć&Pluszon spółka z bardzo o.o. Mrożony na gigancie

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 18, 2008 18:12

pluszak pisze:hm, chyba biały mordek awansuje na pokoje 8)

Twoje? Obrazek

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Pon lut 18, 2008 18:15

moje ni :P myśle, że redafowe, bo od wczoraj nikomu go nie wciska :P popodlizywał się, popodlizywał, jeszcze tylko odmrozi sobie uszy i gotowe :P
Ostatnio edytowano Pon lut 18, 2008 18:19 przez pluszak, łącznie edytowano 1 raz
Mrux, Mrops & Mami

pluszak

 
Posty: 4391
Od: Wto gru 18, 2007 10:00
Lokalizacja: tri

Post » Pon lut 18, 2008 18:17

Mrożonka nr.2
Zaspany rudy kotek.
I jego świerzb gratis :twisted:

Obrazek

A tak się puszcza oko 8)

Obrazek

Zobaczcie, co on umie zrobić z ogonkiem!
Lepszy od wuja Pluszona jest!

Obrazek
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 18, 2008 19:05

WOW! jaki słodki pluszon mini :lol: Takie mrozonki to uwielbiam pasjami :roll:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pon lut 18, 2008 19:08

pluszak pisze:moje ni :P myśle, że redafowe, bo od wczoraj nikomu go nie wciska :P popodlizywał się, popodlizywał, jeszcze tylko odmrozi sobie uszy i gotowe :P

Szkoda by było Mordka dla redaf. :?
Nie dosyć, że Pluś się marnuje.. :roll:

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Wto lut 19, 2008 0:47

A ja widziałam dziś mrożonki :mrgreen:
Mordek jest śmieszny, taki natroszony i puchaty. No i dziki dziki taki, że po zastrogholdowaniu od razu poleciał schować się redaf pod pachę :lol:
Dziewczyna za to charakterna, na początku niby nic - a jak ją złapałam, odwaliła pięknego młyńca pazurzastymi łapami i dziabnęła mnie w wargę :roll: Potem była jeszcze seria wściekłych skoków po tarasie, w końcu skapitulowała przygwożdżona przez mojego TŻ do podłogi. Podaliśmy stronghold, a potem zgodnie udaliśmy się z małżonkiem na polewanie ran spirytusem ;)
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 19, 2008 7:45

Aleba pisze:Mordek jest śmieszny, taki natroszony i puchaty. No i dziki dziki taki, że po zastrogholdowaniu od razu poleciał schować się redaf pod pachę :lol:

Redaf ma nowego kotka? Obrazek

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Wto lut 19, 2008 8:00

Nawet dwa 8)

Aleba, dzielna jesteś :mrgreen:
Kiedy wbijamy się do redaf wespół w zespół na oblewanie? :twisted:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto lut 19, 2008 8:45

Aleba pisze:Dziewczyna za to charakterna, na początku niby nic - a jak ją złapałam, odwaliła pięknego młyńca pazurzastymi łapami i dziabnęła mnie w wargę :roll:

...a TZowi ręce w wycinankę kurpiowską zamieniła. :oops:
Ale jak wyszliście siedziała godzinę z noskiem przyklejonym do szyby i wypisanym na mordce pytaniem - gdzie są te ludzie, z którymi się tak fajnie można zabawić? 8)

Aleba, wielkie wielkie dzięki za poskromienie złosnicy! :1luvu:
A te dziesięc kilo kotów, które mieliście w transporterze - urocze :mrgreen:

Eeeee...Ten...Tego...
Nie wie któraś przypadkiem jak się otwiera tubkę advocata?
Nie ma takiej igiełki jak stroghold.
Intensywne wpatrywanie się w tubke też nie skutkuje
:oops:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 19, 2008 8:55

redaf pisze:Eeeee...Ten...Tego...
Nie wie któraś przypadkiem jak się otwiera tubkę advocata?
Nie ma takiej igiełki jak stroghold.
Intensywne wpatrywanie się w tubke też nie skutkuje
:oops:
Ja wiem, jak sie otwiera butelkę. Z tubką nie miałam do czynienia ;)
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto lut 19, 2008 8:58

Kicorek pisze:
redaf pisze:Eeeee...Ten...Tego...
Nie wie któraś przypadkiem jak się otwiera tubkę advocata?
Nie ma takiej igiełki jak stroghold.
Intensywne wpatrywanie się w tubke też nie skutkuje
:oops:
Ja wiem, jak sie otwiera butelkę. Z tubką nie miałam do czynienia ;)

Z flaszką to ja tez bym nie miała problemu.
Ale to nie taki advocat na jajach tylko taki na świerzba :twisted:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 19, 2008 9:09

redaf pisze:Eeeee...Ten...Tego...
Nie wie któraś przypadkiem jak się otwiera tubkę advocata?
Nie ma takiej igiełki jak stroghold.
Intensywne wpatrywanie się w tubke też nie skutkuje
:oops:

Się ułamuje końcówkę? Przekręcając? ;)

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Wto lut 19, 2008 9:09

redaf pisze:Ale jak wyszliście siedziała godzinę z noskiem przyklejonym do szyby i wypisanym na mordce pytaniem - gdzie są te ludzie, z którymi się tak fajnie można zabawić? 8)

Dzidzia kochana :1luvu:

redaf pisze:Eeeee...Ten...Tego...
Nie wie któraś przypadkiem jak się otwiera tubkę advocata?
Nie ma takiej igiełki jak stroghold.
Intensywne wpatrywanie się w tubke też nie skutkuje
:oops:

:ryk: :ryk: :ryk:
Kiedyś otwierałam, ale już nie pamiętam jak taka tubka wygląda. Może opisz ;)
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 19, 2008 9:14

Aleba pisze:Dzidzia kochana :1luvu:

Po wczorajszej waszej brutalnej akcji dzidzia raz pysknąwszy ostrzegawczo dała mi sie dziś solidnie i długo wygłaskać po kuprze. 8)
Siedząc na donicy ofkors :roll:

Ale po wczorajszym surowym kurczaku, którego dzieciaki dostały jako odszkodowanie za straty moralne wykonała mniej wzorcowe, miękciejsze kupsko.
No to obywa będą teraz wpaździerzać tego suchego 1st choice'a :twisted:

Idę do pracy, może któras do wieczora rozwiąże mój problem techniczny :oops:

edit: wyboldowałam, żebyście nie przegapiły :wink:
Ostatnio edytowano Wto lut 19, 2008 9:26 przez redaf, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 19, 2008 9:14

Aleba pisze:
redaf pisze:Ale jak wyszliście siedziała godzinę z noskiem przyklejonym do szyby i wypisanym na mordce pytaniem - gdzie są te ludzie, z którymi się tak fajnie można zabawić? 8)

Dzidzia kochana :1luvu:
Prawda? Słodka kruszyna :1luvu:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: lucjan123 i 28 gości